Strona 4 z 11

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: wt cze 18, 2013 6:40 pm
autor: sciurus vulgaris
Mówicie, że dropsy fuj. Kupiłam ostatnio miodowe dropsy w nagrodę za obcinanie pazurków. Czy to źle, jeśli raz na tydzień poczęstuję go takim przysmakiem? Skład: mąka, jaja, tłuszcz roślinny, miód.

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: wt cze 18, 2013 6:54 pm
autor: noovaa
Krzywdy mu tym nie zrobisz, ale są zdrowsze przekąski które pewnie równie by mu posmakowały .. ;)

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: wt cze 18, 2013 8:43 pm
autor: nienazwana
Szukając ostatnio smakołyków dla moich małpek wyszperałam kolby o smaku serowym (!!!!) i BEKONOWYM (!!!!!) dla gryzoni. O ile jeszcze kolby serowe jestem w stanie sobie zracjonalizować, wiecie.....myszy i szczury lubią ser ( ;) )- taki stereotyp funkcjonuje nadal, to kolby bekonowe mnie powaliły. Nie odważyłam się przeczytać składu, uciekłam ze sklepu ;). Obawiałam się znaleźć coś w stylu "aromatu dymu wędzarniczego" - ostatnio coś takiego znalazłam w składzie szynki! Jedyna rada: czytać etykiety i myśleć ;D ;D ;D ;D .Zdrowie naszych ogonków zależy od nas!

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: pn lip 29, 2013 8:13 pm
autor: Majkelowa
Dokładnie..

Sama mam mojego szczurka dosyć tłustego. tzn nie jest utuczony bardzo ale jak sie złapie go za boczki to takie fałdki ma :P
Zaś drugi to karzełek - wieeeele ruchu i jakoś mało je mięska..

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: śr sie 07, 2013 3:34 pm
autor: Selka
Moje szczurki dostają kolby do klatki (bekonową też miały i były zachwycone). Żadna nie jest utuczone chociaż dostęp do jedzenia mają stały i przysmaki dostają bo grzecznie przychodzą na zawołanie (oczywiście bez przesady i przysmaki z jak najmniejszą ilością tłuszczu). Fakt, prawie cały dzień spędzają poza klatką wiec mają sporo ruchy.
Przechodząc do meritum- chemia w jedzeniu dla szczurków jest, jasne, trzeba jej unikać, ale nie wiem czy to w pełni możliwe. Aromaty dodawane nie zawsze są niezdrowe lub sztuczne. To samo się tyczy barwników. Co z tego, że coś jest czerwone? Może akurat to koszenila pozyskiwana z owadów (och tam, my też się nią zajadamy).
Moim zdaniem- z chemią bez przesady, ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność, raz na jakiś czas nic im się nie stanie tak jak i człowiekowi.

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: śr sie 07, 2013 5:39 pm
autor: gosja1
Selka, oczywiście, ale część firm pisze na opakowaniach enigmatycznie "barwniki i dodatki dopuszczone w UE" i nie wiemy, jakie dokładnie to składniki. Takie teksty są też na polecanych karmach, więc czasem nie do końca rozumiem, dlaczego ktoś tutaj coś poleca, a dlaczego nie, bo nie zawsze wg mnie są to rzeczowe uzasadnienia. Niemniej, powinniśmy uważać, bo szczurki to wrażliwe zwierzęta, które szybko mogą się pochorować, szybko utyć itp. :)
Oczywiście, najlepszym rozwiązaniem jest zachowanie umiaru i rozsądku. We własnym żywieniu, jak i żywieniu zwierząt.

