szczury.org

Doszły nowe gadżety do mniejszej klatki dla przyszłych maluszków: podwieszane legowisko i hamaczek
Nie mogłam się doczekać i od razu zawiesiłam. Ogonki już testują i wydają się być zadowolone z nowych dodatków

Całkiem przypadkiem wyszedł dziś test szczurzych zachowań A dokładniej mój mąż zapomniał zamknąć szczurki i pojechał do pracy Ja również byłam do wieczora poza domem... Jednak okazały litość Wszystkie były w klatkach. I gdy mnie zobaczyły zaraz podbiegły i okazały swoją tęsknotę... Kochane moje ogonki No i zdaje się, że nic nie ucierpiało

Kilka fotek z dzisiejszych klatkowych przemeblowań...

Klatka mała - docelowo i przechodnio dla przyszłych maleństw... I śpiący w górnym koszyczku Koras oraz Lusia w tuneliku z prawej strony...
Klatka średnia - Korka, Pyszczka i Lusi...
Lusia testująca nowy tunelik, który okazał się wielkim hitem

No to mamy nowych lokatorów...
Są to dwie dumbowe panienki. Dziewczynki dzielnie zniosły podróż. W transporterku spały, iskały się, podgryzały ręczniki i chętnie poddawały się głaskaniu. Są ufne i bardzo otwarte na człowieka.
Przed nami trudne zadanie - łączenie ze stadem starszaków. Ale trzeba dać ogonkom duuuużo czasu
Wkrótce relację i fotki...
No i muszę im nadać imionka

Fajnie ze malce już u ciebie. Życzę udanego łączenia

Ech nie wiem czemu te fotki, czasem znikają bez mojej ingerencji

A tak przechodząc do sedna - przedstawiam oficjalnie dwie fanienki: Księżniczkę - Dumbo Black Berkshire i Mimi - Dumbo American Blue...
Proszę mi wybaczyć komórkowe zdjęcia - przyjdzie jeszcze pora na indywidualne sesje
Panienki są przesłodkie. Bardzo, bardzo pozytywne do człowieka. Jak tylko jestem blisko, zaraz wspinają się po pręcikach i domagają kontaktu z ręką Mimi jest przylepą, lubi głaski, zabawy z reką i chętnie daje się wyciągać z klatki. Wchodzi na rękę, wspina się po niej i jest odważną dziewczynką. Natomiast Księżniczka jest małą wiercipiętką, która lubi się wszędzie rozpłaszczać. Również chętna na głaski, chociaż bardziej płochliwa i nieco mniej odważna...

A oto i fotki...


Czyż nie są przesłodkie?

Myślę, że wielki całus należy się dla mojego męża, który wyraził zgodę na poszerzenie stada. Tym sposobem mamy 5 ogonków. No i na tym poprzestanę, bo nie chcę nadwyrężać jego cierpliwości i zaufania. I tak jest wspaniały, że akceptuje ten mój cały zwierzyniec, do którego wliczyć należy i utrzymanie konia

Maluszki były w dobrej kondycji. Okrągłe brzuszki, błyszcząca sierść i wesołe iskierki w oczkach
Jestem bardzo wdzięczna przesympatycznej właścicielce, że przetrzymała je dla mnie i troszczyła się o nie najlepiej jak potrafiła.

Pomyliłam imiona z umaszczeniem hehe...
W skrócie: Księżniczka jest jasno szara, a Mimi jest czarna...

U nas spokojnie...
Starszaki zgodnie w jednej klatce, a maleństwa w drugiej...
Zauważyłam, że Lusia i Pyszczek okazują sobie szczególne względy Razem śpią, iskają się i bawią. Więc mówię na nich stare, dobre małżeństwo
Korek ma już 22 miesiące Ale naprawdę dzielnie się trzyma i oby jak najdłużej z nami był!

Zaczynam też powoli łączyć wszystkie ogonki... Są sesje w wannie, jak i na łóżku. Dumbolki są wniebowzięte, jak widzą starszaki. Zaraz na nie wskakują i obwąchują. Słychać tylko popiskiwania Pyszczka, by małe dały mu święty spokój Przy kolejnej wannianej sesji Pyszczek tak mi się wbił pazurkami w ramię, że miałam problemy by go odczepić. Jakby chciał powiedzieć: proszę, proszę tylko nie te dziewczyny, one zaraz wejdą mi na głowę!

22 miesiące to przecie jeszcze pan w sile wieku! Bardzo dzielnie się trzyma jak na prawie dwu latka, miziaki dla niego
Świetnie wygląda w zdjęciu w małej klatce, taka kupa futerka w koszyczku

Księżniczka na pierwszym zdjęciu wygląda jak krecik, czy ryjówka

...Bardzo dzielnie się trzyma jak na prawie dwu latka...

Korek mimo upływającego czasu wspina się dość często i to po pionowych powierzchniach! Koniecznie go wymiziam

Księżniczka na pierwszym zdjęciu wygląda jak krecik, czy ryjówka

To prawda, zaraz przychodzi mi na myśl krecik hehe...

Wygląda jak takie niewinne, zagubione dziecię w żłobku wystawiające łapki zza barierki łóżeczka http://img508.imageshack.us/i/mimi1f.jpg/ Słodkie!

Asiu, niniejszym stwierdzam- zachorowałaś na GMR.

cudowne stado, czym wiecej tym weselej! Ogonki pierwsza klasa. Ja tesknie za moimi, moze kiedys jak nasza Tatianka podrosnie:) wroce do szczurzego zycia:) wymiziaj calą gromadke od cioci Gosi:)

sr-ola:
Ale to jest maksymalna ilość jaką mogę mieć na obecne mieszkanie Już prawie mój mąż chciał się wyprowadzać hehe...
Małe już podrosły i są takimi zwinnymi podlotkami Ta czarna - Mimi potrafi ustawić do pionu dorosłe Szara - Księżniczka jest bardziej uległa... Młode wkupiły się w łaski starszych i zauważyłam, że od dziś razem z nimi śpią w norkach

Jest ogromna różnica w sposobie reakcji na człowieka pomiędzy starszymi a młodymi. Młode błyskawicznie lgną do człowieka, wspinają się poręce i domagają uwagi, pieszczot, zabaw. Starsze są bardziej zdystansowane i zajęte własnym "życiem". Przypuszczam, że powodem jest to, że nie są ze mną od małego...

glucjan:
Melduję Cioci, że ogonki niezwłocznie wymiziam Przy okazji pozdrawiam ciepło i życzę szybkiego powrotu do ogonków

Ostatnio omijałam ten temat z wiadomych przykrych względów...
Ale wstawię kilka fotek...

Korek i Lusia


Stara brygada


Mimi i Księżniczka na pierwszym planie...


Księżniczka i reszta...

Pomimo smutku związanego z szukaniem domku dla dziewczynek, coś mnie wzięło na fotki...
A że to taka pora, gdzie ogonki śpią, to udało mi się jedynie zrobić skromną sesję Lusi...

Połączone klatki...



Lusia...