Strona 4 z 14

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 10, 2006 1:22 pm
autor: 239
[quote="Ratata"][quote="239"]Jeśli ktoś ucierpi na puszczaniu szczurów po mieszkaniu, to człowiek, a nie szczury[/quote]
Zwłaszcza, jeżeli szczura przytrzaśniesz drzwiami, nadepniesz, wypadnie przez balkon, porazi go prąd...[/quote]

No popatrz, tyle lat są u mnie w domu szczury, a jeszcze żaden nie został nadepnięty czy przytrzaśnięty drzwiami. Pewnie dlatego, że zarówno ja, jak i pozostali domownicy mają w zwyczaju patrzeć, co robią, gdzie stawiają nogi i na czym siadają. Nigdy żaden szczur nie został zabity przez prąd, mimo, że parę kabli 230 V zostało przegryzionych. Pewnie dlatego, że moje ogony są w tym samym stopniu udomowione, w jakim ja jestem cywilizowany. Nie zabiłem w nich instynktu i sobie świetnie radzą. Dzikie szczury żyją w środowisku dużo bardziej niebezpiecznym, niż mieszkanie w bloku, a jednak nie wyginęły. Żaden szczur nie wypadł też przez balkon, nie utopił się w sedesie, nie zeżarł mi tabletek nasennych, nie zwalił sobie doniczki na łeb i nie odpalił sobie na komputerze filmu porno. A to pewnie dlatego, że niektóre drzwi i okna są w domu zamknięte, doniczki stoją stabilnie, a leki są zamkniete w szafce. Tyle o tym, co się dzieje u mnie w domu, gdzie szczury mimo wszystko czasem (np. jak wychodzę z domu) są wsadzane do klatki. U znajomych, u których szczury latają luzem non-stop, też się nigdy nic takiego nie wydarzyło. Więc jeśli ty depczesz po szczurach, to zamiast się czepiać ludzi, którzy tego nie robią, zadaj sobie pytanie, czy - skoro nie widzisz, gdzie stawiasz nogi - nie powinnaś przypadkiem zamiast szczura wybrać psa-przewodnika.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 10, 2006 2:09 pm
autor: ESTI
[quote="239"]Więc jeśli ty depczesz po szczurach, to zamiast się czepiać ludzi, którzy tego nie robią, zadaj sobie pytanie, czy - skoro nie widzisz, gdzie stawiasz nogi - nie powinnaś przypadkiem zamiast szczura wybrać psa-przewodnika.[/quote]
:haha:
Az spadalm z fotela - powaznie. :khihi:
Swietny tekst. ;)

Ale wracajac do tematu[quote="lukaszmilicz"]po co takie pytania ??[/quote]
Jak widac niektorzy maja co do tej kwesti watpliwosci, wiec warto je rozwiac i wytlumaczyc jak powinno sie postepowa.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 10, 2006 2:47 pm
autor: Juni
[quote="239"]Żaden szczur nie wypadł też przez balkon, nie utopił się w sedesie, nie zeżarł mi tabletek nasennych, nie zwalił sobie doniczki na łeb i nie odpalił sobie na komputerze filmu porno.[/quote] ESTI, ja też... :haha:

Młodą puszczam po pokoju od zawsze. Na początku chodziła pod moim nadzorem, a potem stopniowo go zmniejszałam. Po paru wybrykach z kablami ma do dyspozycji tylko łóżko i biurka ale to do czasu ;) Niech ja tylko kupię osłonki na kable... :hihi:

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 10, 2006 3:11 pm
autor: Layla
Wydaje mi się, że wątpliwosci dotycza puszczania po domu, bo że trzeba puszczać po pokoju to chyba wie każdy ;)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: czw lis 16, 2006 12:01 pm
autor: Ogon
U mnie szczury odbyły pierwszy swój spacer po tygodniu. Wypuściłam je na biurko, żeby miały trochę rozrywki...
No i odwróciłam się - dosłownie - na chwilę. I nagle słyszę: szszuuu. A potem: pac. Serce mi w gardle stanęło, wykonałam pełny obrót... Okazało się, że ciekawska Wódka zjechała po papierach na podłogę i siedziała tam z niewinną miną, wśród porozrzucanych pasteli. Na szczęście nic się jej nie stało. Później poleciała po podłodze i wlazła za klatkę. :D

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: czw lis 16, 2006 2:27 pm
autor: vanyija
Moje brzydale chodza po lozkach, z nich maja zrobione pomosty na polki a z nich po mojej nodze wchodza na biurko :) to wtedy, kiedy je pilnuje. a kiedy wychodze to klatke i tak zostawiam otwarta, stoi ona na duzym lozku, gdzie moga biegac ile chca, a z lozka nie schodza, bo sie boja wysokosci. I od poczatku tak uczylam Filipa, a potem Pirata. Chociaz i tak jak ja wychodze to one spia sobie w klatce. Na podloge nie puszczam, bo mam za duzo kabli i smieci i wszystkiego (bo ja balaganiara jestem), wiec cos by sie im moglo stac.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: czw lis 16, 2006 3:39 pm
autor: bonsai
Moje maluchy nie przejmują się bałaganem... A Asta bardzo lubi skakać i słowo "wysokość" dla niej nie istnieje.... Jak ją puszczam [i akurat ma ochotę pobiegać] to tylko siedzę i patrzę gdzie to to się wciska.... Za to Noname na razie [?] trzyma się pani [ to ja :jezor2: ] i łóżka... I tak obie na najmniejszy hałas lecą schować się za mną... :lol2:

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: czw lis 16, 2006 4:39 pm
autor: Fusher123
a np jak mam połączone przejsciami łóżko -> szafka przy lózku -> biurko -> półka -> i stolik na komputer .. to wystarczy do pobiegania dla ogonka ?? bo na podłoge to niezbyt chcę puszczać bo jest zbyt eee niebezpiecznie .

