szczury.org

Rasti to 100% kobitka
przyznaje imie troche mylace

jeśli są jakieś pytania odnosnie maluchów to emi2410 moze sie wypowiedziec w jakim stanie fizycznym i psychicznym dostala dziewczynke, która sama osobiście jej zawiozłam a to o czymś chyba świadczy.

Rajuna tak jest taki podpis ale tam jest napisane "Max czerwonooki tata maluszków czarnooki Etan". Przy Etanie nie ma podpisu, ze jest zcyim tata. Wiec skad podejrzenia aferson, że tatusiow jest wiecej???? Jakby tak było to na chłopski rozum jak to aferson powiedziała byłoby wiecej miotów niż jeden.

szczerze nie mam pojecia Maxa mam od koleżanki, której dziecko uczuliło sią na sierść i musiała go oddac wziełam od niej również Kube

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater - a dlaczego na tym zdjęciu Etan i Etna są razem na wybiegu? Przecież do zapłodnienia wystarczą sekundy, nie będziesz w stanie ich upilnować.

KasiaR pisze: jeśli są jakieś pytania odnosnie maluchów to emi2410 moze sie wypowiedziec w jakim stanie fizycznym i psychicznym dostala dziewczynke, która sama osobiście jej zawiozłam a to o czymś chyba świadczy.

Potwierdzam, Lusia jest zdrowa, zaraz po wejściu do transportera zaczęła go zwiedzać, całą drogę była grzeczna, a w domu lgnęła do człowieka. Łączenie też nie było ciężkie, z moimi babami mieszkała już następnego dnia. I zapewniam, że przyszli właściciele będą szczęśliwi ze szczurków tak jak ja z mojej Lusi. A pani Kasia jest bardzo miłą osobą, praktycznie przez całą drogę pisała mi smsy co u małej. Widać, że uwielbia szczurasy i dba o nie. Najważniejsze jest to, że maluchy nie poszły do zoologicznego, tylko pani Kasia chciała je oddać tu.

Oczywiście nikt nie twierdzi tu, że szczurki są niezadbane i wszyscy doceniamy, że nie zostały oddane do sklepu Chcielibyśmy tylko upewnić się, że nie dojdzie u Kasi do kolejnych przypadkowych lub świadomie rozmnożonych miotów

Wiem, wiem Ale skoro pani Kasia planuje kastrację samców, to pewnie miotów więcej nie będzie. A co do Etana, to może jest już wykastrowany?

aferson pokaż mi zdjęcia z podpisami tatus taki tatus owaki, bo z tego co pamiętam dawałam tylko 2 podpisy, że Esi to mama a Max to tata. Reszta zdjec jest podpisana imionami ogonków.

Jeśli chodzi o rzekomego labika, albinosa to zapewniam, że Max nigdy nie był labikiem, albinosem. Jeszce 3mce temu był to ciemnoszary husky czerwonooki ale z wiekiem zjaśniał.

Rajuna już mnie wyręczyła i Ci odpowiedziała, dziękuję.
Jeśli nawet był husky, to jest standardem... to powiedz mi skąd w miocie tyle maluszków dumbo i do tego jeszcze kilka czarnych? Gdzie gen dumbo jest recesywny... może po prostu o czymś nie wiesz... sama stwierdziłaś, że nie dopilnowałaś dziadka i synka - mogło być różnie.

Rajuna tak jest taki podpis ale tam jest napisane "Max czerwonooki tata maluszków czarnooki Etan". Przy Etanie nie ma podpisu, ze jest zcyim tata. Wiec skad podejrzenia aferson, że tatusiow jest wiecej???? Jakby tak było to na chłopski rozum jak to aferson powiedziała byłoby wiecej miotów niż jeden.

Ponieważ na zdjęciach z wybiegów samce są puszczone z samicami (uściślając - na zdjęciu jest jeden samiec, ale w domyśle mogło być ich więcej)...
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =3&theater Etan i Etna razem.

To już są dwie pary... Etan i Etna, Esi i Max...
Ja sobie zdaję sprawę z tego, że do zapłodnienia może dojść w ułamkach sekund. Mam dwa samce wykastrowane, którym wcale nie przeszła chęć na krycie samic, więc widzę na co dzień jak moje szczury szaleją... nie jesteś w stanie upilnować nawet jednego samca i samicy.

