Jak się nie mylę to:
Skyre, Eshin, Szary - urodzili się pod koniec września, mają 4,5 miesiąca (20 tygodni)
Avalon - urodził się w październiku, ma 4 miesiące
Merkury - urodził się pod koniec listopada, ma 2,5 miesiąca (11 tygodni)
W piątek prawdopodobnie czeka nas wizyta u weterynarza, niestety aż z trzech powodów.
Po pierwsze Merkury ma dziwne ślady pod pyszczkiem. Początkowo podejrzewałam, że go Avalon ugryzł, ale ran jako takich nie ma, jedynie czarne kropki wyglądające jak skrzepy krwi. Malucha wyraźnie to boli.
Po drugie Avalon ciągle ma problemy z oczami. Zbiera mu się porfirynka w kącikach, wygląda jakby miał je wiecznie podkrążone. Wcześniej był badany i stwierdzono, że nic w tym oku nie ma, ale zjawisko się nasila.
Po trzecie Avalon zostanie prawdopodobnie wykastrowany.
A tak śpimy wszyscy razem wtuleni:
Om nom nom nom drops!
A tak 'poprawiamy' hamaczki:
A niedługo trafi do nas kolejny szczur ( z tego tematu -
http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=29638). Wyratowany z potwornego syfu, który skończył się dla niego wszołami, świerzbem i innymi pasożytami.
Szczurzyca zagroziła, że jak go nie wezme to i tak zastnę go któregoś dnia pod drzwiami na wycieraczce
Na zdjęciach widać w jakim stanie ma uszka. :/