Strona 4 z 6

Re: Niebiesko mi :)

: czw cze 28, 2012 9:48 pm
autor: BlackRat
Super, że z Szogunkiem już lepiej :] Oby więcej jej się nic nie przypałętało.

Re: Niebiesko mi :)

: sob cze 30, 2012 8:02 pm
autor: BlackRat
Jak obiecałam, założyłam w końcu temacik moim Skarbom i podaję link:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 21#p883521

Re: Niebiesko mi :)

: ndz lip 01, 2012 12:28 am
autor: Asengrith
Marzka codziennie trzymam mocno kciuki by Lori wracała do zdrowia, skąd ja znam wybrzydzanie przy podawaniu lekarstwa ::) Do wesela się zagoi ;) Będzie teraz przynajmniej bardziej uważać przy wariowaniu.

BlackRat no już myślałam że się nie doczekam ;) Przepiękne masz te szczurki a jak Hunterek sobie leży uwalony to po prostu mnie rozwaliło :D Pieszczoszki że aż miło popatrzeć.

Byłam u Niny oddać transporterek i widziałam maluszki (już nie koniecznie małe) :D Jedno przyszło drugie spało ;D Rozpieszczane bardzo a Mia ich siostrzyczka ma futerko z aksamitu, naprawdę takie mięciutkie. Miło było zobaczyć szkrabiki.

Wszystkie szczury padły z gorąca, pogoda daje się we znaki, Szogun z Klara się pokłóciły i się nie odzywają do siebie a Łatka szuka jedzenia jak zwykle ::) Szariczek z Portosem leżą jak na plaży i się opalają. Woda w poidełku schodzi w zastraszającym tępię ale szczurki sobie radzą z tymi upałami dość dobrze. Gorzej z ich właścicielami ;)

Re: Niebiesko mi :)

: ndz lip 01, 2012 9:32 am
autor: BlackRat
U mnie też wszystkie naleśnikują ;] Zmoczyłam im polarek zimną wodą i położyłam w jednym z koszyczków, ale zaczęły go ciumkać, po czym rozpłaszczyły się w innym pustym koszyku.... no i weź tu dogódź rozpieszczuchom ::)

Re: Niebiesko mi :)

: pn lip 02, 2012 8:37 am
autor: Asengrith
Dziś pierwsze próby umycia ogonków szczurasków ::) Bosze.... Łaciak się poddała ale nie podobało jej się ani trochę, Klara piszczała jakbym chciała ją utopić a Szoguniasta.. dała drapaka ;D Tak mnie podrapała że odpuściłam ale ogon brudny i trzeba będzie go namoczyć. Zaraz idą chłopaki zobaczymy jak się będą zachowywać. To ja im tu ochłodę robię a te zmykają jak od ognia. Na szczęście pogodziłam się z Szoguniastą dając jej wafla ryżowego ;) Idę mam nadzieje że mnie nie podrapią ;)

Re: Niebiesko mi :)

: wt lip 03, 2012 2:16 pm
autor: xiao-he
U mnie tak samo, tylko na przeprosiny lepiej działa serek biały ;D

Re: Niebiesko mi :)

: czw lip 05, 2012 6:34 am
autor: Shigella
Jak tam przygotowania do wielkiego dnia? Już mniej niż miesiąc został, co? Nam 1,5 miesiąca:) Wszystko dograne, czy jeszcze coś Wam zostało?
Pozdrowienia od moich cwaniaków:)

Re: Niebiesko mi :)

: ndz lip 08, 2012 7:31 am
autor: Asengrith
Wszystko w rozsypce :D Sukienka nie uszyta , obrączki do poprawki bo grawer na mojej się nie mieści, goście się nie określają, chaos ;) Szogun mi świruje i lata i zastrasza dzieciaki. Jakiś diabeł w nią wstąpił. Mała złośliwa małpa z niej. Jak u was przygotowania? Zapewne lepiej niż u mnie ;) Buziaki i mizianko dla wszystkich dzieciaczków nie tylko cwaniaczków :D

Re: Niebiesko mi :)

: pn lip 09, 2012 5:40 am
autor: Shigella
Łapie od Was stresową atmosferę i próbuje na swój sposób rozruszać towarzystwo i przestawić uwagę na siebie:)

Spokojnie, jeszcze jest troszkę czasu - wszystko się poukłada ładnie:) U nas też szał na kółkach, problemy z noclegami, które były zaklepane kupę czasu wcześniej, nieokreśleni goście itp - czyli jak widać rozsypka to standard;)

Pozdrowienia dla Szogunki i reszty stadka:)

Re: Niebiesko mi :)

: wt lip 10, 2012 8:04 pm
autor: Asengrith
Nareszcie sukienka wstępnie jest szyta uff, możliwe że odczuwa stres bo teraz trochę się uspokoiła ale i tak ma strupa jeszcze po ostatni zastrzyku :( W piątek do weterynarza na kontrole i z Szarikiem bo coś znów ma problemy skórne, pocieszam się że w piątek kupię volierę dla słodziaków i dziewczynki pójdą do niej a chłopaki do dużej klatki bo w tej co teraz są to się powoli nie mieszczą a Portos ciągle rośnie :) Trzymać kciuki by się wszystko udało :)

Re: Niebiesko mi :)

: śr lip 11, 2012 5:55 am
autor: Shigella
Trzymam kciuki za wizytę u weta i volierę!

