szczury.org

Dzisiaj Aster ze złości, że go zostawiałam ciągle samego na parapecie przegryzł mi kabel od termometru i na dworze teraz ciągle mam -65.8 stopni Jak już go okrzyczałam i obraziłam się to biegał za mną po całym pokoju, szturchał i błagalnym wzrokiem "eej, nie chciałem.."

Umieram ze śmiechu

Wymiziaj bambaryłki kochane

Też się z niego śmiałam
Wymiziam jak wstaną, bo póki co śpią

No to przedstawiam wam jeszcze dwóch domowników

Cezar, psiak siostry:


Oraz 6 kilogramów mojego szczęścia.
Adoptowaliśmy go ze schroniska, latem 2009.
Uparłam się na czarnego kota ze złotymi oczkami no i mam teraz to złowrogie stworzenie
Jonek:

Hahaha, kotek śliczny Szczurki też są superfajne a co do klatki to my mamy takie samo poidełko

Dzięki
Poidło było dołączone do poprzedniej klatki

ja kupiłam w zoologu ;p

Wesołych Świąt życzę Tobie i Twojemu stadku

Super są
Ja też myslałam o tym by wziąć jeszcze jakiegoś szczuraska ale chłopak to by mnie chyba zabił
Wsumie też chyba nie jestem gotowa na 3 szczurka, narazie z moimi urwisami mam dużo zabawy, a co dopiero jak by 3 dołączył
pozdrawiam, i szczuraski Twoje też

Ewenek pisze:Ja też myslałam o tym by wziąć jeszcze jakiegoś szczuraska ale chłopak to by mnie chyba zabił

Hahaha, jak bym swojego słyszała Jednak w końcu, po długiej rozmowie i obietnicach, że w 3 będzie im lepiej i broń boże jakby się coś jednej stało to przecież nie zostanie sama i musi mieć trzecią. W końcu się zgodził

Śliczny kocur( ehh gdyby mój kot był taki chudy <marzy> ) i szczurkowate

7 kilo kocura... Nie wiem skąd się to wzięło
Taak 3 szczury, marzył mi się fuzz, dostał mi się fuzz a teraz 3 miesiąc próbuję go połączyć z chłopakami
Rany głębokie na dłoniach mam, ale się nie poddam, oj nie

I dziękujemy oczywiście

Ale wielki kocur, aż 7 kg! Piękny.

No dawno nas tu nie było
Uaktualnię więc wizerunki moich chłopczyków

Aster & Profesor - wszędzie razem



Gizmo - Gremlinek



Jest zbyt ruchliwy żeby zrobić ostre zdjęcie Poza tym nie chciałam im po oczkach świecić, dlatego robiłam telefonem zdjęcia
I jeszcze waga. Uregulowała się trochę, Aster schudł (był na diecie ), Gizmo ma już odpowiednią wagę a no Profesor jest troszkę większy od reszty
Gizmo - 422g
Aster - 530g
Profesor - 620g

I tak odnośnie mojego kocura, jakby kogoś on interesował, to złapał się w sidła... Trzy tygodnie ratowaliśmy jego ogon, wydaliśmy ponad 400zł na antybiotyki i opatrunki, aż w końcu lekarze oznajmili, że nie da się uratować go i konieczna amputacja, czyli 250zł (pewnie więcej by wzięli, jednak poszli na ugodę bo i tak już za dużo wzięli na leczenie, które nic nie wniosło) no i tak mój kot został pozbawiony swojego pięknego i puszystego ogonka



To na tyle,pozdrawiam!

Ale masz słodziaki, zazdroszczę

Każdy szczur jest cudowny
Ale dziękuję

No w końcu napisałaś

http://imageshack.us/photo/my-images/215/68197703.jpg/

Jakie pyśki słodkie!