[ŚWIERZBOWIEC] strupki na uszach, drapanie - cz. 2

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Krostka na uszku.

Post autor: Izold »

Zauważyłam niedawno że moja Tequila ma małą krostke na uszku.Nie wyglada to może jak pryszczyk ale raczej jak...Pieprzyk.Tylko że w kolorze pod kremowowawy (:D).Czy szczury mogą mieć pieprzyki?

PS
Obserowałam ją - Nie drapie się po tym ani nic.Co to może być?
Awatar użytkownika
debbie_lu
Posty: 83
Rejestracja: pt sie 25, 2006 3:21 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: [SIERSC I SKORA] strupki po raz n-ty, nie wiem już co robić

Post autor: debbie_lu »

nie dostają normalnej karmy już od ~pół roku. Raz jest lepiej raz gorzej. Nie wiem, czy to nie przez ten niedowład, ma bardzo długie pazurki, nie bardzo daje sobie obcinać, a mam wrażenie, że bardzo się drapie i gryzie. (swoją drogą pamiętam, że czytałam że Megan jest ok, dlatego zawsze jej używałam bo jest tania. :S)
Moje dzieci: Heidi, Trufelka, Hela i Dzidzia vel Mała Grey
Po drugiej stronie tęczy: Dzikuska (lipiec 2006-30.06.2008), Tofisia (lipiec 2006-21.07.2008), Michelle (9.03.2008-27.08.2009), Rosemary (2007-20.11.2009), Idgie (jesień 2009-13.09.2011) :( :*
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

Re: [SIERSC I SKORA] strupki po raz n-ty, nie wiem już co robić

Post autor: merch »

moze wlasnie grzybica , a jaka jest skora poza strupkami gladka rozowa , czy luszczaca sie ?
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

Re: Krostka na uszku.

Post autor: anwet »

Witam.
Moja przyszła mamusia też ma dwie maleńkie, białe krostki na uszku, też nie drapie ani nic.. nie mam pojęcia co to :-(
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
anwet
Posty: 188
Rejestracja: śr lut 25, 2009 1:42 pm
Kontakt:

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: anwet »

o kurcze.. no to mnie zmartwiliście!!! :-[ Moja Szyfcia ( zauważyłam gdzieś ze 2 dni temu) ma takie maleńkie białe krostki na jednym uszku i chyba też ma coś podobnego na ogonku.
Problem polega na tym, że ona jest w ok 16-17 dniu ciąży. Mam iwermektynę. Słyszałam że można podawać ją zarówno w formie zastrzyku jak i doustnie. Pani weterynarz powiedziała jednak, ażeby dopiero po porodzie podać Szyfce i Indirze ( dwóm mieszkającym ze sobą dziewczynom) ten lek, gdyż jest dla przyszłych młodych bardzo inwazyjny. Z tym ,że wcześniej nie miała krost. Po prostu, jak już pisałam wcześniej, jako pierwszą miałam Indirę i dla niej, dla towarzystwa kupiłam właśnie Szyfkę ( która niestety jest z "wkładką"). Ta druga się drapała, dlatego postanowiłam iść do wet po coś przeciw tym objawom, jednak pani doktor odradziła podanie przed porodem..

Ale co będzie, jak Szyfcia urodzi? Czy jej maleństwa będą w stanie obronić się jakoś przed świerzbem?
Czy ktoś coś może wie na ten temat?
Bardzo proszę o radę :-[
Ze mną :
:(

W nowym domku:
Wituś ( Cipciok) i Wacuś

Za TM:
Szyfcia ,Prysia, Milusia <- na zawsze w moim serduszku :,( Indira, Wypłoszynka, Smok ... :(
i (zdecydowanie za szybko.. :,( ) Cudaczynka... :,( ; Pędraczynka i Maleństwo :(
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: Piter »