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: sob sie 10, 2013 10:44 pm
autor: Megi_82
Selka, zgadzam się z Tobą szczególnie w kwestii barwników - tylko te oczoj... dają nam po oczach, a bladopomarańczowe czy ciemnozielone wyglądają bardziej... naturalnie ;) A tymczasem barwnik to barwnik.
Co do składów, to jednak gosja ma rację - czasem to po prostu kpina: raz, na początku, kupiłam omyłkowo nie te dropsy co chciałam, bo opakowania takie same. Skład: produkty piekarnicze x%, produkty mleczarskie y%... ręce opadają. Na szczęście dwie moje baby mogłyby pracować w kontroli jakości, badziewnych dropsów nawet nie tknęły, zresztą jest tyle całkiem zwykłych rzeczy, które można dać ogonom.
Zresztą, dziś, po historiach z solą drogową w żarciu dla ludzi i innymi kwiatkami, to ja już nikomu nie dowierzam i z pewną rezygnacją godzę się z tym, że nawet powietrze nie jest zdrowe, bo co ja tak naprawdę wiem o papryce czy ogórku, którym częstuję ogony...

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: sob sie 10, 2013 10:47 pm
autor: noovaa
Megi_82 pisze: bo co ja tak naprawdę wiem o papryce czy ogórku, którym częstuję ogony...
że nie tuczą :P

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: sob sie 10, 2013 10:49 pm
autor: Megi_82
No nie wiem... w warzywach tyle węgli :P
No ale, dlatego tego akurat dostają po kokardkę do zapchania dziobów, chociaż tyle, a i ja pogryzam jako bezpieczną przekąskę, i niech se kradną ;D

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: ndz sie 11, 2013 4:52 pm
autor: gosja1
Warzywa nie tuczą, ale może być w nich od groma pestycydów i metali ciężkich ;D (tyczy się to również gospodarstw ekologicznych!). Ale to jest akurat sprawa dotycząca nie tego tematu :)

Szczury niestety łatwo jest utuczyć i trzeba być uważnym.
Dodatkowo nie uważam, aby te kolby o smaku bekonowym, czy serowym, były tak bardzo szkodliwe. Nie pamiętam teraz, jaki mają skład, ale z tego co pamiętam, to nie było dramatycznie.
Chociaż znalazłam bardzo fajne kolby z fimy NATURAL-VIT, które mają "normalne" smaki :) A szczurom żadne inne kolby aż tak bardzo nie smakują. Wyglądają bardzo ładnie. Oni produkują też te różne mieszanki suszonych ziół, warzyw, owoców, też dobrej jakości. Polecam.

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: wt sie 13, 2013 9:10 am
autor: Saaa
moj Irokez je VL rat complete no i wazywka najczesciej ogorka. zauwazylam, ze zaczyna byc grubiutki. co z tym zrobic?

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: śr sie 28, 2013 2:18 pm
autor: smeg
A ile je tej karmy? Szczury nie powinny mieć stałego dostępu do karmy, bo czasem nie znają umiaru i się przejadają. Najlepiej karmić je raz dziennie, taką porcją, którą zjedzą przez 18-20 godzin, a przez pozostałe 4-6 przesiedzą "na głodniaka" (najlepiej nie podczas snu, ale w czasie aktywności - czyli najlepiej karmić je późnym wieczorem, gdy od kilku godzin już nie śpią). Tylko bardzo młode szczurki powinny mieć karmy cały czas pod dostatkiem. Poza tym tyciu zapobiega duża ilość ruchu, wybiegi, zabawa z opiekunem i szczurzym towarzystwem ;) Młode (poniżej 1,5 roku) szczury powinny mieć tak wyposażoną klatkę, żeby musiały się wspinać, skakać i ogólnie nie miały zbyt łatwo - najlepiej, żeby nie było drabinek i innych rozleniwiających udogodnień :)

http://www.shunamiterats.co.uk/principlesdiet.shtml - dla ciekawskich: źródło ;)

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: czw sie 29, 2013 10:52 pm
autor: Osna
Takie zalecenie co do karmienia to mi się podoba (sama stosuję)! Tylko to jakaś rewolucja w opinii. ;) I powiew rozsądku przy okazji. Do tej pory czytam tylko jak mantrę powtarzane słowa, że szczury powinny mieć stały dostęp do karmy ze względu na stale rosnące zęby, potrzebę ścierania i takie tam. Takie przesadzone to, jakby szczury musiały jeść i ścierać te swoje nieszczęsne uzębienie 24h na dobę i nic innego nie mogły robić. Czuję się, a raczej czułam do czasu przeczytania Twojego postu, smeg, trochę jak jakiś buntownik, dosypując do pustej miski karmę właśnie dopiero na noc po wybiegu, bezpośrednio przed swoim pójściem spać.

