Strona 4 z 6
Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: wt wrz 04, 2012 7:42 pm
autor: saszenka
No wiesz, jest na macierzyńskim, korzysta ze spokoju, póki go ma

Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: wt wrz 04, 2012 8:59 pm
autor: alinak
Takiej to dobrze ale do czasu maluchu pewnie dadza jej w kosc

jak ja lubie patrzec na takie mini kluchy

Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 5:29 am
autor: Jinx
Ja nigdy jeszcze nie widziałam na żywo osesków... nie tylko ciurkowych, ale w ogóle.

Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 3:28 pm
autor: Jinx
Dziś po przyjściu z pracy zrobiłam malutkiej kilka fotek, na których widać brzusio (akurat wisiała na prętach, czekając na smakołyk)...
Tak dziś wygląda Dziurka:
-
https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 6726709010
-
https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 1171841298
-
https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 0689352226
-
https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 5300468274
-
https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 4839599682
-
https://picasaweb.google.com/1090343504 ... 2414262754
Jak do mnie przyjechała (w czwartek), to brzuszek był duży, ale sterczał "do przodu"... a teraz jeszcze "rozłazi się" na boki.
PS. Przepraszam za jakość fotek, ale nie mam typowego aparatu, więc robiłam komórką.
Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 3:42 pm
autor: saszenka
Jejku, jakie dzieciątko
"Jeeeeeeeeeeeść! dawaj jeeeeeeeść!"

Przepiękna śnupa

Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 3:53 pm
autor: Arau
Śliczna kuleczka, kciukam za mamusię
I mały miot...
Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 4:19 pm
autor: Jinx
saszenka pisze:"Jeeeeeeeeeeeść! dawaj jeeeeeeeść!"

Ona poza swoim suchym jedzonkiem pochłania codziennie ćwiartkę żółteczka, kosteczkę mięska, kawałeczek ogóreczka i miseczkę gerberka mięsno-warzywnego (domowej produkcji).
Przy czym na sam zapach mięska rzuca się w ekspresowym tempie, żeby błyskawicznie je dostać.

Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 4:24 pm
autor: saszenka
No nie dość, że sama potrzebuje jako dzieciak dużo jedzonka, żeby rosnąć, to i jeszcze kluski w jej brzuszku też domagają się swego

Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 4:48 pm
autor: Jinx
Albo tych klusek ma w sobie dużo, ale strasznie wielkie... Bo waży już ponad 200g - tyle co Shanti (która jest pięknie zbudowana i przeszło dwa razy większa)... No i cały czas je - białego serka nie lubi, ale za to spożywa ogromne ilości mięska, żółtka i słodkiej śmietanki (wetka mi poleciła... taką 12%, słodką... "dosmaczoną" odrobiną kociego mleka w proszku).
Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 5:12 pm
autor: saszenka
Nie wiem, jak jest u szczurasów, ale u ludzi waga w ciąży nie zawsze odpowiada ilości i wadze niemowląt... nie ma się co strachać na zapas

Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 5:17 pm
autor: Entreen
Czasem bywa tak, że miot jest mało liczy, ale kluski są spore i silne, więc to mogłoby być dobre

zresztą, kobiety w ciąży też wyglądają, jakby więcej niż to jedno nieduże niemowlę w nich siedziało... O.O
Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 5:23 pm
autor: Jinx
Ja zawsze panikuję przed czasem... jak przychodzi co do czego, to działam perfekcyjnie jak maszyna - bez potknięć i stresów.
Póki co boję się jak diabli, bo mała sama w sobie jest chudziutka (od przyjazdu do mnie poprawiła się jej jakość jedzonka, więc i kosteczek tak już nie czuć), ale waga rośnie... mam nadzieję, że to przez to, że ona rośnie, a nie tylko całe stado piszczy-paszczek w niej.
Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 5:25 pm
autor: Jinx
Entreen pisze:Czasem bywa tak, że miot jest mało liczy, ale kluski są spore i silne, więc to mogłoby być dobre

zresztą, kobiety w ciąży też wyglądają, jakby więcej niż to jedno nieduże niemowlę w nich siedziało... O.O
Mam nadzieję, że to właśnie taka sytuacja.
Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 5:33 pm
autor: saszenka
No ja wiem, że to ogólnie niefajna sytuacja i szkoda, że maleństwo musi przechodzić te wszystkie koszmarne rzeczy (mówię o szczurci, nie o Tobie

) ale kurczę, nie mogę się doczekać, aż pokażesz foty z jednym albo kilkoma małymi wypierdkami

Re: Wrocławskie prawie-jak-ZOO
: śr wrz 05, 2012 5:34 pm
autor: saszenka
z pewnością odziedziczą urodę po mamusi
