Strona 4 z 37

Re: Kijankowe stadko :)

: czw sie 29, 2013 12:41 pm
autor: limomanka
Oczywiście, że są możliwe inne odmiany barwne husky. Husky to sposób umaszczenia (podobnie kaptur, bareback etc.) i może występować w wielu kolorkach. Po prostu najpopularniejsze są black husky.
Powodzenia w poszukiwaniach idealnego malucha :D

Re: Kijankowe stadko :)

: czw sie 29, 2013 1:10 pm
autor: diana24
Limomanka patrząc na zdjęcia z ogłoszenia, które wstawiłam wcześniej myślisz, że ona naprawdę może być brązowa tak jak twierdzi właścicielka?

Re: Kijankowe stadko :)

: czw sie 29, 2013 1:34 pm
autor: limomanka
Na zdjęciu nie widzę, ale w ogóle mogą być ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: ndz wrz 01, 2013 6:07 pm
autor: diana24
Maleńka już z nami :D razem z nią przyjechała tez siostra - kusiło, aby wziąć obydwie, lecz zdrowy rozsądek wygrał :P
Jest bardzo odważna i ufa człowiekowi, to bardzo dobry znak :)
Na moje oko jeszcze ściemnieje i będzie zwykłym black husky, jednak teraz rzeczywiście jest ciemno brązowa. Zobaczymy jak podrośnie :)
A teraz pierwsze zdjęcia: :D
Obrazek Obrazek Obrazek
I jak myślicie? ;)
Na razie nie posiada imienia, więc czekamy na propozycje ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: ndz wrz 01, 2013 8:43 pm
autor: paula14s
Jaka słodka , jak moja Lili ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: ndz wrz 01, 2013 9:12 pm
autor: limomanka
Ze zdjęć wygląda mi jednak na agutka. No ale zobaczymy co z niej wyrośnie. Życzę powodzenia w dobieraniu małej imienia - ja nie mam jeszcze pomysłu na imię dla swojego maluszka...

Re: Kijankowe stadko :)

: pn wrz 02, 2013 9:43 am
autor: diana24
Mała dostała imię - Iskierka :) Tak nam jakoś spasowało, zobaczymy czy zostanie ;)
Dzisiaj jedziemy z mała do reszty, jednak raczej nie zapoznam dziewczyn do momentu, aż nie będą wiadome mi wyniki kału pod względem pasożytów (oddałam w piątek, a jeszcze do mnie nie dzwonili).
Chyba, że nawet (zakładając) jeśli dziewczyny są zarobaczone to mała się nie zarazi od samego poznania?

Re: Kijankowe stadko :)

: pn wrz 02, 2013 9:45 am
autor: limomanka
Myślę, że lepiej jej zrobić kwarantannę - tak powinno się postępować zawsze po przyniesieniu nowego szczura. A ewentualne odrobaczanie powinno objąć też Iskierkę, bo Ty masz kontakt ze wszystkimi swoimi szczurami i możesz coś niechcący przenieść.

Re: Kijankowe stadko :)

: pn wrz 02, 2013 9:51 am
autor: diana24
A ile powinna trwać taka kwarantanna?

Re: Kijankowe stadko :)

: pn wrz 02, 2013 6:09 pm
autor: limomanka
Zacytuję AngelsDream:
Minimum kwarantanny częściowej (dla zwierząt ze sprawdzonych warunków) to trzy dni, optymalny czas obserwacji dla szczurów z warunków wątpliwych lub niepokojących – dwa tygodnie.

Re: Kijankowe stadko :)

: pn wrz 02, 2013 9:28 pm
autor: diana24
Tak więc :) wróciłyśmy z Iskierką do domu. W trakcie podróży zadzwoniła do mnie weterynarz z wynikami badania kału pod kątem pasożytów wewnętrznych. Wyniki - brak obecności pasożytów wewnętrznych, jednak w kale wykryta obecność świerzbowca...
W związku z tym, mam parę pytań na które mam nadzieję, że ktoś bardziej doświadczony mi odpowie ???
1. Czy dziewczyny mogą mieć świerzbowca, bez objawów zewnętrznych? (strupy, łyse miejsca)
2. Czy taką łachudrę wyleczy się normalnie ivermektyną?
3. Czy potrzebna będzie powtórka odrobaczania za 10dni?
4. Czy zarażenie świerzbowcem może mieć coś wspólnego z nawracającym problemem z oskrzelami?
5. Jak lub czym po wyleczeniu najlepiej wyczyścić klatkę? Kiedy ją wyczyścić?
6. Po jakim czasie od podania pierwsze dawki będę mogła dołączyć Iskierkę?

