1. Może i uznacie mnie za wariatkę albo napiszecie teraz, że mam słomiany zapał itp. i w ogóle nie wiem za co się brałam i w ogóle nic nie wiem. Mam raka i idę go leczyć, to miejcie chociaż trochę rozumu i nie złamcie mi chociaż woli walki w tej kwestii. Tu koniec kwestii... wrócę do planów hodowlanych kiedy tylko wyzdrowieje. "Biznes Plan" i tak jakoś nadziamgole to wstawię.
2. Jak tak się przyglądam to widzę ludzi bardzo niecierpliwych, po za tym po tym co ktoś tam napisał, że rzadko się wypowiadam i tak dalej i nie pomagam innym, to uwierzcie że nie każdy siedzi przed monitorem 24 na dobę (i nie uważam że wy siedzicie przed monitorem 24/h) i nie każdy chce się wypowiadać. Wchodzę na internet raz na miesiąc, może się zdarzy częściej, pojawia się wiele postów i wiele odpowiedzi, które wręcz czasem pokrywają się z moimi. Jak się wchodzi rzadko to trudno o to żeby znaleźć coś gdzie nikt komuś nie pomógł i akurat ja mogę to zrobić.
3. Doskonale zdaje sobie sprawę, że hodowla (jakakolwiek) nie jest niczym prostym. Wymaga cierpliwości, miłości i czasu a i też pieniędzy. Hodowla nie może się składać z 9 czy nawet 30 szczurów, jeżeli ma funkcjonować jako "niezrzeszona". Po za tym, to że na razie mam 4 klatki nie świadczy o tym że będę je rozmnażać w 4 klatkach, bo to trza by być już
p.... . Robię na ten cel, czy już nie wiem jak to nazwać, żeby się nikt tu nie
d... cały pokój. Rozumiem że mi nie ufacie to jest normalne! Ale nie rozumiem dlaczego tak cały czas zaznaczacie - "nie wiesz ile to trzeba", "usłyszymy o tobie jako psełdo hodowcy" itd.
4. Nie da się wszystkiego walnąć na forum na już, natychmiast mi odpowiedź bo jak nie to cie pobije. Przyznaje komuś racje, że mogłam ten plan cały i cały ten nowy temat zacząć jak już napiszę "biznes plan". Tu fakt.
5. Szkoda tylko, że czasami traktujecie ludzi gorzej od szczurów. Powiem Wam, że czasami warto zaufać... Szczególnie jeśli ktoś nie strzela od razu focha i idzie sobie. Tylko was słucha i myśli dlaczego wy tak piszecie. Do każdej istoty trzeba trochę zaufania jak i do szczura tak i do człowieka. Dlaczego od razu musi ktoś z was zwrócić uwagę na słowo "pociecha" czy ono jest złe? NIE! Ta nazwa może być użyta zarówno dla "sklepowca" jak i dla rodowodowego szczura! Jak mam to rozumieć? że co? że rodowodowy to już niepocieszny? Nie myje się tak, że się na niego chce popatrzeć, nie trzyma w tych swoich małych łapkach jedzonka? Owszem rozumiem, że są powaleńcy, co się bawią zwierzęciem, rozmnażaniem bez celu itp i inni, ale bez przesady.
6. Co do rozpisywania się o jedzeniu itp to trochę mnie rozbawiło. Bo pisząc Wam dokładnie tak: Żwirek dream cat's, karma własna itd, itd... to no za przeproszeniem każdy głupi Wam odpowie. Weźmie wasz dział luknie raz a porządnie i już Wam wykład drodzy forumowicze strzeli, a nie będzie wiedział (przykład) co to jest
k... żwirek a zaufanie tak 100%?
7. Szczurów własnych 2 rozmnażać nie mam zamiaru, bo nie są do tego przeznaczone! Miałam zupełnie inne plany dokładnie mówiąc zagraniczne. Wiem, że do łatwych to nie należy, ale wszystko jest możliwe. A moje szczury są francuskie i nikt nie wspomniał o Francji i pewnie każdy powie że tam hodowli nie ma.
8. Nie naciskajta, bo sie ludziska speszą. Jak tak młodzi patrzą to nawet się nie zarejestrują, bo się was boją.
!!NIE ZWIĄZANE Z TEMATEM!!
Nie wiem czy to będą inni czytać czy też nie, czy tylko zainteresowani tematem. Nie macie jako "forum" dobrej opinii. Piszą o Was jako o "
p..." itp. żeby się nie wypowiadać i nie pisać o sobie dużo, bo znajdziecie w domu i jakieś opieki do spraw zwierząt wezwiecie. Na terrarystycznych mówią, że niektórzy ich nękają. Śmiech na sali, co można czasem poczytać. A czytałam bo się interesuje jaszczurkami. I wg głupiego pojęcia Waszego! które ktoś przytoczył na forum terrarystycznym, nie wszystkie jaszczurki są mięsożerne!
A no i się tak nie ekscytujcie, nikt z dnia na dzień hodowli nie zakłada! Ja mam jeszcze dużo czasu żebyście mnie lepiej poznali.

Trzymta się i pożyczcie choć trochę powodzenia.
*/ tsk, nie przeklinamy - Paul_Julian-mod