Strona 4 z 16

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: wt mar 08, 2011 9:09 pm
autor: Cyklotymia
Powodzenia z łączniem, też miałam piszczałkę i panikarza, trzeba to przecierpieć, zobaczysz, jeszcze się będa tulić w hamaczku :)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: czw mar 10, 2011 9:48 pm
autor: Szeliza
Dziękuję! To bardzo pociesz bo jak na razie Norek piszczy pi szczy :( Aż mi go szkoda ;(
No, ale wytrzymają. Są na mnie skazane. :P
Nie mam zdjęć. Siostra nie chce zrobić, a ja jak zacznę latać z moją cyfrówka to nic fajnego nie wyjdzie. A jeszcze ich bez sensu lampą po oślepiam :D
Norki i Tadziki pozdrawiają ;)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: czw mar 10, 2011 9:51 pm
autor: macik001
Szczurki słabo widzą, pare cyknięć nie zaszkodzi- był gdzies o tym wątek :)

U mnie też przeboje zaczęły się na nowo. Wspieraaajmy się!

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: wt mar 15, 2011 6:52 pm
autor: Szeliza
Mam nie zbyt fajną wiadomość :'(
Szurki się troszeczkę pokłóciły :-[
Norek ma podrapany ogonek i pyszczek, strupa po ugryzieniu na grzbiecie i fioletowy pazurek trzymający się na strupie.Są oczywiście rozdzielone.
Nie wiem, czy jest jeszcze jakaś szansa żeby się polubiły ;( Chciałam jak najlepiej dla Tadzika, niestety wyszło to wszystko na odwrót. Nie wiem co robić ???

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: wt mar 15, 2011 7:21 pm
autor: macik001
O matko! U mnie poobnie, tylko nie tak krwawo. Młody ma dziarę i strupa na dupce, nie ma kawałeczka futra i dzisiaj jak wróciłam do domu ze skzoły to zobaczyłam pozadzierany ogonek. Nie rozdzieliłam ich jeszcze, bo tak mi radzili :)

Właśnie byłam ciekawa co u Was. :D
Za jakiś czas zapoznaj ich na nowo, będzie dobrze!(musi być)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: wt mar 15, 2011 8:30 pm
autor: Szeliza
Tak, troszeczkę przesadzili ;(
Przeprowadziłam poważną rozmowę z Tadziem, że by miał wyzuty sumienia za to co zrobił. Ale on chyba nie do końca mnie zrozumiał. ;)
A więc tak jak każą tydzień bez siebie. I wszystko od nowa :-\

A w ostatnim poście zapomniałam napisać, że byłam z Norkiem u weta i powiedziała że strupek się dobrze goi, bez żadnego zakażenia, i nie trzeba nic z nim robić. Chciałam obciąć pazurki i od razu tego fioletowego. Wet powiedział, że nie bo go to będzie bolało, obetnie jak ładniej się to zagoi. Bardzo lubię tego weterynarza, dużo rozmawia i tłumaczy.I zawsze jak idę na kropelki od robali, to mi mówi że cykl rozwojowy pasożytów trwa 6 lub tam 3 tygodnie ;D

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: wt mar 15, 2011 8:58 pm
autor: macik001
A może mu odpadnie ten pazurek? No bo jak u ludzi po urazie zrobi się fioletowy/czarny to schodzi później :D

Kurde. A ja nic z ranką ediego nie robiłam. :O Jak przyszłam to już wszystko zasklepione było. nawet nie pomyślałam o tym.

To jak zaczniesz łączenie part II daj znać, będziemy kciukać :)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: śr mar 16, 2011 10:20 pm
autor: Szeliza
Ok,ok powiem :D
Za około tydzień chłopaków spotykam od nowa.
Mam głupie przeczucie ,że przez ten tydzień się za sobą stęsknią. Choć się nie nienawidzą. Ale jednak były przez tydzień razem w klatce ;)
I wiem, że mam zrobić zdjęcia, może jutro.

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: czw mar 17, 2011 5:31 pm
autor: macik001
To chyba jakieś zrządzenie losu!:P U mnie też chłopoki rozdzieleni..niestety. Mam andzieje, że wyjdzie to nam na dobre i uż przy kolejnym łączeniu nie będzie problemu! :D

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: pn mar 21, 2011 10:12 pm
autor: Szeliza
Tydzień mija.Chłopaków od nowa łączyłam w prysznicu. Nic nowego wręcz to samo :'(
Nie wiem co mam dalej robić :-\

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: wt mar 22, 2011 6:20 pm
autor: macik001
Nie poddawać się :)

Ja właśnie dzisiaj myślałam, jak sytuacja u ciebie. Wchodze na forum i bach nowy post :D

Ja moich będę łączyć na weekend. I na pewno nie wsadzę ich od razu do klatki tzn.po 2-3 dniach. Bede czekać aż na wybiegach nie beda sie ganiać i będzie prawie"miłośc" Najbardziej szkoda mi Ediego bo przez swoją głupotę, strach musi mieszkać w małej klatce. Ale to tylko chwilowe rozwiązanie :))


A co dokładnie dzieje się w prysznicu?

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: śr mar 23, 2011 3:16 pm
autor: Szeliza
Wygląda to tak, że Tadzik chce mu powąchać jajka i on piszczy i odbiega (nie wiem czy tak jest, ale jak się przyjrzałam to tak to wygląda) I później Tadzik nie może podejść bo Norek kwiczy >:(

No dobra ;)
Nie poddajemy się!
Ale stwierdzam że to trochę męczące, że muszę poświęcać 2 razy więcej czasu. Bo Norek biega sam i Tadzik też.
No, ale już nie długo tak nie będzie. ;D

Nie mogę się doczekać swoich urodzin. Bo będę miała kasę( nie tylko dlatego, że będzie kasę ;D Chce jak najlepiej dla moich futrzaków no nie? ;D ) i kupie kochankom moim hamaczki i takie tam cuda do klatki. :D
W tym tygodniu przyjdą pietra, to pokarzemy nasza klatkę :)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: śr mar 23, 2011 4:32 pm
autor: macik001
Nie szkoda ci hajsiku na gotowe hamaki? :) Ja przeznaczam na to moje stare bluzki, albo materiały z lumpeksu :P Wychodzi taniej i w dodatku możesz za cenę normalnego hamaka zrobić ich kilka na wymianę, w razie zasikania ;-)

Takie dwa razy dłuższe wybiegi, jak w twoim przypadku mnie nie męczą, tylko często się zapominam i pachnę młody i później Tago mnie niucha...

Nie będzie więcej problemów ;D


I czekam na zdjęcia kaltki ;p

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: czw mar 24, 2011 9:46 pm
autor: Szeliza
Ja też robię hamaki z ubrań które zawalają miejsce w szafie. I mam nawet mini maszynę do szycia :D Co prawda z biedronki, ale szyje ;p A poprostu chcę kupić chłopakom jeden taki porządniejszy. Chociaż sama nie wiem. Bo Tadzikowi bym kupiła, a Norek wszystko gryzie ;p

Pięterka będą dopiero w poniedziałek ;( Przeżyje ::)

Re: Moje dwa rozrabiaki- Tadzik i Norek!

: czw mar 24, 2011 10:32 pm
autor: macik001
Jasne, ze przezyjesz! :D

Ja już postawiłam klatki obok siebie. Tago pełen luz, a Edi boi się przejść z jednego pięterka na drugie..