VL to Versele Laga? Jeśli tak, to dziwne. Moje ogony na tej karmie wyszczuplały w zawrotnym tempie, a jedzą ją i bardzo im smakuje. Kuba stracił brzuszek i ma teraz płaski jak deseczka, ma naprawdę piękną rzeźbę ciała, jak na mój gust. Tolek mnie trochę niepokoi, bo mam wrażenie, że je mniej od Kuby, a trochę brzuszek nadal ma. Może przyczyną jest brak ruchu- nie jest takim akrobatą, jak jego brat, to nie ma jak spalać tłuszczu. Może faktycznie powinnam obniżyć poziom udogodnień i zabrać jeden hamak. To będzie dla niego bolesne.
W każdym razie po porównaniu obu moich szczurów i ich wyglądu przed karmieniem ich Versele Lagą mogę stwierdzić, że problem tycia raczej nie leży w tej karmie. Tylko z drugiej strony daję im dużo "dodatków", teraz sobie przypomniałam, więc możne jednak...

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: czw sie 29, 2013 11:37 pm
autor: Megi_82
Osna pisze:Takie zalecenie co do karmienia to mi się podoba (sama stosuję)! Tylko to jakaś rewolucja w opinii. ;) I powiew rozsądku przy okazji. Do tej pory czytam tylko jak mantrę powtarzane słowa, że szczury powinny mieć stały dostęp do karmy
Ano fakt, ja też dotąd spotykałam się raczej z zaleceniem stałego dostępu. Sama nie reglamentuję karmy, skłonność do zaokrąglania się ma jedna szczurzyca, ale nie od karmy, tylko właśnie od tego, co oprócz, i problem dawno zduszony w zarodku poprzez reglamentację dodatków, nawet tych "zdrowych" i dozwolonych. Zresztą dziewczyny dużo i chętnie biegają, więc ruchu mają sporo. Reszta dziewczyn ma wbudowane hamulce wewnętrzne i nie mają specjalnych skłonności do tycia, więc nie chcę ograniczać dostępu do miski (wolałabym, żeby szczury nie siedziały głodne przez 4-6 godzin, po takim czasie sama bym chyba gryzła, poza tym jest teoria, że głód pobudza organizm do zwiększonego magazynowania, patrz efekt jo-jo - u ludzi się sprawdza, nie wiem, jak u szczurów).

Re: APEL - Nie tuczmy naszych szczurów!

: pt sie 30, 2013 12:38 am
autor: Osna
Megi_82 pisze:(wolałabym, żeby szczury nie siedziały głodne przez 4-6 godzin, po takim czasie sama bym chyba gryzła, poza tym jest teoria, że głód pobudza organizm do zwiększonego magazynowania, patrz efekt jo-jo - u ludzi się sprawdza, nie wiem, jak u szczurów).
Owszem, ale jest różnica między czuciem głodu, a głodzeniem się i skręcaniem się z głodu. Poczuć głód i jeść, bo się zgłodniało, a nie dlatego, że ma się chęć coś zjeść, jest bardzo dobrze. Jeśli szczury posiedzą parę godzin bez jedzenia tak, by zgłodnieć i jeść z radością, a nie od niechcenia, to krzywda im się nie stanie. Nie wiem, czy 6h nie będzie już przesadą, ale 4h nie powinny stanowić problemu. Ja przynajmniej takiego nie widzę. Chyba, że brzuszek Tolka to nie efekt braku ruchu... ::)