iwermektynę można smiało podać przed porodem, nie wpływa negatywnie na rozwijające się płody, ważne tylko żeby dawka była dobrana w miarę ściśle według wagi
zdecydowanie lepiej jest nakroplić sporą kropelke iwermektyny bezpośrednio na karczek szczurasa i zajmować się nim przez jakieś pół godziny, żeby lek zdążył się wchłonąć, a jednocześnie nie został zlizany, jeżeli do tego dojdzie to i tak nie ma się co przejmować bo tylko u przeżuwaczy nie powinno się podawać zwykłej iwermektyny doustnie (ze względu na niszczenie pierwotniaków w żwaczu, co raczej ogonkom nie grozi ;)
jeżeli masz pchły lub świerzba u jednego zwierzaka to wszystkie powinne iść do leczenia (także psy i koty powinno się wtedy potraktowac czymś na świerzba czy pchły)
na dzień obecny radzę kropelke iwermektyny na każdego szczurka (ciąża nie jest przeciwwskazaniem do jej podania), a kiedy młode będą miały około miesiąca to jeszcze raz !całe! towarzystwo do odpchlenia czy odświerzbienia ale już iniekcyjnie iwermektyną (zastrzyk podskórny), psy i koty jeśli masz to można potraktowac czymś innym, np dectomaxem (pochodna iwermektyny, ale bez jej negatywnego działania, niestety nie zarejstrowana dla psów i kotów, ale na Twoje życzenie lek wet może ją podać), ewentualnie jakiś inny preparat przeciw świerzbowi, choć z doświadczenia wiem, że iwermektyna i dectomax są w tym względzie najlepsze
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Re: Krostka na uszku.

Post autor: S. »

anwet, te krostki to może być świerzb.
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: susurrement »

tym razem my mamy problem ze świerzbem. za tydzień matura, nie dysponuję dużą ilością czasu a do mojego weta kawałek mam, więc zajrzałam do tego blisko domu. jesteśmy razem z wetem praktycznie pewni, że to świerzb. maluchy zaczynają właśnie 8 tydzień życia, dostały Crotamiton 10% do przemywania uszek raz dziennie. czy to dobry sposób, wystarczy, żeby się tego pozbyć? akurat z tym mam do czynienia po raz pierwszy.. :/
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: Piter »

jeśli mam być szczery, to Crotamiton jest lekiem ludzkim (co nie znaczy że nie działa na świerzba szczurzego), ale ma jedną poważną wadę, na pewno na ulotce jest napisane, że nie wolno go stosować u noworodków (u dzieci do ukończenia 1-go roku życia), więc na młode szczurki też nie powinien być stosowany
najlepiej jest sięgnąć po wypróbowane sposoby, a więc po malutkiej kropelce iwermektyny na karczek
nie mówię że crotamiton jest zły, ale przy iwermektynie masz o wiele skuteczniejsze działanie, bo Crotamiton jedynie zwalczy świerzba, a iwermektyna zastosowana 3 krotnie w odstępie około 10 dni zwalczy wszystkie stawonogi na szczurkach (z pchłami włącznie)

no i musisz pamiętać o tym żeby przez kurację przeciągnąć wszystkie szczurki w domu
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: susurrement »

mhm, rozumiem. w takim razie pojadę jutro do weterynarza od szczurków. o tym po raz kolejny się przekonałam, że żadnego zwierzęcia bezpiecznie wyleczyć nie potrafi. wrr.
a jeśli chodzi o pozostałe zwierzęta w domu.. te dwa ogonki ze świerzbem przyjechały do mnie dzisiaj, siedzą w oddzielnej klatce. czy w takiej sytuacji też muszę potraktować tym lekiem pozostałe 3 ogony? i co z psem? nie ma z nimi kontaktu bezpośredniego, ja po każdym kontakcie z nimi myję ręce.
i jeszcze jeden kłopot - na dniach ma do mnie przyjechać ogon na przechowanie. czy jeśli te maluchy będą już po podaniu iwermektyny to będzie u nas bezpieczny?
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Moemi
Posty: 2
Rejestracja: pn kwie 27, 2009 5:55 pm

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: Moemi »

