Strona 4 z 7
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: pn maja 12, 2014 10:31 pm
				autor: Megi_82
				Barakuda pisze:
Mąż zauroczony maluchami. Ciągle pyta tylko o nie a dzisiaj po cichaczu zamknął się w szczurzym pokoju. Gdy wyszedł i zapytałam co tam robił, ukrywany lekko zadowoleniem, powiedział: " Nic, na sofie żem leżał"… Okazało się, że leżał faktycznie na sofie a po nim 3 baby skakały ( Lulu, Olivka i jedna "wełniana istota" jak ją małż nazwał)  

 No takiego obrotu sprawy to się nie spodziewałam...
 
Hahahahaha 

 Teraz Ty jemu każ odrabiać Twoje straty moralne spowodowane stresem zafundowanym Ci zupełnie niepotrzebnie w związku z wełnistymi istotami 

 Co oni tam wiedzą 

 Mój własny małżonek też w pierwszej chwili powiedział "Eee, nieee", tyle, że Kluska już mu siedziała w kieszeni koszuli i jakoś nie dał rady tego powtórzyć, patrząc jej w oczy 

 Co oni tam wiedzą 
 
Gratuluję udanego łączenia, i załatwienia przy tej okazji innych stresujących człowieków szczurzych spraw 

 Zgodne stado to ogromna radość 
 
Wełnisty kaptur dumbo, co za zestaw 

 Drugie puchate też cudowne 

Wyczochraj wszystkich ode mnie  
 
 
Mnie też poraża ludzka... nie wiem, głupota, bardziej nieczułość, okrucieństwo... głupi może zmądrzeć, nieuświadomionego można uświadomić, ale sk...m bezmyślnym i okrutnym człowiek się chyba rodzi i umiera 

 Ja też już wiem, że świata nie zbawię, że osoby świadome pewnych spraw stanowią nawet nie mniejszość, a mały wycinek ogółu... nie mogę jednak tego ścierpieć 

 Coraz częściej po prostu nie czytam, nie odzywam się, choć szkoda, bo niektórzy jednak przemyślą i przejrzą na oczy. Ale ja nie mam nerw do tego. Staram się też po prostu robić swoje i wpływać na to, na co mam wpływ...
 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: pn maja 12, 2014 11:00 pm
				autor: Barakuda
				Dzisiaj udało mi się zrobić kilka fajnych fot ale szanowny Pan Małż nieopacznie skasowal je... Wrrrryyyyyy!!!! Jutro może uda mi się coś przygotować z tego co zostało bo dzisiaj nie mam już do tego serca. Właśnie zagonilam dziewczyny do klatki. Dexter dzisiaj jakiś naburmuszony, nie wyszedł na wybieg tylko zmieniał hamaki i tunele. Cały dzień klatka była otwarta a on tylko rano polazil po pokoju a resztę dnia przespal. Trochę smutno wyglądał. Olivia zaskoczyła mnie posłusznie wchodząc do willi na moja prośbę ale resztę musiałam zaspana wyciągać z domku letniskowego i przekładać na hamaki. foty jutro.
			 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: śr maja 21, 2014 8:17 pm
				autor: Barakuda
				Jakoś tak nie mogę się zabrać za te zdjęcia... Ogony miewają się dobrze. Maluchy coraz bardziej oswojone, starszaki żyją własnym życiem. Nic się nie dzieje... Żyjemy...
			 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: śr maja 21, 2014 9:29 pm
				autor: Megi_82
				Zabierz się, bardzo chciałabym zobaczyć Twoją ferajnę 

 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: czw maja 22, 2014 8:47 pm
				autor: Barakuda
				Przychodzę zmęczona z pracy, Majka jest niezmordowana i daje nam popalić a od wczoraj mam pod swoją opieką jeszcze 2 dodatkowe Ogonki- Lili i Bambi ( jedna jest nawet adoptowana z tego forum). Musiałam ogarnąć 2 spore klatki z czego z mojej wszystkie polary poszły do prania. Trochę się podlamalam jak zobaczyłam zniszczenia jakie sieją malolaty. Sól jest spokojnieisza, bardziej ufna, odwazniejsza a Pieprz jakby przestała się oswajać. Chyba muszę wobec niej zastosować inną metodę , bardzej siłową. Padam na pysk a nie ma jeszcze 22... Jutro w dzień może jakieś zdjęcia wstawie to i dwie wczasowiczki na sesję się zalapią.
			 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: czw maja 22, 2014 9:07 pm
				autor: Buba
				Nie poddawaj się  

  Myślę, że młodziaki potrzebują trochę czasu. Ty je oswoisz, a stado je uspokoi. I będziesz miała pięknie zgrane szczuraki. Masz tymczasy? Mąż musi być zachwycony  
 
 
Może mu też wierszyk napiszę?  
 