Nie wiem jak to u Ciebie wygląda... w Internecie można wiele napisać i wiele zataić... taka jest prawda, a ja jestem po prostu ciekawa jak to jest... i tatuś wybitnie mi nie pasuje do miotu... z resztą jak Esi była w towarzystwie kilku samców to może być kilku tatusiów nawet jednego miotu... dobra nie ważne, znajdź szczurkom dobre domki i więcej nie rozmnażaj.

Aferson - dlatego zapytałam o rodziców Maxa - jeśli jedno z nich było dumbo, czyli załóżmy "aa" (gen recesywny, ujawnia się w wyglądzie osobnika), to Max może być "Aa" (gen recesywny jest obecny, ale nie ujawnia się w wyglądzie osobnika - widoczny gen dominujący) i wtedy połączenia "Aa" z "aa" czyli mamusią dumbo, da bodaj 3/4 miotu dumbo i 1/4 standardów. Co nadal nie rozwiązuje zagadki czarnych, bo ciemna sierść była chyba genem dominującym - tak jak ciemne oczy i włosy u ludzi.
Kwestia dwóch ojców miotu jest chyba najbardziej prawdopodobna, bo Max jest husky, Kuba jest czarny, a mama jest niebieska - wszystkie trzy maści występują u małych.
Tyle, że ja się na genetyce znam tyle, co pamiętam z liceum - może niech jakiś hodowca nam sie tu wypowie i rozwieje wątpliwości?

jeśli chodzi o tamto zdiecie o ktore sie rozchodzi to było robione bardzo dawno temu jak ogonki miały 4mce i miotu z nich nie było. Teraz szczurki( Etna i Etan) maja po 7mcy i sa puszczane według płci. Jak samce biegaja to samice siedza w klatkach i na odwrót.

Jak wróciłam z pracy to w klatce razem byly Esi i Max. Kuba natomiast siedział w osobnej klatce. Nie przyznawali sie zeby Kube puszczali. Teraz to już sama się pogubiłam. Nic poczekamy i zobaczymy czy maluchy zaczną jasnieć. I Max jest moim jedynym szczurem, który ma czerwone oczy i 2 maluchów jest praktycznie identyczna jak Max. I wsumie 2 takich jak Kuba, a reszta jak matka.
Heh ale czy to byloby realne żeby z 2 dumbo wyszly standardy i to czerwonookie husky?

jak dla mnie genetyka to jedna wielka zagadka.

Moge zapewnic wszystkich, że wiecej miotów niw bedzie. Był to moj pierwszy miot i wiecej nie bedzie. Samce beda kastrowane.

Heh ale czy to byloby realne żeby z 2 dumbo wyszly standardy i to czerwonookie husky?

Myślę, że to jest możliwe. Bo zauważ, że husky są niebieściutkie jak mamusia, a husky to tylko rodzaj znaczenia. A oczka mają rubinowe, co jest częste u jasnych husky. Przynajmniej ja wiele takich przypadków widziałam. Myślę, ze na te pytania i wątpliwości powinien odpowiedzieć jakiś hodowca z prawdziwego zdarzenia, bo my możemy sobie tutaj gdybać.
Teraz to już prawdy nie dojdziemy, a sama Esi też nam nie powie z kim zabalowała. Ważne, że maluszki są zdrowe, aktywne i skore do zabaw.

KasiaR pisze:jeśli chodzi o tamto zdiecie o ktore sie rozchodzi to było robione bardzo dawno temu jak ogonki miały 4mce i miotu z nich nie było. Teraz szczurki( Etna i Etan) maja po 7mcy i sa puszczane według płci. Jak samce biegaja to samice siedza w klatkach i na odwrót.

Miałaś wielkie szczęście, bo szczury są płodne już w wieku 5 tygodni

Mama woła na niego Gacuś i tak póki co zostanie. wylizał mi w pierwszej minucie po przybyciu do domu ręce uszy, nos
Dziękuję

ojj chłopcy sa cudowni:)

JA nie miałam pojęcia, że on ma różnokolorowe oczy, słodki jest
Już biegał z moimi chłopakami, na początku się bał, a później łaził po nich, ganiał się. Tylko raz Tago pokazał kto tu rządzi, ale to była ogólnie większa rozróba. wszystkim się oberwało.

Moja mama martwi się, że Gacuś upadnie bo się tak kiwa na boki, a jak mówię, że dlatego że ma takie oczy to ona: ale zmienią mu się, tak? Przecież się męczy
Byłą sesja, karta wymagała sformatowania i zdjęć nie ma.

Macik a ten drugi chłopak do Ciebie nie poszedł? piszesz tylko o jednym

Drugi był dla Vesper