Strona 4 z 15
Re: Moje dziewczyny
: śr gru 11, 2013 1:47 pm
autor: fidusiowa
No, powinieneś się cieszyć, że to dopiero pierwsza szkoda, ale żeby nie było za fajnie, to napiszę, że zapewne nie ostatnia
Moje chłopaki mają na koncie od kabli szkody od odkurzacza i kamerki po walizkę i pufy..
Re: Moje dziewczyny
: śr gru 11, 2013 3:52 pm
autor: draakhul
Saaa pisze:to super, ze to dopiero 1 szkoda
ja ze szczurkami mieszkam ok pol roku i jedyne co zrobili to kradna nalogowo czekolade i ja probuja zjesc ;p nie wazne czy to jest mikolaj czekolado podobny czy czekolada milki albo gorzka;p zwariowac idzie
Moje dziewczynki próbują podpijać kawę z mlekiem, ale takiej bez mleka już nie chcą. Rzucają się też na kakao i trzeba je odganiać
Re: Moje dziewczyny
: śr gru 11, 2013 4:31 pm
autor: Megi_82
draakhul pisze:
Moje dziewczynki próbują podpijać kawę z mlekiem, ale takiej bez mleka już nie chcą.
U mnie to samo - raz zabrakło mi mleka i zrobiłam sobie bez, Czarna rzuciła się do kubka, wsadziła ryjek i była tak zaskoczona, że odskoczyła do tyłu z miną "Co to ma !@#$% być, a gdzie mleko?!"
Re: Moje dziewczyny
: śr gru 11, 2013 4:32 pm
autor: Saaa
Osatnio siedzialam przy stole, przegladalam forum, popijalam herbatke i nagle potop xd Wylali ja:( no bo ja nie chcialam im dac na szczescie laptop caly
Re: Moje dziewczyny
: śr gru 11, 2013 5:05 pm
autor: Morgana551
Moja mamusia stwierdziła, że "poukłada mi rzeczy". Suchą karmę mam w pudełku po lodach. Dała ją na półkę gdzie moje łobuzy łatwo wskakują. No i bach pól kilo karmy zostało rozsypane po całym pokoju. Kto musiał sprzątać? No oczywiście, że ja.... Na razie na szczęście nic nie zepsuli. Niestety są kleptomanami... Flamastry, ołówki, ubrania i inne rzeczy, które są wstanie przenieść lądują albo pod łóżkiem albo w klatce......
Re: Moje dziewczyny
: śr gru 11, 2013 9:52 pm
autor: draakhul
Po tych zastrzykach Nesce znikła całkowicie porfiryna przy oku. Może powinienem ją witaminizować? A może to lek przeciwzapalny podziałał? Sam już nie wiem.
Re: Moje dziewczyny
: ndz gru 15, 2013 4:00 pm
autor: draakhul
Łapię się czasem na tym, że wolę towarzystwo szczurów niż ludzi. Nie oceniają, nie grają w żadne gry, po prostu są i potrafią docenić to, co się im daje od siebie.
Chyba mam zły dzień...
Re: Moje dziewczyny
: ndz gru 15, 2013 4:49 pm
autor: Megi_82
draakhul pisze:Łapię się czasem na tym, że wolę towarzystwo szczurów niż ludzi. Nie oceniają, nie grają w żadne gry, po prostu są i potrafią docenić to, co się im daje od siebie.
Chyba mam zły dzień...
Obawiam się, że nie odkryłeś Ameryki
Zwierzęta są lepsze od ludzi...
Re: Moje dziewczyny
: śr gru 18, 2013 9:37 pm
autor: fidusiowa
Megi_82 pisze:draakhul pisze:Łapię się czasem na tym, że wolę towarzystwo szczurów niż ludzi. Nie oceniają, nie grają w żadne gry, po prostu są i potrafią docenić to, co się im daje od siebie.
Chyba mam zły dzień...
Obawiam się, że nie odkryłeś Ameryki
Zwierzęta są lepsze od ludzi...
Zgadzam się w stu procentach z Wami. Ogólnie moim zdaniem dom bez zwierzęcia, to nie dom
Re: Moje dziewczyny
: pt gru 20, 2013 6:24 pm
autor: draakhul
Zastanowiło mnie dziś, w jak ciekawy sposób szczury przejmują od siebie nawzajem różne zachowania. Kiedy wziąłem pierwsze dwie szczurki, Szarą i Czarną, spały tylko w drewnianych domkach, bo tak były nauczone od małego u poprzedniej właścicielki. Kupiłem im wtedy taką słomianą kulkę, ale nie były nią zainteresowane, nawet jako obiektem do gryzienia. Po dwóch miesiącach, kiedy pojawiła się Neska, kulka bardzo się jej spodobała i nagle wszystkie zaczęły w niej sypiać. Kolejna zmiana miała miejsce we wrześniu, gdy przyniosłem Morganę. Ta z kolei była przyzwyczajona do spania na zewnątrz i tak się układała, a pozostałe dwie też odkryły, że tak można, i teraz często się wylegują na pólkach klatki.
Re: Moje dziewczyny
: pt gru 20, 2013 11:53 pm
autor: Megi_82
To prawda, uczą się od siebie piorunem, nie zawsze tego, czego bym sobie życzyła
Pilot od sprzętu leżał sobie miesiącami na kanapie pod ręką i żadnej z 4 bab nie przeszło przez główkę, żeby pogryźć guziki - wystarczył jeden dzień, kiedy nowa panna odkryła zabawę, i zaraz podłapały
Miesiącami nasze buty stały nietknięte w przedpokoju, a nowa odkryła, jak fajnie żreć podeszwy
Jak miałam dwie, to żadnej nie przyszło do głowy wspinać się na mnie w kuchni celem wymuszenia żarcia, przyszły maluchy i w ciągu kilku dni musiałam ściągać z siebie 4 ogony, a zrobienie kanapki trwało wieki
I jeszcze mnóstwo innych sytuacji - jakbyś sam chciał nauczyć, to by było różnie
Re: Moje dziewczyny
: sob gru 21, 2013 12:37 am
autor: draakhul
Ale bez tego byłoby nudno. Patrzę na przykład na chomiczkę mojej córki, niby fajny zwierzak, puchaty i biały, ale zero kontaktu, tylko w kołowrotku biega. A ze szczurem i pogadać można
Re: Moje dziewczyny
: sob gru 21, 2013 1:00 pm
autor: Arau
draakhul pisze:Ale bez tego byłoby nudno. Patrzę na przykład na chomiczkę mojej córki, niby fajny zwierzak, puchaty i biały, ale zero kontaktu, tylko w kołowrotku biega. A ze szczurem i pogadać można
Można
Czasami tylko popatrzy na Ciebie jak na wariata... "Uważasz, że to TY, masz PROBLEM? Stary, ja usiłuję schować tę kolbę w sputniku od czterech godzin i nic!
Śliczne panny
Jak się Szara czuje?
Re: Moje dziewczyny
: sob gru 21, 2013 1:18 pm
autor: draakhul
Szara czuje się świetnie, dziękuję w jej imieniu. Neska coś ostatnio mi za to schudła, mam nadzieję, że nie powtórzy się sytuacja, kiedy będę musiał znów z nią jechać do weta. Na razie podkarmiam ją Vibovitem i smakołykami, żeby trochę podtuczyć.
Re: Moje dziewczyny
: ndz gru 22, 2013 6:17 pm
autor: draakhul
Dziś ubieraliśmy całą rodziną choinkę, a moje szczurasy, tak jak zwykle w dzień śpią i nic ich nie rusza, wstały jak na hasło i cały czas patrzyły, co się dzieje