Strona 4 z 5

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: pn gru 12, 2011 10:37 pm
autor: SkywalkerYoda
Bardzo chętnie wezmę nr tel. :)
Wiem, byliśmy w sumie u kilku wetów, każdy troszkę inaczej patrzy na problem, ale w jednym niestety wszyscy są zgodni :( Wszyscy twierdzą, że dla Skywakkera nie ma ratunku... :(
Ale nie poddamy się.
Kupiłam dziś Skywalkerowi w aptwce Maca na wzocnienie... A u Yody dr Orzeł stwierdził dziś ciężkie zapapenie oka z owrzodzeniem... Prawdopodobnie Yoda albo uderzył się w oko, albo mu się zaprószyło...
Mamy dla niego do oka dwa rodzaje kroplii jedną maść... I dlatego właśnie Yoda był taki osowiały.... :(
A maluch Chmurek ma krzywy zgryz i już do końca życie raz wi miesiacu będzie musiał mieć podcinane zęby...
:'(

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: wt gru 13, 2011 8:26 am
autor: unipaks
Ehh, jeszcze i to... :-\
Ale nic to, walczcie skoro siły i chęci są! Kciuków nie puszczamy! :-*

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: wt gru 13, 2011 8:00 pm
autor: SkywalkerYoda
Z Yodą jest źle :( Yoda to ten fuzz z mojego avataru.
Zrobił się dziś zimny i strasznie słaby. Nawet chodzić nie ma siły, czołga się, nie chce nic jeść, ciężko oddycha. Wet zrobił mu prześwietlenie płuc i wyszło zapalenie płuc oraz jakieś plamki ze zmianami... Dostał silny steryd. Ogrzewamy go butelką w skarpetce, z gorącą wodą w środku. Wet powiedział, że steryd go albo postawi na nogi, albo może byc bardzo źle... Skywalker próbował karmić Todę kawałeczkiem banana :'( Próbował u go kilka razy włożyć do pyszczka, ale Yoda nie chciał. :'( Teraz leżą smutne obok siebie, z pyszczkami na ciepłej butelce....
Rana Skywalkera zaczęła się bardzo dobrze goić, wet jest zaskoczony.... :)
Trzymajcie kciuki :'(

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: wt gru 13, 2011 8:54 pm
autor: SkywalkerYoda
Yoda zmarł. :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'( :'(

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: wt gru 13, 2011 9:17 pm
autor: SkywalkerYoda
(*)

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: wt gru 13, 2011 9:18 pm
autor: Paul_Julian
O rety, biedactwo !
Dbaj teraz o Skywalkera, bardzo Cię potrzebuje ! Tyle kłopotów :(

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: wt gru 13, 2011 9:35 pm
autor: Afera
O matko to straszne... dwa nieszczęścia, z czego tego drugiego się nawet nie spodziewałaś...

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: wt gru 13, 2011 10:17 pm
autor: unipaks
Tak mi przykro... :(
dla Yody [*]

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: wt gru 13, 2011 10:19 pm
autor: SkywalkerYoda
Nie spodziewałam się tego....
To jest takie straszne :'( Jak jakiś koszmarny sen....
[`]

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: wt gru 13, 2011 10:32 pm
autor: sylwiaj
matko... Yoda sie tak szybko poddał:( jak mi przykro:(

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: czw gru 29, 2011 8:41 pm
autor: SkywalkerYoda
Yody już nie ma z nami, ale Skywalker wciąż walczy. Jest bardzo, bardzo dzielny. Codziennie pije zieloną herbatkę, zjada mielone siemię lnianę z olejem lnianym i białym serem. W miejscu rany jest ogromny strup, w którego szczeliny wpuszczamy mu antybiotyk, smarujey maścią, którą otatnio przepisał mu wet (Solcoseryl) i wodą utlenioną w żelu. Z Yodą njsmutniejsze jest to, że tylu lekarzy go widziało i każdy tylko powtarzał "oberwować".... A jak już w końcu zrobiono mu prześwietlenie i dostał steryd to było za późno... Może gdyby prześwietlono go wtedy, gdy dostał maści na oczko, to by wciąż był z nami...

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: czw gru 29, 2011 9:13 pm
autor: Paul_Julian
Róznie to bywa z wetami :( Im tez najczesciej lepsze pomysły przychodza po czasie (jak kazdemu).
Dobrze jest czytac, że Skywalker walczy ! Dzielny chłopak ! Solcoseryl jest dobry, woda utleniona w żelu pewnie lepsza od zwyklej, bo sie nie pieni. Nic już tam nie ropieje ?

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: pt gru 30, 2011 9:50 pm
autor: SkywalkerYoda
Nic już nie ropieje. Jedynie jest przeogromny strup, który go swędzi, więc go rozdrapuje. Wet twierdzi, że Skywalker ma już zaatakowaną drugą stronę pyszczka, bo leciuteńko (prawie niewidocznie) mu się zaogrągliła :( Oby teraz nie zaczął mu się nowotwór rozrastać po drugiej stronie :( W kondycji jest niezłej, normalnie je, ropy nie ma.... więc wierzę, ze będzie dobrze. Tylko okładów ze skrzypu polnego już nie daje sobie robić :( Ale dostaje domieszkę skrzypu w zielonej herbatce.

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: pt gru 30, 2011 9:52 pm
autor: sylwiaj
matko jaki on jest biedny:( szkoda go strasznie:( podziwiam go strasznie:( daj mu prosze bananka ode mnie i milion buziaków :-*

Re: Nowotwór w głowie. POMOCY

: pn sty 02, 2012 9:19 pm
autor: SkywalkerYoda
Skywalker staje się coraz smutniejszy :( Jest aktywny, biega, je... ale staje się smutny. Nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić. Jest taka teoria, że w walce z nowotworami pomaga witamina B 17, która jest w pestkach. http://www.vismaya-maitreya.pl/naturaln ... y_b17.html Zacznę mu podawać więcej pestek...