Strona 4 z 19
Re: Niko-Szczury :)
: czw cze 21, 2012 6:31 pm
autor: Gemmei
Juz wyszorowane ale jutro je poprawie hehe ja chyba wole ceratkę wybiorę w kolorze kuwetki i będzie prze bosko;)
Re: Niko-Szczury :)
: czw cze 21, 2012 6:52 pm
autor: Nika...
Sylwuś a na półkę tez mam wejść, żeby wysokość równo liczyć?
Tak poważnie... Ja się BARDZO nie lubię fotografować, bo niefotogeniczna jestem
Weź metrówkę, rozwiń metr, zmierz od podłogi i będziesz wiedziała dokąd Ci sięgnie
Wymiary ma 100x54x100cm więc sporo

Naprawdę jestem z niej bardzo zadowolona

Mam jeszcze klatkę 100x54x45cm i korci mnie zdjąć z tej mojej drzwiczki z góry i tamtą jeszcze domontować to łączny wymiar byłby 100x54x145cm więc już niewiele niższa ode mnie
Niestety jeszcze nie zafunduję mojemu TŻ takich sensacji, bo jego i tak przerażają gabaryty tej i nie jest zachwycony takim kolosem. Przywyknie, przyzwyczai się to powiększę
No i jakie do da możliwości doszczurzania!

Obecna jest już na 9 szczurków w myśl kalkulatorka, plus ta druga... trochę tego będzie
Ja bym się bała, że ceratka gdzieś nie przylgnie idealnie i zaczną ją skubać i zaraz będzie do wymiany
Okleinę też możesz poszukać w dowolnym kolorze

Re: Niko-Szczury :)
: czw cze 21, 2012 7:34 pm
autor: xiao-he
Nieograniczona możliwość doszczurznia się - to to o czym marzę

Re: Niko-Szczury :)
: czw cze 21, 2012 7:46 pm
autor: Nika...
Możliwości dzięki klatce to jedno, ale drogie to domownicy

To jednak z czasem tez opanuję

Chwilowo nie podejmuję się zwiększania stada, najpierw niech się te dogadają, potem są wakacje, więc wolę nie.
Z czasem jednak... Na pewno będzie ich więcej

Re: Niko-Szczury :)
: czw cze 21, 2012 7:57 pm
autor: ssylvusia
Uch, staram się ją ogarnąć oczami wyobraźni, ale to co widzę przeraża mnie

Twoje ogony mają raj na ziemi.
I gwarantuję Ci, że jak ci się włączy GMR to niechęć Twojego TŻ nie będzie przeszkodą

Re: Niko-Szczury :)
: czw cze 21, 2012 8:03 pm
autor: Nika...
W doszczurzaniu mam sprzymierzeńców, dzieci też uwielbiają ogonki

Został więc na z góry przegranej pozycji

Re: Niko-Szczury :)
: czw cze 21, 2012 8:04 pm
autor: xiao-he
I dobrze,
doszczurznie nie zna granic!!!!!
Re: Niko-Szczury :)
: pt cze 22, 2012 10:36 am
autor: malina89_dg
Klatka jest genialna

ja bym się do niej na pewno zmieściła

haha

ciekawa jestem czy wytrzymasz wakacje bez doszczurzania

ani jednego nie weźmiesz?

nie wierze

A co tam u ogonków ?;D
Re: Niko-Szczury :)
: pt cze 22, 2012 12:30 pm
autor: Nika...
Ja weszłam do klatki siedząc a obok mnie siedział w środku jeszcze syn

Musiałam sprawdzić zaraz jak przyszła

Milena Ty byś miała dużooo... miejsca dla siebie

Chłopcy dobrze, wreszcie jest spokój i chyba dogadały się wszystkie

Labiki pożerają moje piękne mebelki od środka, Ogryzek który był grzeczny bardzo się z nimi zintegrował i pomaga w demolkach

Tak więc sielanka na całego

Bałam się, że będzie gorzej początkowo. Tyle się naczytałam o łączeniach, o tym jak niektórzy całe tygodnie łączyli Ogonki, że przyznam, bałam się tego bardzo. Cieszę się jednak, że to był strach bezpodstawny

Co do doszczurzania... Nie wiem ile wytrzymam

Póki co walczy chęć z rozsądkiem, zobaczymy co wygra

Re: Niko-Szczury :)
: pt cze 22, 2012 12:35 pm
autor: ssylvusia
Jak dla mnie oczywiste jest, co wygra

Bynajmniej nie rozsądek... zobacz Nikuś, tyle małych biednych istotek domku szuka, wszystkie tak ładnie proszą, żebyś je przygarnęła do siebie...

Re: Niko-Szczury :)
: pt cze 22, 2012 12:50 pm
autor: Nika...
No niestety tego się właśnie obawiam, tym bardziej, ze rozsądkiem to ja nigdy nie grzeszyłam
Ale i Ty Sylwuś przeciwko mnie?
No dobra przyznam się... Przeglądam temaciki z ogonkami, ale jednak wciąż walczę

Tyle, że póki co muszę się wstrzymać z adopcją. Nigdy nie wiadomo jak długo będzie przebiegało łączenie ani jak szczurki na siebie zareagują. Mimo wszystko odpowiedzialność się tu odzywa... Nie wezmę szczurka dopóki nie będę miała możliwości samodzielnego dopilnowania łączenia i całej reszty. No i tu niestety kolejne chwilowe problemy... Od 9 czerwca córcia musi iść na tydzień do szpitala gdzie będę niemal stałym gościem, więc pilnowanie ogonków przy łączeniu odpada. Wyjazd wakacyjny później i znów brak mojej osobistej opieki nad nimi. Będą doglądane, ale to nie to samo co osobiste pilnowanie
No więc... Rozsądek chyba wygra

Chyba, ze coś mnie tak bardzo złapie za serducho, że będę Musiała go przygarnąć

Wtedy pokombinuję i dam radę

Re: Niko-Szczury :)
: pt cze 22, 2012 12:58 pm
autor: ssylvusia
JA??? Przenigdy!

Najpierw naciesz się tymi, które masz, bo im ich więcej będzie tym dla każdego z osobna będzie mniej czasu. Proszę wymiziać chłopców z każdej strony, wycałować nochalki i przekazać, że ciotka strasznie tęskni

I zdrówka dla Córeczki życzymy Ja, Willuś i Henryczek

Re: Niko-Szczury :)
: pt cze 22, 2012 1:06 pm
autor: Nika...
Dzięki

Wczoraj te białe Diabełki ma szafie i meblościance musiałam gonić

Montowałam im hamaczki, otworzyłam górę klatki i jak montowałam to mi oba myk... i wyszły i od razu na szafę

Że klatka stoi na szafce do do szafy już wysoko z góry nie mają, myk i ich nie było
Najgorzej, że mały ADAD Ogryzek zaczął strasznie brać z nich przykład

Po chwili namowy i gonienia dotarły do klateczki spowrotem

Wygłaszczę i wycałuję jak się zbudzą i łaskawie raczą ruszyć

Re: Niko-Szczury :)
: pt cze 22, 2012 1:39 pm
autor: xiao-he
Śpiochy jedne

Re: Niko-Szczury :)
: pt cze 22, 2012 1:43 pm
autor: Nika...
Wariowały wcześniej, ale nawet im się czasem energia kończy i muszą ją na nowo odzyskać
