jak urosły, to chcemy fotki, fotki i jeszcze raz fotki!

a co do tego miziactwa, to na pewno kiedyś będą bardziej miziaste, muszą do tego dorosnąć.

Mój Rico jak był mały-nie do okiełznania, ale im starszy się robił, tym potrzebował więcej miziania, głaskania, buziaków i nawet kład się przy mnie jak spałam i spał razem ze mną.

także powinny się trochę zmienić za jakiś czas. Jednak każdy szczur ma inny charakter.

mizianko dla ogoniastych.
