Strona 4 z 6
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: pn gru 02, 2013 4:02 pm
autor: fidusiowa
Wydaje mi się, że szczury nie odpuszczą i jeszcze nie raz Ci tam ząbkami coś poszatkują

Niedługo nie będziesz miała na czym spać

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: czw gru 12, 2013 5:59 pm
autor: jestemsen
O kurczaki!!!
Największa złośnica w stadzie po raz pierwszy zasnęla mi na rekach i dała sie głaskac przez dluzej niz 3 sekundy

Zupełnie nie wiem, co jej odbilo, ale to bylo najpiekniejsze 10 min w tym tygodniu

:D:D i mam nadzieję, że będzie powtarzać się częściej
https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hph ... 3895_n.jpg
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: pt gru 13, 2013 5:50 pm
autor: fidusiowa
Ooo! Zazdraszczam

Moje chłopy jeszcze chyba nie doszli do tego etapu

Spać chodzą za łóżko albo do klatki, ale na rączkach u pańci to już nie chcą

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: ndz mar 30, 2014 9:41 pm
autor: jestemsen
Dziewczynom wiek daje się we znaki...
Zuzanna ma dwa guzy

, jeden pod łapką, drugi na grzbiecie. We wtorek jedziemy wycinać ten pod łapka, wyglada zdecydowanie gorzej i szybciej rosnie. Z tym na plecach na razie jeszcze nie wiem, co bedzie dalej.
Niunia od początku roku ma problemy z płuckami. na rtg wyszlo niedotlenienie, caly czas jest na lekach, raz lepiej, raz gorzej. Ale wyleczyć tego cholerstwa nie mozemy

Pcheła póki co (odpukać) zdrowa jak rybka, skacze, broi, zaczepia

Stara baba, a nadal głupoty w główce

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: pn mar 31, 2014 9:41 pm
autor: jestemsen
https://www.youtube.com/watch?v=2xzlprrvoNo
jeśli si zrobi głośniej, słychać, jak Niuniek potwornie świszczy

Ostatnio coraz częściej czas spędza leżąc gdzieś na fotelu lub na łóżku. na harce w ogóle nie ma siły, choć bywają momenty, że przebiegnie dwa razy wkoło pokój . Niestety coraz rzadziej

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: wt kwie 01, 2014 8:44 pm
autor: jestemsen
Zuzanna już po operacji. Guz pod nózka został wyciety i wyczyszczony, badanie pokaze, co to dokladnie za paskudztwo było. Natomiast coś, co wydawalo mi się być guzem na na grzbiecie, w rzeczywistości było przepukliną
lekarz rowniez zrobił z tym porządek, takze Zuza wyglada jak po bliskim spotkaniu z kosiarką.
Jest słaba, ale próbuje łazić po klatce. Na szczęście apetyt dopisuje, także jestem dobrej myśli. jutro po poludniu jedziemy z powrotem na wizytę kontrolną. Mam nadzieję, że bedzie juz tylko lepiej.
taki mam apetyt
A tu kręcę się, bo nie mogę usiedzieć w miejscu

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: wt kwie 01, 2014 10:01 pm
autor: unipaks
Szybkiej i udanej rekonwalescencji Zuzce życzę, i żeby nic więcej złego nie wynikło w przyszłości, a Niunia niech z wiosną złapie spokojniejszy, łatwiejszy oddech

Głaski dla dziewczyn
dla Pączusi [*]
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: śr kwie 02, 2014 9:44 pm
autor: jestemsen
Dziękujemy

jesteśmy już po wizycie kontrolnej. Zuzanna czuje się znakomicie, je za trzech i bardzo spieszy jej się do zabawy

Kręci się z tą łysą dupką i tylko czeka aż ją wypuszczę i będzie mogła biegać razem z resztą.
Natomiast Niuniek kiepsko. Wróciliśmy do unidoxu, zobaczymy, czy pomoże. Póki co nie wychodzi wcale ze sputnika, świszczy tak, że chyba pół bloku ją słyszy i apetytu brak. Wciskamy na siłę jogurty, bo to jedyna rzecz, którą chce w ogóle ruszyć.
Trzymajcie kciuki za laski

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: sob kwie 05, 2014 1:43 pm
autor: jestemsen
Zuzia jest jak nowo narodzona