A co do sukienki - ciesz się, że szyjesz na ostatnią chwilę - ja swoją mam od kwietnia i codziennie rano przeżywam horror stając na wagę - czy nic nie przybyło, bo przecież muszę się w nią zmieścić:p

Re: Niebiesko mi :)

: śr lip 11, 2012 7:46 am
autor: Asengrith
Haha cukierki poszły w kąt rozumiem ;) Ja by tam nie mogła bez czekolady przeżyć dnia :D Szycie było odkładane bo czekałam na koronki których praktycznie nigdzie nie można dostać, więc trzeba było zmienić projekt bez nich i to trochę zajęło. Dostać białe buty to też tragedia bo nie ma skóry na nie i nikt już ich nie robi, zostały tylko białe skóropodobne które też ciężko dostać. Fryzjera zamawiałam kilka miesięcy temu a i tak idę na 7 rano po znajomościach bo już się panie umawiały i by nie było miejsca. Strasznie, myślę że to trzeba tak 3 lata z wyprzedzeniem wychodzić za maż by wszystko było na czas :D Dobrze że restauracja załatwiona i inne pomniejsze sprawy.
Teraz voliera na dniach bo Portos z Szarikiem już wariują bo klatka za mała a ten muszkieter to chce być alfa i tłuką się nad ranem jak tylko mogą. Im większa klatka tym są spokojniejsze, chyba każde potrzebuje trochę prywatności ;D Wypróbowałam Shigella Twój patent z warzywami w wodzie, nalałam wody do miseczki szklanej i wrzuciłam im tam kukurydzy. Przeżyłam szok ja pierwsza zaczęła próbować je łowić Klara, siadła na brzegu i łapkami przebierała szukając przysmaku, łepek w górze byle by tylko futerka nie zamoczyć. Wielka królewna co nie chce noska ubrudzić złą wodą ;D Łatka zazdrosna że Klara ma kukurydze też chciała więc próbuje jak poprzedniczka ale nic nie widzi bo głowa w górze i ciężko coś na ślepego złapać. W końcu dala za wygrana zabawę w królewnę i pach głowa w miskę po same uszy i dalej szukać. Nurkowała z zamkniętymi oczkami a widok był niesamowity. Jak coś znalazła to skakała po całej klatce demonstrując jaka jest wielka i ważna , jak małe dziecko co cieszy się z cukierka. Szogun podeszła, poniuchała i odeszła, ona nie będzie się maczać o co to nie, ona ma od tego ludzi by jej podawali na ręce a tu psikus bo mimo usilnych próśb nie dostała przysmaku ;) Nawet się nie obraziła tylko zasnęła jak kocur na zapiecku. Wieczorem dostała kukurydzę małpa jedna moja kochana (za bardzo ją rozpieszczam) .

Re: Niebiesko mi :)

: czw lip 12, 2012 6:38 pm
autor: Asengrith
Jutro na wizytę do weterynarza z łobuzerią w transporterkach. Ostatnio coś Szoguniasta ma wahania nastrojów, raz by spała cały dzień i można jej śpiewać nad uchem i ani myśli się obudzić a raz taka nerwowa że nie wie co ze sobą zrobić. Coś jej się złego śniło kilka dni temu bo przechodził Michał koło klatki to się zerwała na równe nogi, zesiusiała i stała nieruchoma wystraszona. Dziewczynki coś czują że wisi w powietrzu i na zmianę przychodzą z nią spać, czuwają nad nią :) Mam poważny problem odróżnić Szarika od Portosa, jak widać im tylko pyszczki to za Chiny nie wiem które to które. Chłopaki świrują bo klatka coraz ciaśniejsza i ogonki czasem kłócą się o półeczki. Jutro tez jadę po niespodziankę ale to już napiszę jak wrócę jutro. Szczurki na pewno bardzo się ucieszą ;D

Re: Niebiesko mi :)

: czw lip 12, 2012 9:29 pm
autor: BlackRat
A niespodzianką będzie....ogonek? ;)
Dawaj nowe zdjęcia rodzinki, ileż można czekać >:( :P

Re: Niebiesko mi :)

: czw lip 12, 2012 11:42 pm
autor: Asengrith
Raczej nie ;) Michał by mnie pogonił z kolejnym szczurkiem i bym musiała zamieszkać w piwnicy :D Chociaż był taki jeden na forum co chciałam zaadoptować i jestem zła że od razu go nie zabrałam a jak już mogłam na drugi dzień (pomarudziłam Michałowi jak nigdy) to pisało że niestety ktoś go kupił na karmę... i szczurka już nie ma :'( Utwierdza mnie to w przekonaniu że niektóre sprawy należy załatwiać szybko a decyzje podejmować od razu a nie czekać a tak.. ech. Zrobię zrobię jak tylko dobrnę do aparatu i wolnej chwili ;) Gdzieś muszę wyszperać zdjęcie Lamiego to pokarzę wam mojego 1 ogonka :) Odkryłam dziś nową ciekawostkę, Łatka uwielbia podgryzać Michałowi palce, szczególnie jak poprawia półkę w klatce ;D