Strona 4 z 7

Re: Oswajanie ;)

: pt gru 20, 2013 12:06 pm
autor: Wokini74
Dzięki bardzo. :) Jest tu dużo fajnych sposobów. :)

Re: Problem z oswajaniem

: pt gru 20, 2013 8:05 pm
autor: bbialutkaa
O rozdzieleniu maluchów pod względem płci to wiem :) poczytałam troszkę.. Lecz nie wiem co zrobić z mamuśką. Wszędzie piszą żeby wyjąć ja z klatki albo wkładać rękę żeby się przyzwyczaiła. Ale moja sczurzynka gryzie i to bardzo mocno, jak tylko ma rękę w zasięgu zębów zawsze kończy się to krwią i to moja ;/ Czy to możliwe że broni młodych tak zawzięcie? bo czy jest z nimi czy wyjdzie po za klatkę, a chce ja pogłaskać od razu atakuje jakby była w jakimś amoku.

Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 4:52 pm
autor: tanowa
Witam.
Jestem tu nowa :)
Otóż w piątek kupiłam dwa szczurki. Niestety później okazało się, że to samiec i samica. Więc poleciałam dzisiaj do sklepu i wymieniłam samca na samiczkę, i teraz mam w posiadaniu dwie samiczki, które w ten piątek zostały oddzielone od matki.
Od samego początku próbowałam je głaskać, miziać, brać na ręce... Ale z tego wszystkiego wypaliło tylko głaskanie. I to ledwo ledwo. Mam w mieszkaniu psa i kota, więc rozumiem, że ogonki mogą być zestresowane.
Nie gryzą. Ale piszczą, panikują i odskakują gwałtownie.
Wiecie.. Nie mam ochoty mieć w domu dwóch 25-centymetrowych szczurków które będą mnie gryźć i lać do mnie nienawiść... Więc co mam na początek zrobić? Dawałam im już smakołyki z ręki, ale nie brały.
Na razie mają klatkę o wymiarach:
Wysokość - 48 cm.
Długość - 46 cm.
Szerokość - 30 cm.
Jednak kiedy będą większe, mam plan kupić im większą klatkę. Mają w niej hamak, tunele, warkocze do wspinaczki, kieszeń od bluzki w której śpią i się chowają, gryzak, poidło i jedzenie. Pani w zoologicznym powiedziała, że to maluchy, więc do wszystkiego co nowe mam podchodzić stopniowo.
Jak je oswoić? Ciągle panikują...
Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc :)

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 5:24 pm
autor: Morgana551
Oczywiście na razie ogonki są małe i na klatkę można przymknąć oko ale będą rosnąć w oczach. Także po świętach najlepiej zaopatrzyć się w coś większego. Są od piątku. To tylko 4 dni.... Malutko. Nie dziwię się, że szczurki z zoologa tak się zachowują. Gdyby były z adopcji miałyby kontakt z człowiekiem już praktycznie od narodzin.

Jest wiele tematów o oswajaniu - http://szczury.org/viewforum.php?f=8
Ja osobiście oswajałam "na siłę" czyli cap ogonka do ręki i pod bluzę lub na łóżko. Smakołyki używałam rzadko, po prostu z czasem ogonki stwierdzały, że wielkolud nie jest taki zły :) Mam obecnie 5 ogonków. Oskar był pierwszy (zoolog) oswajałam go ponad 2 miesiące. Późniejsze 3 ogonki były z adopcji więc je przyzwyczajałam tylko do swojego zapachu. Wafelek (z nim było ciężko, ponieważ był bardzo zaniedbany i przestraszony) małpował kolegów, tak naprawdę nie stosowałam żadnego sposobu żeby go oswoić cała robotę wykonali za mnie chłopcy :)
Gdy szczurzyce po kilku tygodniach przekonają się do Cb warto po prostu otworzyć im klatkę i przekonywać np. smakołykami aby same wyszły. Tym sposobem unikniesz podnoszenia ogonków, większość tego nie lubi. Rękę zaczną kojarzyć jako coś fajnego co daje jedzonko i głaszcze, a nie kończy bieganie i szaleństwa :) Kiedy chcę aby ogonki wróciły wystarczy, że usłyszą dźwięk sypiącej się karmy wtedy wiedzą, że czas na obiad :)
Ogonki są różne, niektóre po prostu nie lubią ręki i wolą kontakt tylko z innymi szczurkami, inne zaś na wybiegu wolą dać sobie na chwilkę spokój z ogoniastymi :) Przykładem na to jest mój Oskar:
http://www.youtube.com/watch?v=CR4whLkGd2k
Nie ma mowy żeby reszta ogonków przyszła na długie mizianko. 3 głaski i spadaj ludziu :)

Kilka dni to mało. Potrzebne są tygodnie.

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 5:30 pm
autor: Svefn
Witamy na forum :)

Wiesz, jest tu taki wspaniały temat. Nazywa się Trening zaufania. Od niego właśnie powinnaś zacząć. Tak, ma dużo stron, ale w tym przypadku im więcej przeczytasz, tym lepiej. :)

Fajnie, że masz dwa szczurki - wszystkim będzie dużo łatwiej. Oswajanie trwa, więc nie przejmuj się jeżeli w ciągu tygodnia będą jeszcze nieufne... potrzebują czasu by przyzwyczaić się do człowieka, zmiany otoczenia, nowych zapachów itd. W 3 dni nie ma co oczekiwać cudów :) Cierpliwości.


