szczury.org

jak posprzatam jeden kat to idzie do nastepnego zalatwia sie i tam spi. nawet jak chodzi luzem to zawsze musi miec mokry brzuch. spi na papierze , ktory jest od razu mokry. sprzatam jej codziennie ale i tak smierdzi. przynajmniej raz w miesiacu musze ja kapac, nie widac zeby jej to szkodzilo- ma najpiekniejsza siersc ze wszystkich dotychczasowych szczurow

To nie kąp jej w szamponie, tylko przemywaj podbrzusze czystą wilgotną sciereczką. Kazde zwierzę ma swój zapach, a Ty uzywając szamponu go likwidujesz. Wtedy zwierzak na nowo stara sie pachnieć po swojemu.
Zauwaz, ze szczurki obsikują swój teren, czlowieka tez

Pomyśl nad kuwetą-kibelkiem ze zwirkiem. Moje udalo sie w 2 miesiace nauczyć robienia kup do kuwety ( klatke mam 120x60 i w srodku jest kocia kuweta 50x35) i nawet chodza tam teraz sikać . Przez sen to niemal normalne , ze chłopaki sikają i sie w tym marynują Ale jak przyuwazę , że któryś drepta nogami w miejscu i ma głupią minę , to od razu zgarniam i sika do kuwety.

Ale jak przyuwazę , że któryś drepta nogami w miejscu i ma głupią minę , to od razu zgarniam i sika do kuwety.

No nie moge az zaluje ze nie mam tyle czasu aby przyuwazac glupie miny

Postaraj się przyuwazyc Naprawdę , albo drepta w miejscu, albo grzebie w kuwetce, wyraznie szuka miejsca. Nie na darmo jest powiedzienie " mieć minę jak kot w kuwecie" . Jedna z moich poprzednich szczurek, jak już była starsza to raz wyrywała sie z rąk, jak chciała siku. No i dalem ją do klatki, zrobiła dwa kółka obiegając wszystko , aż znalazła odpowiednie miejsce. Potem dreptanie w miejscu i ta skupiona głupkowata mina
Moze tu własnie jest problem szczurka Isi28 ? Teraz jest ciepło, szczurki więcej piją , to i więcej sikają -wiadomo. A z kuwetką-kibelkiem to i mniej zachodu przy sprzątaniu.

ona jest bardzo oporna na nauki. nawet jak nie mam czasu ich pilnowac zeby chodzily po pokoju to chodza po polce. dale im dol klatki, jedna zawsze idzie do kuwety na zalatwianie a druga musi zasikac wszystkie katy i lezec w nich. ona po prostu to lubi. nawet jak lezy na klatce to musi zasikac szczebelki. nawet jak na chwile dam ja na lozko to musi zostawic slad po sobie i to nie tylko mocz ( druga nigdy tego nie zrobila) . chyba taki typ bez kultury

Byłam w zoologicznym pod blokiem, ale żadnego szamponu dla gryzoni nie znalazłam. Czy znajdę takowy np. w Kakadu? A jeśli nie, to czy mogę umyć szczura szamponem dla kota? A jak nie, to czym?
Dodam, że nie myję go z mojego widzi-mi-się, bo ma już półtora roku i nigdy go nie kąpałam, ale na plecach jest koszmarnie brudny. Normalnie powinien być biały, a cały jest żółty, a na plecach pomarańczowo-czerwony. Nie wiem, czy to zaschnięta krew czy gerberek, ale czekałam miesiąc i sam tego nie zmył, był iskany też przez chłopaków, ale i to mu nie pomogło. Dodatkowo capi strasznie na kilometr. Dlatego przydałoby się go wykąpać..

Pierwszy post:

Ania pisze:Jesli nasz pupil lubi kapiel, to najlepsza dla niego bedzie woda z odrobina octu ( 1 lyzeczka llub lyzka na 5 litrow cieplej wody)

Ja też na tym forum czytałam, że mozna użyć Nizoralu, w aptece są np małe saszetki.

Już wolę nizoral niż ocet z tego względu, że myjąc go w zlewie pod bieżącą wodą, nie wymyślę, jak tu obliczyć łyżkę na 5 litrów. Ale nie chcę go myć nizoralem, bo nie chcę ingerować w jego skórę, skoro łupieżu nie ma.

To taki samczy łupież chyba jest. I najlepiej nie myć pod bieżacą wodą , tylko przecierać gąbeczką.

Mój jeden ze szczurków jest alergikiem.
Kupiłam do mycia klatki i ciurków '' Mydło naturalne w płynie dla alergików '' koszt ok 10zł. świetnie się sprawuje niweluje brzydki zapach klatki i ciurków. Chociaż przyznam, że myłam ich tylko raz przed pójściem do weterynarza
Nie przeszkadza im ten zapach, nie drażni ich.

Myć się dały, a wycierać jeszcze bardziej stały jak potulne baranki A potem chyc pod bluzę jedną i drugą i trzecią i z godzinkę chodziłam z nimi, aby się kompletnie wysuszyły i rozgrzały.
uuuu, mówię wam ale ciepło od nich biło

Polecam ten produkt

Jestem ciekawa jak bardzo naturalny jest ten produkt

Ja kąpałam ostatnio mojego szczura w płynie do higieny intymnej. Szczur jest biały, a nie żółty, nie śmierdzi. Tylko chwilę po kąpieli się drapał.

Miejmy nadzieje, że bardzo naturalne

Ostatnio widziałam na YouTube, jak ktoś oswajał ogony z wodą, efekt końcowy był taki, że po kilku miesiącach szczury nurkowały w wannie
Nie wiem czy to dobre, ale myślę, że warto jest poświęcić trochę wolnego czasu i 'sprawdzić' czy nas ogonek nie jest czasem 'szczurem wodnym'
W końcu dzikie szczury potrafią pływać

Mam 'dzikiego' szczura i nie zaobserwowałam w nim ani kropli miłości do wody.
Zresztą to, że umieją pływać nie znaczy, że lubią. Koty też umieją, a spróbuj takiego wykąpać.. (Choć są takie, co lubią się kąpać, jak się je np. od małego uczy.) Przecież nawet na tonącym statku idzie się za szczurami, bo zrobią wszystko, by uniknąć wody.

mój kot uwielbia wodę Czasami wyleguje się w wannie.

Co do szczurów, zauważyłam tendencje - na siłę nie, samemu tak. Gdy kąpałam je na siłę, to broń boże się zmoczyć, byłam cała podrapana a szczurki w wodzie nie usiedziały ni chwili. Za to czasami, gdy były ciepłe dni podczas wybiegu kładłam niewielką miskę z wodą, zanurzały się jak mogły. Cookie wchodził przednimi łapkami, najpierw się obmywał, a potem wkładał cały łepek z przednią częścią ciała pod wodę i tak sobie 'nurkował'.