To chyba na razie tyle ;)
Po za tym wróciłam po 4 dniach i dziewczyny dokazują, aż miło :) po 9 dniach enro u Arii w ogóle nie widać objawów choroby, u Całki jeszcze delikatne, lecz jest widoczna poprawa. Trzymajcie kciuki, aby jutro przy osłuchiwaniu nie było szmerów :)
Do tego mamy widoczne parę gram więcej u obydwu :D

Jeszcze raz proszę o odpowiedź na nurtujące mnie pytania - pomocy!!!
W między czasie zaczynam wieczorną lekturę pt. "świerzbowiec" próbując sama do czegoś dojść.
Jutro (03.09.) koło 13 będę u weta, więc czekam do tej godziny na jakiś ratunek z waszej strony ;)

Re: Kijankowe stadko :)

: pn wrz 02, 2013 10:26 pm
autor: limomanka
1. Czy dziewczyny mogą mieć świerzbowca, bez objawów zewnętrznych? (strupy, łyse miejsca)
objawy świerzbu to: silny świąd uszu, ogona, nosa, kończyn, rumień i strupy, drapanie się, ubytki sierści, chudnięcie, ogólne osłabienie - nie muszą wystąpić razem. Może to też być początek - dobrze, że został wykryty zanim zaatakował solidnie szczurze uszyska.
2. Czy taką łachudrę wyleczy się normalnie ivermektyną?
Tak, iwermektyna powinna pomóc.
3. Czy potrzebna będzie powtórka odrobaczania za 10dni?
Tak, przy sprzyjających warunkach, forma przetrwalnikowa świerzbowca może przetrwać poza ciałem żywiciela nawet kilka tygodni.
4. Czy zarażenie świerzbowcem może mieć coś wspólnego z nawracającym problemem z oskrzelami?
Nie jestem pewna czy ten pasożyt też może na nie wpływać.
5. Jak lub czym po wyleczeniu najlepiej wyczyścić klatkę? Kiedy ją wyczyścić?
Należy wyczyścić klatkę po 24 godzinach od każdorazowego podania Biomectinu. Tak jak do łączenia - czyli solidnie. Najlepiej rozcieńczonym domestosem (trzeba naprawdę dobrze spłukać), można wyparzyć myjką parową. Warto też pozbyć się drewnianych elementów wyposażenia klatki, a tekstylne wyprać w wysokiej temperaturze.
6. Po jakim czasie od podania pierwsze dawki będę mogła dołączyć Iskierkę?
Powinnaś poczekać do zakończenia leczenia. I leczyć należy wszystkie szczury, z którymi masz kontakt.

Re: Kijankowe stadko :)

: pn wrz 02, 2013 10:43 pm
autor: diana24
Jedyne objawy jakie dziewczyny miały to u Całki chudnięcie, a u obydwu możliwe zwiększone drapanie się. Reszta nie występuje.
To w taki razie jutro jedziemy we 3 po iver i osłuchanie (bardziej się w sumie boję o te płucka bo pasożyta wytępimy) ;)

i jeszcze 2 takie pytanka: (przepraszam za męczenie Limomanka :-[ )
1. Czy szczury mogły się zarazić od psa, który jest w domu lub na odwrót? (dziewczyny ostatni raz były odrobaczane przed wyjazdem do domu, czyli 2 miesiące temu)
2. Czy ludzie też mogą się zarazić? (bo gdzieś mi się mignęło na forum, że ludzie są odporni na tego typu świerzb)

p.s. Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję :-*

Re: Kijankowe stadko :)

: pn wrz 02, 2013 11:35 pm
autor: limomanka
Znalazłam informację, że
Psi świerzbowiec drążący Sarcoptes scabiei (var. canis) może okresowo zarażać inne ssaki, zdarzają się przypadki transmisji zarażenia z psów na ich właścicieli.
I nie ma problemu - jeśli coś wiem, chętnie pomagam :)

Re: Kijankowe stadko :)

: wt wrz 03, 2013 11:32 am
autor: diana24
A jeśli i tak wszystkie 3 będą odrobaczane, to mogę je zapoznać czy nie ryzykować?