, bardzo sie bałam tych zabiegów. Bo swoje już przeszła, a poza tym jest juz starą kluchą. Ale jednak to była bardzo dobra decyzja, Zuzka nie rusza szwów i wszystko ładnie się goi

Juz nie może wysiedziec w tej chorobówce, nosi ją potwornie. Jak ją na chwile wypuszczam, to od razu zaczyna włazić tam, gdzie nie powinna

tak wygląda teraz
Jeśli chodzi o Niuniuche, unidox bardzo jej pomaga. Juz w drugiej dobie wyszła sama z klatki, chodzi sobie powolutku, czasem nawet podskoczy

A jeszcze ze dwa dni temu nawet ze sputnika nie chciala wyjsc, w takiej pozycji, jak się ją położyło, spędzała długie godziny. Nadal świszczy, ale najważniejsze, że nabrała sił i apetyt lekko się poprawil

pozdrawiamy

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: ndz maja 04, 2014 10:02 am
autor: jestemsen
z Niunia jest źle, nie chce jesc, męczy się po przejściu 20 cm.. Praktycznie nie wychodzi ze sputnika, robi pod siebie, tylko leży i ciężko dyszy. Jedzenie trzeba jej wciskac na siłę. Zastanawiam się, czy nie pozwolic jej odejsc

Nigdy wcześniej nie miałam takiego dylematu, więc jest mi bardzo ciężko podjąć taką decyzję. Bo jednak ma siłę walki, widzę po niej, że chce. jak nie podoba jej się, gdy ją myję, też okazuje się, że ma duzo siły i wyrywa sie na wszystkie strony. Więc może jeszcze nic straconego?
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: pn maja 05, 2014 4:20 pm
autor: jestemsen
przyszły wyniki badań guza, który zuza miała pod nogą. Na szczęście nie był to nowotwór i mam nadzieje, że Zuza ma jeszcze sporo zycia przed soba

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: wt cze 24, 2014 10:20 pm
autor: Malachit
jestemsen mogłabyś napisać, na co chorowała Pączuszka? Zastanawiał mnie ostatnio los rodzeństwa mojej Fajro...
I jak tam twoje dziewczyny?
Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: wt lip 08, 2014 4:06 pm
autor: jestemsen
Dziś pożegnaliśmy Niunię.
Śnieżynka walczyła bardzo dlugo, miala lepsze i gorsze chwile.
Jeszcze tydzien temu jej zdrowie uległo poprawie, miala duzy apetyt, skakała jakby była jeszcze dzieciakiem.
Niestety z chwilą, gdy pojawiły sie upały, jej zdrowie gwałtownie sie pogorszyło. próbowalam, jak tylko mogłam, ale niestety nie dała rady ;(
Nie wiem, czy to ma związek z pogodą... ale tak się akurat nałożyło.
Dziewczyny leżą niemrawe w hamaku, a ja nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Niunia tolerowała tylko mnie, resztę ludzi dziabala do krwi. Dlatego łączyła nas specyficzna więź. Bo nie tylko tolerowala, ale jestem przekonana, że darzyła mnie miloscią rownie wielką, jak ja ją. Wolała spedzac czas na moich kolanach niz z innymi szczurami.
Leć, moja Królewno Śniezko

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: wt lip 08, 2014 8:59 pm
autor: Megi_82
Bardzo mi przykro, bardzo współczuję

Re: Trójca zdecydowanie nie-święta
: pn paź 20, 2014 4:52 pm
autor: jestemsen
Kurcze, mam spory problem z Pchełką.
Od paru dni zachowuje się tak:
https://www.youtube.com/watch?v=Yx8HWWQ ... e=youtu.be
niestety nie mam możliwości w tym tygodniu udać sie do weterynarza, bo dla mnie jest to wycieczka na co najmniej pół dnia

Dodam, że Pchełka ma już ponad dwa lata i nigdy wcześniej nie chorowała.
Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, co to może być i jak do czasu wizyty u weta pomóc małej?
jest osowiała, większość czasu woli lezeć u mnie na kolanach. Apetyt ogólnie ma, ale nie jest w stanie utrzymać jedzenia w łapkach... Dlatego je póki co jogurty. proszę o pomoc