Strona 4 z 31

szczur niszczyciel

: śr cze 30, 2004 12:59 pm
autor: mrylka
ja mam to samo :D A dziury na razie tylko w pościeli i prześcieradle :P

szczur niszczyciel

: śr cze 30, 2004 2:23 pm
autor: pestka4
[quote="olka"]Moje szczurki tez zniszczyły mi mnóstwo rzeczy - np. nowiutki sweter, który dostałam tego samego dnia w prezencie, p
olar...ehhhh....[/quote]

Ola, jak będziesz zmieniać tapety, daj znać, podeślę ci maluchy,dadzą sobie radę w jeden dzień. :wink:

szczur niszczyciel

: śr cze 30, 2004 3:52 pm
autor: CIAPEK
współczucia :(

Mam szczurka 3-4 miesiące. Już na dzień dobry podziurawiła mi nogawke od nowych dżinsów Mentora, a to były moje najlepsze spodnie.
Poszewka od pościeli również przyliczyła dziury.
Pufa.
Kąt w pokoju z dywanem i tapetą za szafą jest gryziony, ale na to przymróżam oko.
Na szczęście kabli chyba nie lubi.
Ale strasznie jest to wkurzające, że trzeba patrzeć żeby czegoś nie pożarły.

Dlaczego one to robią :( dlaczego samiczki przodują w tym zachowaniu? :( Nie sądze także, że każde gryzienie materiału wiąże się z budowaniem gniazda.
A chciałem samca, ale samce za to sikają krótko mówiąc hehe ;), ale również mają prawo pogryźć.
No trzeba uważać, ale myśle także, że nie każdy szczur jest taką kosiarką. Po moim zauważam, że ma dni kiedy chce sie za coś zabrać, a ma także dni w których jedynie powącha jakiś materiał.

Tak, tak... te nasze szczurasy.... ;)

szczur niszczyciel

: śr cze 30, 2004 7:07 pm
autor: Gucio
No ja nie moge ugryzła mnie w ucho i to w środku :((( Jak to boli:((((( JA już z nią bzika dostaje!

szczur niszczyciel

: śr cze 30, 2004 9:23 pm
autor: KIRA ÂŁOBUZ
Moje to są chyba jakieś dziwne bo niczego jeszcze nie pogryzły ;) moze dlatego ze mało je wypuszczam ale w klatce tez nic a 3 samice

szczur niszczyciel

: czw lip 01, 2004 2:48 pm
autor: bazik
Ja nie zlicze ile moich najlepszych bluzek zostało zgryzionych. Didi jest wypuszczana często w duzym pokoju, gdzie m.in. biega po narożniku...pod narzytą...no i ostatnio zauważyłam kilka "wyjśc ewakuacyjnych" Eh...dostało mi sie za to , dostało...

szczur niszczyciel

: wt lip 06, 2004 8:50 pm
autor: Mycha
U mnie łóżko stało się śmietnikiem. Mam je rok, ale moje ogonki biegają na wolności dużo i często. Kilka razy zjadły mi kabel od interentu, ubrania [min. z golfu zrobiły zwykły sFeter :P ], książki [głównie zasikane przez samce] no i nieszczęsne notatki czy pamiętnik...

szczur niszczyciel

: śr lip 07, 2004 10:23 am
autor: Gucio
Dodam że jeszcze kilka kilka książek jest podgryzionych;)

szczur niszczyciel

: śr lip 07, 2004 5:51 pm
autor: Karolcia
No mój zygfryd to samo ma swój kocyk w którym śpi jak jest poza klatką i niedługo zostana same dziury. A że robie na drutach to tnie mi nawet jeszcze nie zrobione bluzki :D

szczur niszczyciel

: śr lip 07, 2004 9:05 pm
autor: panda
mialam 6 szczurow i chyba kazdy zjadl kilka ubran.od roku mam szczurzyce o imieniu miu,lubuje sie ona w poszewkach,ladowarkach od komorki,etc.zjadla mi kilka kompletow poscieli :( taka widac ich uroda

szczur niszczyciel

: czw lip 08, 2004 11:51 am
autor: Mycha
Szczur jest gryzoniem i w jego naturze jest gryzienie różnych przedmiotów.
Twardych- żeby ścierać stale rosnące siekacze
Miękkich- żeby dostać się na drógą stronę "tego czegoś"
I gryzienie żeby coś odgryźć- głównie dotycz samic :wink:

szczur niszczyciel

: czw lip 08, 2004 12:15 pm
autor: ania85
no tak - moja pierwsza śp szczurcia jak tylko wypuszczałam ja na łóżko - chowała się od razu pod narzutę i coś tam sobie 'robiła' ;) ja w błogiej nieświadomości zostawiałam ją w spokoju, do momentu gdy coś tam musiałam zmienić i okazało sie że zamiast narzuty mam koronkę :P

Moje dwa aktualne maluch na razie nie gryzą, ale może dlatego że jak tylko wydostaną się z klatki - ida do mnie spać w bluzie :D

szczur niszczyciel

: pt lip 09, 2004 8:19 am
autor: Angua
[quote="ania85"]no tak - moja pierwsza śp szczurcia jak tylko wypuszczałam ja na łóżko - chowała się od razu pod narzutę i coś tam sobie 'robiła' ;) ja w błogiej nieświadomości zostawiałam ją w spokoju, do momentu gdy coś tam musiałam zmienić i okazało sie że zamiast narzuty mam koronkę :P
[/quote]
Tak... trzeba by je wytresować, zeby wygryzały we wzorki, jakies hafty richelieu, wycinanki łowickie i te sprawy ;) wyobrazacie sobie, jak by sie zadawało szyku 8) autentyczna zębna szczurza robota
A tak w ramach kolejnej ostatniej szansy pozwoliłam ostatnio ogonom znowu wchodzic do łozka. Rano spojrzalam pod swiatlo na granatowy koc z polaru - wygryziony w dziurki jak niebo gwiaździste :/ Mam dośc. Nie wiem, czy tak sie u nich objawia dojrzewanie czy co - charakter sie dzieki Bogu nie zmienił, ale szczęki im pracują bez przerwy; kiedyś tak nie gryzły :? W kazdym razie zostawiłam im pokój a sama wyniosłam sie spać z materacem na balkon i odgrodziłam rama z moskitierą. Moskitiery mam nadzieje nie przegryzą, jest bardzo mocna. Moaj współlokatorka sie natrząsa ze mnie, ze niedługo zostanie u mnie w pokoju klatka, a w środku moj tapczan ;) i weź tu tłumacz ze w lecie naprawdę przyjemniej jest spać na balkonie niz w pokoju.
próbowałam zamykac na noc klatke, ale miały takie żalosne, pełne pretensji miny...

szczur niszczyciel

: wt lip 13, 2004 11:22 am
autor: Margooth
skąd ja to wszystko znam:)poszarpane nakrycia, pociete nówka bluzki...ehsss..taki urok:)
pozdrowienia dla szczurci...