szczury.org

A czy szczurom można podawać ugotowany bób? Nic na ten temat nie znalazłam więc może wy coś wiecie na ten temat.

Cały temat:
http://szczury.org/viewtopic.php?t=2619

dziękuję

Ja swoim ogoniastym upośledziom podaje Beaphar Care+ jako karmę, dodatkowo dostają zboża, jajka, mięso, warzywa, owoce, konserwy i sucha karmę kocią jako przysmak i czasem zdarzy mi się dać im kefir (nie podaje ani jogurtu ani mleka bo jest biegunka i puszczają śmierdzące, aczkolwiek urocze, bączki^^). Podaję im również Pervivet, Vetoquinol -5kropli/dzień (kosztują około 30zł ale są to najlepsze witaminy dla nich na rynku). Mają teź wapno w kostce żeby ścierały sobie ząbki.
Ostatnio zostawiłam kanapkę z pasztetem i ogórkiem... nic niej nie zostało xD

Ja swoim podaje witaminy A + E dla dzieci. 1 kapsułka dziennie.
Olej z wiesiołka 1 kapsułka dziennie.
Wapno w kostne i solankę do lizania. Oprócz tego warzywa i owoce. Najbardziej lubią kalafior i banany. Nienawidzą marchewki.
Nie wiem czy można podawać koper, pietruszkę, szczypiorek. Tego nie podaje.
Natomiast zajadają się kwiatami mleczu i liśćmi, koniczyną i źdźbłami trawy.
Czasami gotowane mięso z kurczaka, suchy chleb, psia karma sucha i mokra.

Wilczocha - mam nadzieję, że do tego wszystkiego dajesz im też jakąś suchą szczurzą karmę jako podstawę żywienia.
Pietruszkę, koperek i inne zioła możesz spokojnie podawać , a wiesiołek możesz okresowo zastąpić tranem lub innym rodzajem NNKT, np. omega3. Nie wiem, czy codzienne podawanie witamin A i E jest potrzebne. Może wystarczy od czasu do czasu podać te witaminki. Wiesz, nadmiar może też szkodzić, a z syntetycznymi witaminami można łatwo przesadzić.

Wilczocha - mam nadzieję, że do tego wszystkiego dajesz im też jakąś suchą szczurzą karmę jako podstawę żywienia.

Nie wypisałam tego bo chyba to jest naturalne ?
Podstawową karmą zawsze będzie sucha karma dla szczurów. A ja im daje 3 rożne karmy zmieszane ze sobą.

a wiesiołek możesz okresowo zastąpić tranem lub innym rodzajem NNKT, np. omega3.

Wiesiołek mam kupiony, ale jeszcze nie zaczęłam im dawać. Najpierw daje im witaminy a potem będą dostawały wiesiołek bo tak poleciła mi poprzednia właścicielka szczurków dumbo którymi ja się teraz opiekuje.
Jeżeli chodzi o tran to nie ma problemu. Ale nie wszystko na raz. Skończą witaminki i wiesiołek to zaczną brać tran

Nie wiem, czy codzienne podawanie witamin A i E jest potrzebne

Człowiek bierze codziennie witaminy a ta maluteńka kapsułeczka która ma 4 mm nie zaszkodzi szczurom. Człowiek ma brać te kapsułki 3 razy dziennie a jak szczur będzie brał 1 dziennie i to jedna kapsułka podzielona na 3 szczury to myślę, że nawet nie dostaną dobrej dawki witamin. Wiec na pewno nie zaszkodzi.

Ja bym się bała podawać tych witamin szczurkom ze względu na to, że ich nadmiar jest gromadzony w organiźmie (są rozpuszczalne w tłuszczach, więc szczurek nie wydali ich z moczem tak jak w przypadku np witaminy C) i może jednak im zaszkodzić na dłuższą metę

Jak byś zobaczyła jaka to jest minimalna ilość to może byś się już tak nie bała. Ale dobra niech wam będzie będę dawać co drugi dzień.

Ja Ci nie mówię, że masz ograniczać Wyraziłam tylko swoją opinię na ten temat

No, ale przestraszyłaś mnie i teraz wolę podawać co drugi dzień

A co uważacie o gerberach? O podawaniu owoców i warzyw w postaci takiej papki dla maluchów? Czy można tym całkowicie zastąpić dawanie świeżych warzyw i owoców? Pytam z ciekawości, bo wiele osób daje gerbery swoim ogonkom, ja też. Oczywiście daję im też świeże warzywa, nawet częściej niż gerbery, tylko po prostu nurtuje mnie to pytanie czy tak można.

http://szczury.org/viewtopic.php?f=32&t=2697&start=135 tutaj już się wypowiadałam na temat słoików

Moje kluchy gerberków nie jedzą. Tzn, dziś im dałam pierwszy raz, ale coś im nie wchodzi. A chłopak się ze mnie śmieje, że daję im za przeproszeniem takie g*wno. Wolą zdecydowanie świeżą marchewkę z ogródka

Ja nie mam aż tak radykalnego zdania na temat gerberów, ale też uważam, że nie ma co z tym przesadzać. Nigdy nie wiadomo, co tam ktoś włożył, pewnie nie jest to szkodliwe, ale żeby dawać to często... jakoś nie mogę się przekonać, wolę sama ugotować i dać szczurom. Do sklepów trafia towar produkowany taśmowo, zawsze może się zdarzyć jakiś błąd z pakowaniem czy przechowywaniem, nigdy nie będzie to takie jak w domu. To tak jak z dżemem - niby ze sklepu nienajgorszy, ale jak się zrobi własny, to dopiero czuć różnicę w smaku

Ja traktuję gerberki u szczurów tak jak chipsy u ludzi - raz na jakiś czas daję, bo lubią, ale nie stale.