   
 
Nie podłamuj się. To wszystko przez Warszawskie upały. Buziaki dla Was  

 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: pt maja 23, 2014 2:58 pm
				autor: devlish
				Cześć! Jakoś udało mi się Cię odszukać. Mam u siebie siostrzyczkę Twojej Soli i Pieprza. Moja się nazywa Choco. W końcu udało mi się je połączyć w stado.
Nie wiem jak Twoje, ale Choco jest spokojniutka, chociaż wszystko chce obwąchiwać. Wieczorami na wybiegach tylko szaleje  

 Uczę ją teraz podróżować na ramieniu!
 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: pt maja 23, 2014 4:07 pm
				autor: Barakuda
				Buba, mnie pociesza moja wspaniała trojca, która szaleje za mną. Dzieciaki jak to dzieciaki, muszą wyrosnąć i z gryzienia hamakow, z załatwiania się gdzie popadnie i przyzwyczaić do nas. Tymczasy na całe szczęście są koleżanki, którą mąż lubi więc zrezygnowany machnął tylko ręką. i nic nie powiedział.
Devlish, no ja właśnie nie zapametalam Twojego nicku i szukałam bezskuteczne. Moje połączyłam już następnego dnia po odbiorze. To istne tajfuny. Nawet ścianę mi zjadły...
			 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: pt maja 23, 2014 4:42 pm
				autor: devlish
				No to moja Choco zrównoważona, aż dziwne. Niestety miałam trudne łączenie, bo panicznie się bała jednej z moich starych bab. Piszczała jak tamta się tylko zbliżała...
Ale jak Ty masz siostry, to raźniej im było.
			 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: pt maja 23, 2014 11:53 pm
				autor: Barakuda
				One niby siostry a jakby wogóle nie były z sobą zżyte, śpią osobno, na wybiegu osobno... Upodobnily się do moich starszakow i to dokładnie pod względem maści czyli Sól jest jak moja Lulu, a Pieprz nadpobudliwa  jak Oliwia. Chciałabym, żeby już wyrosły i przestały tak psocić ale wszystko w swoim czasie. Na forum jest ich była właścicielka, jeszcze nie założyła własnego wątku ale skontaktowala się że mną. Może kiedyś poczytamy coś o mamie i siostrze naszych dziewczyn... :-)
			 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: sob maja 24, 2014 8:04 am
				autor: Buba
				Może po prostu chcą być oryginalne. Ja też teraz za wszelką cenę unikam upodobniania się do siostry  

  Co do spania razem, jestem zdania, że jest stanowczo za gorąco. Granda i Toffi też teraz sypiają osobno, a zawsze się szukały jak szły spać. Gorąc wpływa także na ogoniaste. 
Jak tam sytuacja w stadzie? Kto się z kim zakumplował? Może masz jakieś nowe przyjaźnie  

  Pisz, pisz i dawaj foty  
 
 
Buziaki dla Was i czochranko dla ogoniastych.  
 
 
I po pstryczku w nos dla Przypraw, żeby się już uspokoiły  
 
  
 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: śr cze 04, 2014 10:55 pm
				autor: Megi_82
				Wszystko u Was w porządku? Taka cisza... daj znać chociaż jednym zdaniem 

 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: czw cze 05, 2014 9:42 pm
				autor: Buba
				Właśnie Barakuda. Odezwij się. Wszystko w porządeczku?
			 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: pt cze 06, 2014 9:36 am
				autor: Barakuda
				Od poniedziałku, jestem w pracy poza domem. Mam sporadyczny dostęp do internetu. Moja Majcia pierwszy tydzień w przedszkolu a mnie przy niej nie ma, przed wyjazdem znalazłam u Dexa jakieś zgrubienie na nadbzuszu i zaraz po powrocie muszę lecieć z nim do weta. Oby do niedzieli.
			 
			
					
				Re: SZCZUROWISKO BARAKUDY <:3O~  <:3O-- <:3O~
				: ndz cze 08, 2014 9:27 pm
				autor: diana24
				A gdzie dokładnie jest to zgrubienie? Jeśli w okolicach siusiaka, to może być to gromadząca się ropa po kastracji. U mnie to była i nic przyjemnego, szczególnie dla szczura :/
Daj znać jak się już wyjaśni 
