szczury.org

Nie jestem może jakimś wielkim znawcą, ale moje ogony mają podobne przebarwienia a nic im nie dolega To raczej normalne więc chyba nie ma się czym martwić

Moje kluseczki wylegujące się na nowym hamaczku ^^

A biedna Lulcia woli chyba sama w koncie na szmatce

ojojojoj jakie noski i pysie, i jakie dzieciątko malusie

uwielbiam oglądać takie śpiochowe sesje przecudne są

Gluciaki, gluciaki! Jeżu jakie cudne maleństwo, tylko schrupać

Zrobiłam dzisiaj przemeblowanie w klatce ^^ Wyjęłam raszki które były i kupiłam koszyczki, o wiele lepiej wygląda i nuśką też zdecydowanie bardziej się podoba, biegają z góry na dół



I kupiłam nowy żwirek, bo te trociny to mnie do szału doprowadzały, po całym pokoju miałam je poroznoszone.
Jak myślicie dobry jest?
http://www.abckarma.pl/images/zaltowary ... _dream.jpg

Ja jestem wielką fanką drewnianych żwirków, z pewnością się sprawdzi:) Sama nie używałam Cat's Dream, ale w temacie o ściółkach przewijał się dość często.

ale piękna kolorystyka
żwirek polecany

No to jeżeli się sprawdzi to zostaniemy przy tym, albo sobie popróbujemy też innych...hmm...

żwirek rzeczywiście polecany
śliczny ten haskoool
sam chce takiego pychola
wymiziaj całe stadko i buziaczka dla małego diabełka

Stadko wymiziane i całusek również podarowany kluseczce

Wikunia pisze:Stadko wymiziane i całusek również podarowany kluseczce

a jak tam diabełek, może nam coś poopowiadasz, co zbroił?
i foteczki proszę
ahh, jak ja uwielbiam ślinić monitor oglądając fotencje w czyiś temacikach... mam to gdzieś że monitor jęczy bo mu nie pasuje

Zdjęcia będą później, wpierw powiem co zrobił diabełek
Czasami mi się wydaje że to ona namawia starszaki do robienia złych rzeczy, gdy one sobie spokojnie siedzą ta musi coś wymyślić, a za chwilę reszta za nią idzie.
Ostatnio wszystkie trzy mi znikły, biegały sobie po pokoju a tu nagle ich nie ma, przeszukałam wszystko...nagle usłyszałam coś w kanapie, otwieram a tam trzy słodkie pyszczki. Hmmm...tylko teraz pytanie jak tak weszły ...zrobiły dziurę z boku kanapy -_- no normalnie idzie się zdenerwować xD

Albo wczoraj mój tata sobie je obserwował w klatce i zadał mi nagle pytanie "A czy ta szara na pewno jest samiczką?" a ja zdziwienie...i mówię że tak i dlaczego tak uważasz..."No bo tak dziwnie skacze po tej białej jakby chciała ją zgwałcić xD"
hehe...a ja że ona tak już ma.
No właśnie strasznie nęka mojego białasa...ale za to przyjaciele mają ubaw jak tak się bawią i przy okazji dziwne skojarzenia mają xD

A aktualnie coś próbuje zrobić z hamakiem, tylko nie wiem co ...ja się czasami zastanawiam co ona bierze haha xD

HAHA. ale się uśmiałam
nie no twój tata..
te skakanie i gwałcenie... od razu mi się suczka mojej sąsiadki przypomina... bo ona siadała na stope i gwałciła tzn. ruchała ale była samicą
to czekamy na foteczki, bo mój monitor już nie umie się doczekać czasu kiedy go zaślinię
i wycałuj po raz enty diabełka

Z tym gwałceniem to normalka, jak któraś ma "bzyczka" (rujkę) to inne 'gwałcą'
U mnie największym gwałcicielem jest Hunter, ale kiedy sama ma rujkę to piszczy i ucieka przed dziewczynami