Czyżby świerzb? Napiszcie co o tym sądzicie
Zaczne od tego, że kupiłam mojego ogonka w zoologicznym. Była ostatnim szczurkiem miała straszne warunki nie mogłam tak na nia patrzeć, więc ja kupiłam. Dzień póżniej poszłam do weta, wydawało mi się, że ma wszy (wyszukałam na forum) ale wet powiedział, że mi się tylko wydaje i że to jest piasek (!@#$) ale byłam pewna, że to nie piasek bo sie ruszało, w końcu poprosiłam żeby mi sprzedał insectin (czy jakos tak) po posypaniu tym szczurka przestała się drapać(na jakiś czas), po wyczesaniu tego proszku znalazłam małe kreseczki na grzebyku i już nic po niej nie chodzi.
Kilka dni później zobaczyłam dziwne krosty na uszach... poszłam do weta... powiedział, że to są znamiona (!#$#%$%$) po prostu nie mogę już. Ten wet chyba zawód w pokera wygrał...
Smarowałam dentoseptem zaczeły znikać ale znów się pojawiają. Jak dotykam to popiskuje ale nie ucieka, na ogonku też ma jakieś krosty.
Pomyślałam, że może Wy będziecie wiedziec co to jest i poradzicie co robić.
Zamieszczam kilka fotek są troche niewyraźne ale Yuki bardzo nie lubi pozować do zdjęć ^^
http://img530.imageshack.us/gal.php?g=p1050083.jpg
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: Piter »

susurrement
to że wet podał inny lek (ludzki a nie zwierzęcy) nie świadczy o nim źle, przynajmniej wiemy dzięki niemu, że są i inne preparaty (mi by nie przyszło do głowy leków dla zwierząt szukać wśród leków ludzkich, przynajmniej jeśli chodzi o te przeciwpasożytnicze)

a jeśli chodzi o pozostałe ogony w domu to według mnie powinno się profilaktycznie potraktować WSZYSTKIE preparatem przeciw świerzbowi, a jeśli w trakcie kuracji Twoich przyjmujesz na przechowanie innego to on też powinien dostać pełną kurację, nie jest powiedziane że zostanie zarażony, ale strzeżonego ....

pamiętaj że świerzbowce możesz przenieść na sobie (na ubraniu, pod paznokciami, a nawet na swojej skórze, co prawda człowiek raczej nie jest żywicielem dla tych gatunków świerzba które atakują szczurki, ale przez pewien okres czasu wszystko w domu może być oblezione przez to paskudztwo)
tak więc czeka Cię trochę roboty
Piter
Posty: 328
Rejestracja: sob wrz 23, 2006 8:05 am
Lokalizacja: Olsztyn\Bytów

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: Piter »

Moemi
świerzb czy pchły to w tej chwili już chyba nieważne, iwermektyna powinna załatwić problem, inaczej szczuras zadrapie Ci się do ran i będziesz miała problem z leczeniem
Awatar użytkownika
susurrement
Posty: 1957
Rejestracja: sob wrz 15, 2007 5:08 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: susurrement »

Piter pisze: susurrement
to że wet podał inny lek (ludzki a nie zwierzęcy) nie świadczy o nim źle, przynajmniej wiemy dzięki niemu, że są i inne preparaty (mi by nie przyszło do głowy leków dla zwierząt szukać wśród leków ludzkich, przynajmniej jeśli chodzi o te przeciwpasożytnicze)
nie dlatego tak się o nim wypowiedziałam ;)
miałam z nim już trochę przejść. na szczęście nie groźnych, ale nie mam już do niego zaufania. poza tym cholernie cenię ludzi, którzy potrafią się przyznać, że czegoś nie wiedzą. a on radzi, przepisuje leki, a już jego mina zdradza, że takiego zwierzaka to nie widzi często.
w każdym razie bardzo dziękuję za rady, jutro jadę do zaszczurzonego weterynarza :)
ze mną 1+3 szczurze łobuziaki, 3 króliki, jeż, chomik i dwa piesy
za TM 47 kochanych aniołków i 2 króliki [*]
Awatar użytkownika
fenomenalna90
Posty: 57
Rejestracja: śr mar 25, 2009 12:42 pm
Lokalizacja: Trójmiasto.

Re: [Pasozyty] - Krosty na uszach

Post autor: fenomenalna90 »

a mógł by mi ktoś powiedzieć czy to też świerzb czy jakaś alergia ?
Bo nie wiem czy lecieć z tym do weta czy mogę coś kupić na własną rękę.
Bo szczerze mówiąc nie mam jeszcze transportera a z mojej wioski do weta jest niezła podróż.

ZDJECIE: http://img145.imageshack.us/img145/2893/img1762.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”