Strona 4 z 13
Re: Fuziowe Misiaki
: wt lut 21, 2012 9:15 pm
autor: emi2410
Biedactwa.

Jesteśmy z Tobą.

Re: Fuziowe Misiaki
: pn mar 19, 2012 11:23 am
autor: Fuzia
Dawno nas nie było ..
U szczurzastych wszystko dobrze : ) .
Dalej są jakieś zgaszone po śmierci małej , Ale już jest coraz lepiej : )
Łazikują w tunelu i zdrowo jedzą , właśnie .. Muszę iśc im nalać picia , bo przedwczoraj im nalewałam , trzeba nalać świerzego : )
Jak będę miała czas to pstryknę nowości i wrzucę , ale jak narazie , szkoła , szkoła .. Masakra .
Re: Fuziowe Misiaki
: pn mar 19, 2012 7:50 pm
autor: Agusta
Przykro mi z powodu Twojej malutkiej...
Czytałam historię, zawzięta jesteś

Pomogłaś bezinteresownie wielu szczurkom. Nie każdy by się interesował losem całej ferajny.
Zrobiłaś co mogłaś, więc BRAVO
Pozdrawiam i powodzenia

Re: Fuziowe Misiaki
: ndz kwie 15, 2012 12:27 pm
autor: Fuzia
Dziękuje . Właśnie meblujemy klatkę szczurzastych .. Małe siedzą w transporterze ; )
Ach te kochasie , jak ten czas szybko leci .. Mają już 10 miesięcy ! Mika ma ok 2 lat i 5 miesięcy i trzyma się znakomicie : ) Dokucza małym , zdrowo je i dużo biega , w ogóle nie widać po niej że już ma tyle : )
Re: Fuziowe Misiaki
: śr kwie 18, 2012 9:01 pm
autor: Eve
No to Mice jeszcze raz tyle co najmniej i dla reszty także - zdrówka, zdrówka!
Re: Fuziowe Misiaki
: śr kwie 18, 2012 9:08 pm
autor: emi2410
Może jakieś foteczki?

Re: Fuziowe Misiaki
: ndz kwie 22, 2012 12:02 pm
autor: Fuzia
No kuzyn z aparatem jest to może coś pstrykniemy jak damy z rur wyjdą

Re: Fuziowe Misiaki
: ndz kwie 22, 2012 12:17 pm
autor: Fuzia
Obfotkowałam maluchy
Jak Tylko Obrobię to wrzucę zdjęcia

Re: Fuziowe Misiaki
: śr kwie 25, 2012 10:47 pm
autor: Fuzia
Przyrzekam jutro wrzucę zdjęcia !
Kuzyn był u mnie na dłużej i zwyczajnie zapomniałam !

Ale się poprawię

Re: Fuziowe Misiaki
: pt kwie 27, 2012 5:10 pm
autor: Fuzia
Re: Fuziowe Misiaki
: pt maja 04, 2012 8:59 pm
autor: Fuzia
Pustki w temacie straszne .. Czy ktoś w ogóle czyta przygody małej trójcy ?
U małych wszystko ok .. Poza małym fantem ..
Nie wiem dlaczego . Tosia nie bała się ręki .. Normalnie mozna było ją brać i głaskanko lubiła ..
A teraz nagle zdziczała ..
Jak się ją weźmie to drapie , wyrywa się i dostaje strasznego napadu lęku .. To samo Maja ..
Maje się weźmie to posiedzi z godzinkę albo dwie , połazikuje sobie , poprycha , a potem załącza jej się strach i ucieka ..
Nie wiem co się stało ..
Nie było mnie z dwie lub trzy godzinki przy nich bo drzemałam na słońcu a potem nagle zdziczały ..
Nikt nic nie mówił żeby coś się stało ..
Przepytałam kuzyna ale on też nic nie mówił ..
Inni raczej by tam ptysiaków nie brali bo oni : Nie humanizują zwierząt jak ja.
To że dbam o szczury , nie daję im jedzenia jak popadnie tylko dobieram żeby nie było trujące , ani przyprawione to źle ?
Albo to że dbam żeby nie siedziały tak długo całymi dniami i nocami w rurach bo tam sikają i się martwię żeby jakiś zakażeń nie dostały ?
Ja rozumiem że ubieranie zwierząt w ciuszki to przesada, ale to co ja robię to jest chyba tylko zwykła troska o ukochane zwierzę ?
Re: Fuziowe Misiaki
: pt maja 04, 2012 9:17 pm
autor: Agusta
Fuźka klatka świetna, też mam taką rurę jak Ty na ostatnim zdjęciu z tym, że nie wiem jeszcze gdzie mam przymocować
Piękne masz te pannice!
Co do zachowania szczurzynek - to robisz wszystko jak należy! Może po prostu wdał się jakiś zapaszek na Ciebie obcy i troszkę dziewczyny się zdziwiły, albo po prostu robi się gorąco i nie mają zbytnio choty na łapki, albo je coś pobolewa, troszkę się nie znam jednak na tym. Ah...
Powodzenia z dziewczynkami i oby było dobrze

Pozdrawiam!

Re: Fuziowe Misiaki
: pt maja 04, 2012 9:25 pm
autor: Fuzia
Dziękujemy i również pozdrawiamy gorąco

.
Zobaczymy jak to będzie ; )
Re: Fuziowe Misiaki
: sob maja 05, 2012 5:15 pm
autor: Eve
Fuzia ja czytam temat !
Zima się kiedyś przestraszyła gniecionego papieru i zachowywała się tak jak piszesz, może to był jakiś " normalny dźwięk " a wystraszyły futra .. Ja bym odczekała chwilę, parę dni i obserwacja może wiele wyjaśnić.
One czasem tak mają
Wygłaszcz dziubki

Re: Fuziowe Misiaki
: sob maja 05, 2012 10:17 pm
autor: Fuzia
Ptyśki pogłaskane , jak narazie się poprawiło chociaż dalej uciekają ..
A właśnie .. Bardzo lubię głaskać moje szczurzaste po ogonie.. One nie protestują małe pieszczoszki (no może teraz tak) i jakoś tydzień temu jak przejechałam po ogonie Miki to poczułam jakby jej tam przeskoczyło coś .. Od początku miała jakiś zwiotczały ogon tak przy końcu.. Mika nie zaprotestowała ani nic , więc nie bolało .. Spotkał się kiedyś ktoś z czymś takim ?