szczury.org

No to chłopcy sobie dziś polatali przez 2 dni nie było mnie całymi dniami w domu i nie miałam ich jak wypuścic na wybieg ;( więc dziś zrobiłam im wybieg całodniowy ale stwierdziłam, że trzeba wyczyścic im ogony. Jutro wizyta u weterynarza więc trzeba jakoś wyglądac u mnie 25 stopni w pokoju więc zagrożenia przeziębieniem nie ma całej trójce wymyłam ogonki i dupki porządnie wytarłam ręcznikiem i puściłam dalej po pokoju Gdyby nie to że jestem podrapana i chłopcy są strasznie obrażeni
Tak jak już pisałam jutro wizyta u weta, może jestem przewrażliwiona ale boje się, że Wally ma coś z serduszkiem:( Wiec od razu po szkole po chłopców i do Weta eh
Wally na wybiegach raczej nie biega ani przynajmniej chodzi tylko kładzie się w jakimś kącie i śpi:( Jak się zestresuje to gruchocze trochę jak gołąb:( trochę się boję i proszę o trzymanie kciuków. Jutro będę już wszystko wiedziec miejmy nadzieję.

Czy ja zawsze musze cos wykrakac? Bylam dzis u weta z cala 3 Remy i Irokez do kontroli wszystko ok. Natomiast Wally szmery w serduszku;( dostal Prilium i Furosemid:( wiec chorubsko wita u nas w domku:( pytanie do tych co mieli juz doswiadczenia z serduszkiem. Ile przezyly wasze szczurki na lekach?

Nie dajcie się wstrętnemu choróbsku! My mieliśmy tylko problemy z płucami, ale leki pomogły. Trzymamy kciuki żeby i u was skończyło się podobnie. Mizianko dla chłopaczków i dużo zdrówka

a wiec zastanawiam sie:( chcialam juz dzis Wallyego nie meczyc dawka lekow ale niestety to chyba bedzie konieczne:( siedzi biedny w kacie:( jest troche meczony przez Remyego:( rozwazam nawet odzielenie go od stada na noc:( zaraz podam mu lek z tranem bo chyba z tym najchetniej zje:( Kurde boje sie o tego malego czorta jak cholera:(

popelnilam blad;( Gdy moj Albinek odszedl potrzebowalam pilnie adopcji niestety w Szczecinie bylo glucho. Pisalam na forum do ludzi ktorzy dowoza zwierzaki do szczecina niestety lipa:( znalazlam na tablicy do sprzedania szczurka a konkretnie caly miot 5 zl za sztuke:( stwierdzilam ze nie mam innego wyjscia teraz ten szczurek nazywa sie Wally i ma chore serduszko
Znalazlam numer i postanowilam napisac dosyc dosadnie co mysle ale bardzo kulturalnie. jedyne co tak naprawde bylo bardzo dosadne to stwierdzenie "oby panstwa interes ze szczurami nie wypalil". Pani do mnie zadzwonila nawrzeszczala, ja dalej bardzo kulturalnie tlumacze o co chodzi a ta dalej swoje. Jestem osoba wybuchowa i cud ze babie nie powiedzialam co o niej mysle. Po 2 godz dostalam wiadomosc ktory sie zaczynal slowami "Jaki interes kretynko?!!" szlag mnie trafil... jak tacy ludzie wgl moga posiadac zwierzeta.
Nadmienie tylko ze pani w sierpniu posiadala parke szczurkow Wally jest z maja w sierpniu gdy go kupowalam byl juz kolejny miot takie zelki przy mamusi siedzialy biedne a ostatnio na tablicy znow pojawilo sie ogloszenie o kolejnych szczurkach. A jak nazwiesz takie zachowanie pseldohodowla to cie zrypia jak psa.... szlag mnie trafia... jak napisza do mnie jeszcze jednego smsa to zadzwonie do nich o 3 w nocy z mega awantura moze to ich czegos nauczy

Jestem w szoku Wally po 3 dawce lekow lata po wybiegu. Chodz dalej idzie w pewnym momencie sie gdzies polozyc.
W poniedzialek u Pani dr Sulimy bylo wazenie chlopcow
Irokez(7 miesiecy) 420g
Wally(6 miesiecy) 360g (? bo nie pamietam)
Remy (nie cale 2 miesiace) 220g
Wydaje mi sie calkiem niezle

super, ze lepiej ze zdrowkiem :)trzymam kciuki za rehabilitacje !:) miziam!

Evilko cala trojka wymiziana tylko w tego mojego Elegancika diabel wszedl xD Mowie mu do tego pokoju nie wolno a on nic. Stoi w progu patrzy na mojego TŻ, moje Skarbie mowi mu Remy nie wolno idz stad a ten hop poszedl ale nie w ta strone co trzeba i slysze Saaa mam szczura!! No to lece Remy!! mowilam Ci ze nie wolno... za 6 razem i proba dominacji leci do transportera. Po jakims czasie znow lata po wlosciach i za jakis czas slysze Saaa zrob z nim cos!! Tylko Remy jest tak nie posluszny

Aki ma to samo - taki miot. zaczepia staruchy, wiec one pac na niego swoja masa i jest spacyfikowany xD a potem znowu je zaczepia! i wychodzi z pokoju, mimo ze widzi, ze zaden inny tego nie robi. i potem szukam go wszedzie ^^ myslalam, ze od chlopakow podpatrzy co wolno, co nie xD ale on swoje ^^

a rośnie Remy? bo ten mój to jak szalony takie mam wrażenie.

Evilko rosnie jak szalony w poniedzialek wazyl juz 220g a jak go przynioslam i nosilam w buzie to co chwile sprawdzalam czy on tam wgl jest. Byl tak lekki ze go nie czulam xD

Czekamy na fotki

Moze mi sie dzis uda jakies zdjecia popstrykac;) I nareszcie zobaczycie biegajacego Wallyego a nie siedzacego w kacie jak zazwyczaj

Jak narazie to tyle moze cos jeszcze dam rade ale troszke pozniej

cudo maleńkie cioci! rośnie jak szalony, a dopiero oblizywał mi palca jak był taki tyci!

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a01 ... a4303.html
Wygląda tu jak napakowany koks! Duże chłopki już z nich