Strona 4 z 4
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: pt sty 20, 2012 1:32 pm
				autor: _runa_
				Anor_Kanavenska pisze:Jestem z Krakowa, mogę przygarnąć jednego chłopca.
Anor zgłoś się po wywiad.
W tej chwili o samczykach więcej może napisać Młocia.
Paskudki swoje przeszły i muszą trafić do doświadczonych domków z których nikt ich już nie odda.
 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: pt sty 20, 2012 3:37 pm
				autor: Anor_Kanavenska
				Ok, jakieś namiary na wspomnianą? Z góry zaznaczam, że nie posiadam GG.
			 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: pt sty 20, 2012 4:09 pm
				autor: _runa_
				To pw do uzytkownika Młoteczka, a i ja coś skrobnę gwoli wyjaśnienia.
			 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: sob sty 21, 2012 9:57 am
				autor: noovaa
				Wczoraj przyjechał do mnie jeden Krówek 

.
Jest przemiły. Pomimo kolejnej zmiany miejsca, nowych zapachów, 5cio letniego dziecka za plecami, wielkiej, natrętnej baby ... Nie kuli się i nie boi jakoś specjalnie. Jest raczej ostrożny, ale po za tym, ciekawski. Ciągle wisi na prętach oglądając pokój, jak podejdę to się nie chowa i nie ucieka od ręki. Na rękach też jest grzeczny. Nie wyrywa się. Bardzo ciekawski i żywy ... z zapałem dłuugoo zwiedzał nową klatkę i szybko wywalił miskę z jedzeniem 

. Po za tym, zero agresji. 
Jestem 100% pewna, że za kilka tygodni będzie leżał ze mną na łóżku i pokazywał brzuszek. 
 
Polecam chłopców! 
No i przypominam dla niezdecydowanych, że wg zapewnień z laba, ci chłopcy są zdrowi i nie noszą w sobie żadnych paskudnych chorób. Wszystkie były też badane i nie znaleziono u nich żadnych problemów 

 - piszę jeszcze raz, bo wiem, że wiele osób boi się właśnie tego u labików.
A i jeszcze zapewniam, że nie ma ładniejszego szczura niż czarny kaptur - to OBOWIĄZKOWY okaz w każdym zaszczurzonym domu 

.
 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: ndz sty 22, 2012 12:10 pm
				autor: noovaa
				Oto NINJA. Jeden z panów krówków. Co prawda mamy okropny problem z jedzeniem, musi się nauczyć ... a pierwszej nocy zdemolował klatkę i piłował całą noc pręty - Lili miała rujkę i zdaje się że to mu nie pomagało 

 - ale po za tym kolega jest uroczy.
Jest jeszcze odrobinkę zagubiony, ciapkę nieśmiały, troszkę wystraszony ... ale przede wszystkim jest ciekawskim i łagodnym chłopcem. Jak podejdę do klatki, wychodzi do mnie i obserwuje, nie kuli się przy dotyku i nie stroszy na widok innych szczurów. Jak go wyjmuje, to wisi w ręku jak flak z miną: "nie zjadaj mnie". Wyrywał się troszkę pierwszego dnia, ale też wydaje mi się że to rujka Lili ... z dala od dziewczyn był grzeczniejszy 

 .
Wczoraj przy robieniu zdjęć, jak znudził się siedzeniem na półce, sam wlazł mi na ramie po ręce.. co uważam za wielki plus. Jak pisałam u siebie w temacie, planuję za kilka tygodni wywalić się z nim na łóżku i wzajemnie będziemy się po brzuchach drapać 

 . 
 



 



 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: wt sty 24, 2012 7:36 pm
				autor: noovaa
				Zero zainteresowania ?! 
 
Chłopcy tracą już nadzieję na domki! BRAĆ CHŁOPAKÓW! Oni też zasługują na bezpieczny kącik ... 
Film reklamowy - Ninja w roli głównej: 
http://www.youtube.com/watch?v=M7oyMhr-SyM 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: czw sty 26, 2012 10:51 pm
				autor: Młoteczka
				Labiki wciąż u mnie  
 
 
Naprawdę nikt nie chce krówki?
Nova przygarnęła jednego i jak widać jest zachwycona 

. Weźcie z niej przykład, przygarnijcie labika!
 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: pt sty 27, 2012 12:26 am
				autor: Rajuna
				Młoteczko, a czy jest opcja kastracji? Gdzieś w którymś wątku czytałam, że SPS ma możliwość tańszego kastrowania (to była jakaś śmiesznie niska kwota rzędu 20-40zł, w Krakowie ok.170zł..), ale nie wiem czy to się odnosi do labików 

 Jeśli jest taka opcja, to można ludziom z babskimi stadami proponować, bo takich jest więcej..
 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: pt sty 27, 2012 9:47 am
				autor: Nietoperrr...
				Dokładnie 
Rajuna!A takie babskie stadko z jakimi otwartymi ramionami by kastracików przyjęło... 
 
 
Jeżeli jest opcja tańszej kastracji na miejscu,to pewnie więcej domków by się skusiło.
 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: pt sty 27, 2012 9:49 am
				autor: noovaa
				Z tego co mi wiadomo nie ma takiej możliwości. Szczególnie że właśnie dziś zawiozłam Ninje na  kastrację u siebie w mieście ( za jakieś 80-90zł ).
			 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: wt lut 14, 2012 2:53 pm
				autor: _runa_
				Rajuna pisze:Młoteczko, a czy jest opcja kastracji? Gdzieś w którymś wątku czytałam, że SPS ma możliwość tańszego kastrowania (to była jakaś śmiesznie niska kwota rzędu 20-40zł, w Krakowie ok.170zł..), ale nie wiem czy to się odnosi do labików 

 Jeśli jest taka opcja, to można ludziom z babskimi stadami proponować, bo takich jest więcej..
 
Rajuna to było bardzo dawno temu - tzn te kwoty.
Ogólnie sprawa narazie jest zawieszona - dzieciaki są na dt u paszkosi w Warszawie, nadal na obserwacji, ponieważ mają problemy behawioralne.
Jesli mimo tego, ktoś reflektowałby labika, nadal zapraszam.
 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: wt mar 06, 2012 7:39 pm
				autor: Frugo_Frugo
				co z nimi ? aktualne ?
			 
			
					
				Re: [Warszawa] Krówki z laboratorium, samczyki
				: wt mar 06, 2012 7:43 pm
				autor: _runa_
				Są na dt w Warszawie u paszkosi.