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 17, 2006 10:31 am
autor: Lazanka
[quote="Fusher123"]bo na podłoge to niezbyt chcę puszczać bo jest zbyt eee niebezpiecznie[/quote]

:) to zycze powodzenia w "nie puszczaniu" :P - a tak powaznie lepiej zabezpiecz te podloge bo ogon sam na pewno z czasem znajdzie sposob zejscia na nia :)

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 17, 2006 10:54 am
autor: Fusher123
narazie jakoś Tequilla nie pali sie do chodzenia po podłodze nawet jak ja sam postawie, lubi chodzic po biurku, "za mini wieżą" , i po łóżku(ale tylko jesli ja na nim jestem). Takze w najblizszym czasie na 100% nie bedzie próbowała zejśc na podłogę

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 17, 2006 3:54 pm
autor: aleksandra_w
ja moich ciurów nie puszczam po ziemi. Ani tej mojej trójki, ani wcześniejszego ogona. Powód? Boję się o nie i tyle. Nie wykazujuą zainteresowania ziemią, wiedzą że mają inne atrakcje po za nią. Poza tym, boje się też o: meble, kable, łózko i wszystkie inne rzeczy jakie ciury mogą pogryźć.

I wcale nie uważam, że robię ciurom straszną krzywdę

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 17, 2006 5:38 pm
autor: zebra
[quote="Fusher123"]Takze w najblizszym czasie na 100% nie bedzie próbowała zejśc na podłogę[/quote]
Hmm, obawiam się że w przypadku szczurów nie istnieje coś takiego jak 100% pewności, więc lepiej uważać na zasadzie "nic pewnego!" Bo się pewnego dnia bardzo zdziwisz! :hihi:

[quote="aleksandra_w"]Poza tym, boje się też o: meble, kable, łózko i wszystkie inne rzeczy jakie ciury mogą pogryźć.

I wcale nie uważam, że robię ciurom straszną krzywdę[/quote]

Krzywdy może i nie robisz, ale może jednak warto zabezpieczyć co się da i zapewnić szczurkom jeszcze więcej atrakcji? Gdzie teraz biegają? :drap:

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 17, 2006 6:42 pm
autor: aleksandra_w
[quote="zebra"]
[quote="aleksandra_w"]Poza tym, boje się też o: meble, kable, łózko i wszystkie inne rzeczy jakie ciury mogą pogryźć.

I wcale nie uważam, że robię ciurom straszną krzywdę[/quote]

Krzywdy może i nie robisz, ale może jednak warto zabezpieczyć co się da i zapewnić szczurkom jeszcze więcej atrakcji? Gdzie teraz biegają? :drap:[/quote]

Krzywda im się naprawdę nie dzieje. maja do syspozycji "wybieg" 5mx1.5m, + łóżko+parapet+stolik przy kompie.

Nie da się zabezpieczyć mebli, nie da się zabezpieczyć łóżka przed pogryzieniem. a jeżeli się da, to w sposób co najmniej nie estetyczny, a nie zamierzam dostosywać całego mojego pokoju do szczurów, mimo że je okrutnie uwielbiam, ponieważ mieszkam w nim, i jakiekolwiek obklejanie mebli, zastawianie kartonami osobiście nie wydaje mi się 'estetyczne"

Pozdro :thumbleft:

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: pt lis 17, 2006 11:30 pm
autor: zebra
Długo się wahałam, czy odpowiadać na ten post. Dla dobra szczurów odpowiem: szczurki należy wypuszczać na odpowiednio zabezpieczony/kontrolowany teren. Jeśli w Twoim przypadku estetyka jest priorytetem, to dalsza dyskusja nie ma sensu. Dodam tylko że jestem dekoratorem wnętrz i kocham zwierzęta.

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

: sob lis 18, 2006 10:08 am
autor: aleksandra_w
[quote="zebra"]Długo się wahałam, czy odpowiadać na ten post. Dla dobra szczurów odpowiem: szczurki należy wypuszczać na odpowiednio zabezpieczony/kontrolowany teren. Jeśli w Twoim przypadku estetyka jest priorytetem, to dalsza dyskusja nie ma sensu. Dodam tylko że jestem dekoratorem wnętrz i kocham zwierzęta.[/quote]

Rozumiem. Napisałam, że głównym powodem jest strach o nie i też dla ich dobra nie puszczam ich po ziemi, później napisałam że się boję także o moje rzeczy.

Uważam że szczury powinny mieć zapewniony ruch, niekoniecznie musi to być podłoga, więc moje są wypuszczane (mają otwartą klatkę 24/h), biegają, mają zapewnione atrakcje.
Chodziło mi o to w postach, że zdecydowana większość ludzi tutaj, jest za tym aby wypuszczać ciury na podłogę (nawet ESTI w kilku postach niżej napisała że "Jak widac niektorzy maja co do tej kwesti watpliwosci, wiec warto je rozwiac i wytlumaczyc jak powinno sie postepowa."), ja jestem za tym, aby ciury miały poprostu wybieg i powtarzam u mnie to NIE JEST podłoga.

Nie chcę się z nikim sprzeczać, każdy ma własne podejście do ogonów, ja mam właśnie takie.

Zebra skoro jestes dekoratorem, to ciury muszą mieć prawidziwą radochę móc pobuszować sobie w Twoim mieszkaniu :)

Pozdrawiam mocno :thumbleft: [/i]