W jakim wieku są szczurzyce? Jeżeli mają około 5 tygodni (lub więcej), to trzymanie samca z samiczką jest BARDZO niebezpieczne (nawet, jeżeli był to tylko jeden dzień) - szczurki w tym wieku już mogą się rozmnażać (a do tego nie chcemy dopuścić).
Poza wymianą klatki na większą, warto też zaopatrzyć się w transporter (w sieci będą pewnie sporo taniej niż w "zwykłym" sklepie zoologicznym). Dobrze też, byś wybrała się z nimi do weterynarza znającego się na szczurach (jest tu cała lista wetów, powinnaś znaleźć coś w swojej okolicy).

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 5:33 pm
autor: tanowa
Daje im smakołyki, i niekiedy tylko przyjmują.
Na Twoim filmiku cały czas był jeden szczurek, a na końcu podbiegł jeszcze jeden, prawda? Był biało-rudy. Ten co przyniosłam go dzisiaj, jest identyczny, tylko mniejszy :)
Teraz ta pierwsza szczurzyca je pestkę dyni, którą ode mnie przyjęła. Głaskam ją kiedy ona je, i nic sobie z tego nie robi. Jej jest wszystko obojętne :)
Zapewnię nową klatkę zaraz po tym, jak uznam że z tej już wyrosły ;)
Przed chwilą nowa (Kath) polizała mnie w palec, a zaraz po tym zaczęła przede mną uciekać :( Raz jest miła i chętna do głaskania, a raz ucieka w popłochu i nie daje się dotknąć. A ta z piątku (Lucy) - Zupełne przeciwieństwo. Bez problemu, w każdej chwili mogę ją głaskać, pomiziać... Ale jest jeden problem do którego potrzebuję rady. Co zrobić, aby ogonki dały się brać na ręce?
Dziękuję za rady :)

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 5:39 pm
autor: Morgana551
Szczurek to nie kot ani pies. Ciekawsze dla nich jest bieganie i odkrywanie nowych zakamarków niż włażenie na ręce. Możesz położyć na otwartą dłoń smakołyk i powtarzać to kilka razy dziennie. Tyle, że ogonek pewnie zobaczy smakołyk weźmie go i poleci gdzieś go wszamać. Wchodzenie na ręce dobrowolnie bez żadnego haczyka to raczej nie dla szczurków. Tak jak już wspomniałam mają ciekawsze rzeczy do roboty :)

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 5:57 pm
autor: tanowa
To się trochę zdziwisz :D
Położyłam otwartą dłoń przed Lucy, bez żadnego smakołyka. Pustą, rozłożoną dłoń. A ta chętnie na nią weszła, obwąchując każdy milimetr dłoni :) Widzę postępy, gdyż pierwszego dnia, nawet ręki do niej zbliżyć nie mogłam, a teraz dobrowolnie na nią włazi :)
A Kath, już daje się głaskać, ale tylko wtedy, kiedy układa się do snu :D

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 5:59 pm
autor: Morgana551
Z ciekawości wlazła :)

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 6:03 pm
autor: tanowa
A mam takie pytanko.
Czy takiemu właśnie 3-5 tygodniowemu maluszkowi można dawać jakieś kaszki dla niemowląt, typu Gerber?

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 6:06 pm
autor: Morgana551
Gerberki można dawać zawsze. Moje ogonki je uwielbiają. Tylko ważny jest umiar. Takie rzeczy są kaloryczne i łatwo doprowadzić do otyłości szczurka.

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 6:09 pm
autor: tanowa
Okej. Jak tylko sklepy będą czynne, polecę po kilka słoiczków (na zapas) :D
Bardzo zależy mi na tym, aby gdzieś tam na końcu tęczy szczurzyce dawały się przytulać ♥

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 6:10 pm
autor: Morgana551
Życzę Ci tego :) Miałam w sumie 12 ogonków i tylko Oskar (ten z filmu) lubił się przytulać :/

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 7:13 pm
autor: tanowa
Dzięki :)
Chciałabym przetestować, czy moje szczurki zrobiłyby tak samo jak te tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=pVefHYKr ... VI2KSPCBEA
Mam nadzieję, że tak :) Czy jest jakiś sposób, żeby upewnić się, że szczurki na 100% lubią wodę? A jeśli nie lubią, to da się coś zrobić aby polubiły?

Re: Nowi członkowie rodziny nie mają ochoty się oswajać

: pn gru 23, 2013 7:32 pm
autor: Wilczek777
Niektóre szczurki są bardzo pro ludzkie i lubią przebywać z/na/przy człowieku a inne wolą ganiać z innymi ogonami. Ja mam 9 ogonów z czego przytulanek jest 4 w sumie...

Szczurki raczej wody nie lubią i szybko się do niej zrażają. Poza tym nie uważam, żeby to dla takich maleństw było dobre - jeśli zamokną a w pokoju będzie chłodno/przeciąg - choroba murowana. Szczurki łatwo się przeziębiają i ciężko się je leczy. Czasami ogonki lubią "kopać" w miseczce z wodą - to jakiś sposób oswajania z tym płynem ale takiej szklanki maluchowi bym nie postawiła - no chyba, że ktoś lubi topielce.

Btw. Takie uznawanie "na oko" czy klatka jest dobra jest mylące. Teraz one są małe i wygląda, że się mieszczą - maluchy rosną jak na drożdżach i potrzebują ruchu - zwłaszcza w nocy kiedy śpisz i wypuścić ich nie możesz. Z tego względu poleca się duże klatki jak najwcześniej - małe będą miały gdzie szaleć, będą miały ćwiczenia fizyczne poprzez wspinaczkę i ładnie się rozwiną.