Re: Parszywki, facet i ja - czyli dom wariatów.
: sob kwie 20, 2013 5:45 pm
Oczywiście sierota dopiero doczytałam pozostałe dwie strony i już wszystko wiem
No bystra jestem jak ta woda nie powiem gdzie... Pozdrawiamy!

:: Forum miłośników szczurów ::
https://szczury.org/
Fajne imię szczurkasaszenka pisze:U mnie Gandzia jest takim strachajłem, nie może się udomowić jakoś. Sama wejdzie na człowieka, ale przy byle ruchu czy dźwięku pierzcha na złamanie karkuI tak ma od początku, czyli prawie od roku, i nijak nie mogę jej ucywilizować.
Nie bój się, z wiekiem zeżrą umeblowanie klatkiKlatka widzę konkret, tyle miejsca... szkoda by się marnowało tylko na trzy szczurki
Przychodzi, ale tylko w towarzystwie Pianki. jak jest sama, to tylko pod warunkiem, że mam coś do jedzenia dla niej. W ogóle zaprzyjaźniła się z Pianką. Razem sobie chodzą po strzępach. Korba ma swój świat.kaka958 pisze: A nie masz tak że jak do niej podejdziesz to Dziurka idzie Cię powąchać? Bo u mnie jak latały se po szafce to wszystkie do mnie przybiegały
99% tego, czego nie możesz znaleźćann. pisze: Pod ikeowską szafą mam cały składzik, zwlekają tam wszystko. Też się boję odsunąć, aż strach pomyśleć co tam może być zawleczone.
Mój Ryszard był nazwany Ryszardem dwa lata temu, więc bylam pro przed modą na Ryszardasaszenka pisze:Ja nie wiem, co to za trynd, ale ostatnio co kto ma kota, to Ryszard
a jak wiadomo powszechnie "wszystkie Ryśki to fajne chłopaki"ann. pisze:Mój Ryszard był nazwany Ryszardem dwa lata temu, więc bylam pro przed modą na Ryszardasaszenka pisze:Ja nie wiem, co to za trynd, ale ostatnio co kto ma kota, to Ryszard
Ryszard od Riedla oczywiście.