szczury.org

Ehhhh....dzieki...
"bedzie dopsz,a jak nie bedzie,to i tak bedzie dopsz" 0_o

był i musiał iść... będzie dopiero w niedzielę... oczy pieką... nie potrafię się uczyć... nie potrafię się zmobilizować... beznadziejna jesień... zasnąć przy Nim i obudzić się na wiosnę... smutno mi...

Jest glupim bucem ;/

napisz to jeszcze raz, to przyjadę do Opola i "delikatnie" Ci wytłumaczę że nie jesteś! co Ty gadasz? :>

Ehh... to bylo o moim "ukochanym"...jemu mozesz delikatnie wytlumaczyc,zeby nie byl :twisted: (ale dziekuje za slowa otuchy)
ps.nie chcialo mu sie oczywiscie skanowac, ale mozliwe, ze na jutro to zrobi...

1. Umarła Shaidi...
2. Koleżanka starała się wyciągnać mnie z rozpaczy i chciała żebyśmy jechały na konie... Taa... złapał nas deszcz...
3. Mam maluśkie molinezje. Przełowiłam je do osobnego słoiczka i dwa dni po narodzeniu wszystkie białe mi umarły...
4. Jest mokro i wstrętnie, Dorka nieszczęśliwa...

Znowu zaczynam traciś wiarę w to, że wszystko ma swój sens i cel i w to, że ludzie nie istnieją tylko po to, żeby ranić...

Ty Banshee sie nie doluj bo kopas w dupas.. z tym dolem masz czas do 17-tej... potem sie zdenerwuje i przyjade zloic skore.....

a mi smutno bo Leos ma dziwny odglos w sobie..... i wogole jakos tak mi dziwnie

Ok ok... martwa mnie przejawy agresji Rubi względem młodszej od siebie szczurzynki...

Lezka i Dzuma wciaz przesladuja Pidzame...ona ciagle sie mnie boi...moi rodzice sie rozwodza...ja mam dosc.

Bo tak naprawde to wszystko jest do dupy...

Noooo
(nie mam nic do dodania, a tylko na znak, ze sie zgadzam)

Dzisiaj jak bylam ogladac klatki w zoologiku,to przyszla kobieta mowiac wesolo "ja cos na obiad dla weza"... kupila dwie male myszki i chomika...a kupujac zachowywala sie jakby to byla marchewka czy cos,a nie zywe zwierzeta... byla z dzieckiem- wstretnym bachorem,ktore patrzac na zapakowane zwierzeta powiedzialo z okrutnym usmiechem "haha,bedzie mial sie czym bawic" .
Jak wyszlam to sie poryczalam i do teraz trzesa mi sie rece

No niestety ludzie mają różną wrażliwość.......

Olaf Asi...