stado Pipilotti
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

Re: stado Pipilotti
Jeżeli nic się nie zmieni, będę chyba zmuszona szukać łysej nowego domu, co będzie dla mnie trudne, bo już zdążyłam ją polubić mimo tego, że jest strasznie wredna. Hasz za bardzo cierpi, a ja nie chcę, żeby do końca życia była tak zestresowana jak teraz...
Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Re: stado Pipilotti
Puffcia już po sterylizacji. Okazało się, że miała cysty na jajnikach. Jest słaba, odpoczywa w swoim polarkowym domku i wygląda na bardzo nieszczęśliwą.
Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: stado Pipilotti
Ojej cysty na jajnikach mogą mieć podłoże zakaźne wysterylizuj resztę bo jak one pekają nie jest fajnie. Tak straciliśmy Lubisia...
Zobaczysz jak łysa się będzie zachowywać po sterylce i oddzieleniu od stadka. Trzymam kciuki'
Zobaczysz jak łysa się będzie zachowywać po sterylce i oddzieleniu od stadka. Trzymam kciuki'
Re: stado Pipilotti
Nie wiedziałam, że to taka poważna sprawa. Łysa dostaje antybiotyk i leki przeciwbólowe, bez których nie funkcjonuje tak dobrze (widać, że ją boli, ma zapadnięte boczki). Niestety w miejscu wkłucia zrobiła jej się chyba martwica...najpierw pojawił się niewielki krwiak, a teraz ma dużo większy strup. Lekarz kazał przemywać rivanolem. Mimo wszystko Puffcia je, pije, robi kupki, chce wychodzić z klatki, wszystko ją interesuje i odzyskuje formę (czytaj: zakopuje się po same uszy w kochanych polarkach i gryzie mi koc).
Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: stado Pipilotti
Generalnie to bardzo poważna sprawa dlatego też sterylkę trzeba zrobić każdej samicy.
Martwicą się nie martw u łysych bardziej ją widać
Martwicą się nie martw u łysych bardziej ją widać

Re: stado Pipilotti
Jeżeli kolejny raz wychodzę z domu z przeświadczeniem, że zamknęłam łysą w klatce i po moim powrocie klatka jest otwarta, to znaczy, że mam sklerozę, czy może łysa przyswoiła wiedzę tajemną i zaczęła z niej nagle i niespodziewanie korzystać?
Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: stado Pipilotti
Otwiera sobie klatkę - wczoraj widziałam to na własne oczy
. Najpierw sprawdza paszczą, w którym miejscu należy pchnąć, a potem łapy i zęby idą w ruch. Sprytna jest, małpa!

Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: stado Pipilotti
Tak też myślałem ale karabińczyka jeszcze żaden szczur nie rozpracował może zakładaj go na klatkę
Re: stado Pipilotti
Tak, założyłam dwa
. Mam pytanie dotyczące łączenia po sterylizacji: czy robić to tak, jakby się poznawały pierwszy raz, czy po prostu czekać cierpliwie na efekt operacji? Widzę, że łysa znowu zaczyna się przejawiać agresję wobec Hasz, a możliwe efekty i tak zauważę dopiero po paru tygodniach...

Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: stado Pipilotti
Rób tak jakby się poznawały pierwszy raz, skoro się nie lubiły przed operacją dodatkowe łączenie im nie zaszkodzi. U samiczki wogule nie musi być żadnych zmian więc spróbuj z łaczeniem dogłębnym i stresowym trzymam kciuki
Re: stado Pipilotti
Mój problem polega na tym, że one wyskakują z wanny, a w miejscu neutralnym, czyli drugim pokoju (tam gdzie są psy) złażą mi z łóżka (tzn. łysa złazi) i mam kichę, a nie łączenie. Znowu próbować z transporterem i wspólną niedolą?
Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
- StasiMalgosia
- Posty: 1460
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 7:43 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: stado Pipilotti
Tak transporter potem klatka bez hamaków,niestety to jedyne metody które wg mnie działają, szczególnie w tych trudnych przypadkach
Re: stado Pipilotti
W klatce spokój i harmonia, laski są najlepszymi przyjaciółkami w hotelu Sputnik
. Nie budzą mnie w nocy darciem mordek tak jak wcześniej. Poza klatką Puffina goni Hasz, ale mam wrażenie, że robi to bardziej z przyzwyczajenia, czasem wraca w połowie drogi i zajmuje zupełnie czym innym. Zauważam jednak, że sama Hasz ją prowokuje! Chodzi za łysą, czasem ucieka, zanim ta w ogóle podejmie decyzję o pogoni.

Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Re: stado Pipilotti
Niestety doszło do poważnej bitwy w klatce, łysa znowu wróciła do własnego mieszkania i dziewczyny codziennie spotykały się w transporterze, by dzielić niedolę. Wszystko jednak wskazuje na to, że Puffcia jest niereformowalna...Na wybiegu ciągle goni Hasz, chociaż czasem już daje sobie spokój. Zdarza się, że jedzą z jednej miski. Starcia wciąż wydają mi się mimo wszystko za ostre, mam wrażenie, że łysa całkiem sterroryzowała biedną Hasz, która na wybiegach z Jackie jest pełna radości, a kiedy pojawia się Puffina, wygląda na przerażoną. Co robić? Czekać na zmianę? Stresować Hasz obecnością łysej? Gdzie jest granica między maltretowaniem a ustawianiem do pionu słabszego osobnika?
Na zdjęciu Jackie warująca przy dziewczynach dzielących niedolę
.

Na zdjęciu Jackie warująca przy dziewczynach dzielących niedolę


Ze mną: Gryzia, Krecia, Toffi
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie
Za TM: Niuniek, Gall, Dżina, Pipi, Lotti, Miu, Puszkin, Maja, Jackie, Hasz, Funia, Milky, Muffinka, Bromba, Blackie