Pandziulowe stadko ;3

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
handzia600
Posty: 636
Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
Numer GG: 12805114
Lokalizacja: Białystok

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: handzia600 »

Według kalkulatora wychodzi spokojnie swobodnie 8 szczurów na taki pałac :D Mam nadzieję że nie popadnę w GMR :P
No ja ciąży rozpoznawac nie umiem chociaż jedną już przeżyłam jak dostałam od mamy kiedyś dawno temu szczurzycę z zoologa :/ No i u niej brzuch było widac dopiero w statnich dniach ciąży.... A nadia ma ten brzuchol taki pulchny zaokrąglony na dole , chociaz nie do przesady.
Awatar użytkownika
wiewi
Posty: 909
Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:39 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: wiewi »

no w Nadii przypadku pewnie ciężko oceniać po brzuchu bo to faktycznie może być kwestia nowej diety, a właściwie po prostu w końcu dostępu do dobrego jedzenia w odpowiednich ilościach.
Chyba pozostaje Ci czekać i obserwować. Czy brzuch się systematycznie powiększa, sutki, czy wije gniazdo.
Trzymam kciuki żeby to jednak były kształty zaokrąglone od jedzenia :)
Edek,Maniek,Dean,Beam,Dełko
Obrazek
wątek
bazarek
za TM: Sammy[*]
Awatar użytkownika
handzia600
Posty: 636
Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
Numer GG: 12805114
Lokalizacja: Białystok

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: handzia600 »

W klatce nie ma z czego wić gniazda ale jak trzymałam ją w czasie dopóki doszła klatka do mnie w akwarium wysłanym siankiem to przyznam że wiła wokół siebie z tego sianka takie jakby legowisko ...
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: akzi »

a zapomiał ktos o bardzo waznej kweti chyba, szczurki sa stadne i Nadia potrzebuje koleżanki !

cudna podobna do mojej Małej Mi
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
alinak
Posty: 524
Rejestracja: śr kwie 25, 2012 8:38 pm

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: alinak »

handzia600 pisze:Hahahaha powiadasz że na dwóch się nie skończy ;D chyba masz rację bo już w listopadzie byc może 3 klucha u mnie będzie :P
koleżanka już podobno "w drodze" a możliwe, że będą nawet dwie ;P
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: akzi »

aaaaaaaaaaaha :) to wspaniale :)
Nadia jest urocza :)
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
handzia600
Posty: 636
Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
Numer GG: 12805114
Lokalizacja: Białystok

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: handzia600 »

Tak , koleżanka w tym tygodniu ma przybyć z Łodzi od Mihajli ;)
I planujemy jeszcze jedną tym razem czarnulkę w Listopadzie więc będzie miała towarzycho :)
Awatar użytkownika
handzia600
Posty: 636
Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
Numer GG: 12805114
Lokalizacja: Białystok

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: handzia600 »

Wie ktoś może gdzie jest jakaś strona z ofertą firmy VL (chodzi mi o ofertę ich wszystkich lub większości produktów )
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: saszenka »

saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
handzia600
Posty: 636
Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
Numer GG: 12805114
Lokalizacja: Białystok

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: handzia600 »

Witamy po raz kolejny nieco powiększoną rodzinką.
Dzisiaj do pandziulowego stadka przyszły dwie milusińskie sliczności. Haszczanka o bardzo życzliwym usposobieniu. Bardzo milusińska i kocha głaskanie po brzusiu i grzbiecie wręcz domaga się tego. Wyciąga 'kopytka' i krzyczy miziać ! :) Saszenka wychowała ją na bardzo kulturalną szczurcię.
Oraz Neura. Ma około 3 tyg pochodzi od Cheruby. Przyjechała nieco wychudzona z wszołami , ale jutro lecimy do weta po lek na to zło. Przedstawiam wam panny ^^

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
alinak
Posty: 524
Rejestracja: śr kwie 25, 2012 8:38 pm

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: alinak »

3 tygodnie? Ona powinna byc jeszcze z mama!
Awatar użytkownika
malina89_dg
Posty: 332
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: malina89_dg »

Jakie śliczności kochane ;D ;)
Nic tylko miziać i całować :D :-*
Ze mną: Teodor i Leon :)
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki ;)
anka28
Posty: 707
Rejestracja: pt gru 02, 2011 4:28 pm
Lokalizacja: Białystok

Re: Uratowana Nadia :)

Post autor: anka28 »

alinak to Cheruby tak wysyłała maluszki :-\

śliczności,fajne stadko :)
Misia [*] Whisky [*] Mamba [*] Imbir [*] Paszczusia [*]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=34050
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: Pandziulowe stadko ;3

Post autor: akzi »

jesuuuu jakie one sa slodkieee !!!!
Kocham Te małe cudka :)
cudownie że trafiły do wspaniałego domku :)


a jak Nadia ? już jest milość polączylaś ??
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
handzia600
Posty: 636
Rejestracja: czw wrz 20, 2012 6:58 pm
Numer GG: 12805114
Lokalizacja: Białystok

Re: Pandziulowe stadko ;3

Post autor: handzia600 »

alinak- to jest maluszka od Cheruby można zajrzeć w wątek i dowiesz się o co chodzi...Niestety teraz już za późno na takie wnioski.

Była pierwsza próba łączenia , Nadia i Neura zakolegowane natomiast Neska boi się Nadii i piszczy kiedy ta ją iska czy przytula..Mam nadzieję że to kwestia czasu i się pokochają ;> To samo jest z rękoma.Jak się małą głaszcze poza jej domkiem piszczy i jakaś taka osowiała jest... Zmiana otoczenia i właściciela wywoła ogromny stres i Neska potrzebuje czasu aby oswoić się z tą sytuacją. Przeraża mnie tylko ten biedny pisk jak ją głaszczę :'(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”