Re: Rattie's Love -D-
: sob lut 19, 2011 12:09 am
Nietoperr,dokładnie,to był horror...
Alken,nie wiem ,jedynie co wiem to to,że gałka oczna była zgnieciona w oczodole...Aż mną trzęsie z gniewu na samą myśl ,że nie chcieli jej tego od razu zoperować....Pani doktor powiedziała,że Sardi musiała uderzyć skronią i powierzchnia oka pękła wyrzucając soczewkę...Nie wyobrażam sobie tego i nie mogę myśleć nad tym jak to się stało...Nie chcę już o tym myśleć...bo to straszne,że to wogóle stało się...Pytałam czy to normalne i jak często zdarza się im taki pacjent,bo u mnie nigdy nie było takiego zdarzenia ale ponoć mieli już kilku takich pacjentów.U mnie spadło kilka szczurów i nigdy nie doszło do takiego uszkodzenia,były inne(złamanie ogona,bo szczur leciał na dół po drodze uderzając w psią plastikową miskę stojącą na podwyższeniu).Staram się zapobiegać tym wszystkim złym rzeczom ale jak widać,człowiek nie zawsze myśli,potem cierpią zwierzęta...
Obiecane zdjęcia.
male/dumbo/rex/black/varieberk

Dulce-male/dumbo/fuzz/topaz/self?-zostaje w hodowli

Dżihad-współwłasność z gietkafretka
male/dumbo/rex/black/varieberk

Dalila-zostaje w hodowli
female/dumbo/fuzz/topaz? (jest jeszcze łysiuteńka więc trudno określić)

female/dumbo/velveteen/black/berkshire-szuka domu,Warszawa-Łódź/lub bliska okolica,jeśli nie znajdzie domku,zostaje u mnie.

female/dumbo/rex/beige/varieberk

female/dumbo/velveteen/beige/varieberk-prawdopodobnie zostaje w hodowli
female/dumbo/velveteen/varieberk?

Od lewej:
2 fuzz,3 rex,3 velveteen.

Mam nadzieję,że zdjęcia spodobają Wam się
Postaram się jeszcze wrzucić filmik z czarnym chłopcem,śpiącym chłopcem,machającym łapciami,ogonkiem i mówiącym przez sen 
Uwierz mi,że na początku nie zachowałam zimnej krwi...tylko byłam w szoku,aż znieruchomiałam...nie wiedziałam co mam najpierw robić,jak postąpić.Mictlan pisze:Współczuję Justka, ale naprawdę muszę Ci przyznać, że wykazałaś się zimną krwią, jestem pełen podziwu..
Alken,nie wiem ,jedynie co wiem to to,że gałka oczna była zgnieciona w oczodole...Aż mną trzęsie z gniewu na samą myśl ,że nie chcieli jej tego od razu zoperować....Pani doktor powiedziała,że Sardi musiała uderzyć skronią i powierzchnia oka pękła wyrzucając soczewkę...Nie wyobrażam sobie tego i nie mogę myśleć nad tym jak to się stało...Nie chcę już o tym myśleć...bo to straszne,że to wogóle stało się...Pytałam czy to normalne i jak często zdarza się im taki pacjent,bo u mnie nigdy nie było takiego zdarzenia ale ponoć mieli już kilku takich pacjentów.U mnie spadło kilka szczurów i nigdy nie doszło do takiego uszkodzenia,były inne(złamanie ogona,bo szczur leciał na dół po drodze uderzając w psią plastikową miskę stojącą na podwyższeniu).Staram się zapobiegać tym wszystkim złym rzeczom ale jak widać,człowiek nie zawsze myśli,potem cierpią zwierzęta...
Obiecane zdjęcia.
male/dumbo/rex/black/varieberk







Dulce-male/dumbo/fuzz/topaz/self?-zostaje w hodowli






Dżihad-współwłasność z gietkafretka
male/dumbo/rex/black/varieberk



Dalila-zostaje w hodowli
female/dumbo/fuzz/topaz? (jest jeszcze łysiuteńka więc trudno określić)









female/dumbo/velveteen/black/berkshire-szuka domu,Warszawa-Łódź/lub bliska okolica,jeśli nie znajdzie domku,zostaje u mnie.






female/dumbo/rex/beige/varieberk




female/dumbo/velveteen/beige/varieberk-prawdopodobnie zostaje w hodowli
female/dumbo/velveteen/varieberk?


















Od lewej:
2 fuzz,3 rex,3 velveteen.

Mam nadzieję,że zdjęcia spodobają Wam się

