szczury.org

nie moge sie nadziwic, jakie postepy robia male w ciagu jednego dnia... :lol: dzis po prostu dostaly takiego przyspieszania w czolganiu sie, zaczely tez myc sobie stopy (wczesniej tylko noski i raczki ). nie moge sie doczekac, kiedy otworza oczy :shock: :lol:

Adopcja jeszcze aktualna hmmm, jeśłi tak chyab bym się zdecydowała

[ Dodano: Pią 09 Wrz, 2005 ]
Jeśli można...

Wydaje mi sie, ze juz z duza pewnoscia moge powiedziec, ze wszystkie beda agouti przy czym kapturki maja taka barwe (tylko ze sa kapturkami ):



a husky sa bardziej szare:



zdjecia pochodza ze strony http://szczury.reporter.pl/ (nie sa to moja maluchy)

wprowadzilismy tez akcje prywatnego dokarmiania 2 najmniejszych maluchow (zamykamy Otylie w transporterku z jakimis smakolykami i malymi ), ktora przynosi oczekiwane rezultaty

ojejkujejkujej! cudeńka... rajku, jak ja marzę o agutku....

/podtrzymuje rezerwacje wcześniej zamawianych klusek /

Mataforgana a Ty to juz kolorystyczny komplecik chyba bedziesz miala w domciu Takie ładniusie szczuraski juz masz i jesio agutek
A szczuraski to wygladaja jak takie malutkie nietoperzyki z tymi rozlozonymi lapkami i te ich sliczne uszka i ryjki

heh, anja, jak ja bym chciała, żeby te dwa słodziaki dla mnie były...

niestety tymczasowo sytuację mam wręcz kryzysową... :| a maluchy pojadą do znajomych...

dyrekcja nie wyraziła zgody na to, żebym miała szczury w bursie :| ponieważ w jakichś pokojach było brudno po papugach... :evil: ...i całkowity zakaz zwierząt.
dlatego stado tęskni w domu, ja tęsknię w Łodzi. ale mam już poparcie wychowawczyni, od poniedziałku zaczynam przeprowadzać pertraktacje z dyrekcją... i....

trzymajcie kciuki, bo ja już wariuję po niecałych 2 tyg. bez nich...

Ojej mataforgana, a w jakiej bursie? Hmm wiesz u nas w akademiku w lodzi wywiesili karteczke typu "ze względow higienicznych zakaz posiadania psów, kotów, królików itp... i pozbycie sie zwierząt!!"
Ja szczurka trzymałam, stwierdziłam, ze:
Po pierwsze nie ma nic w adnotacji o szczurach
Po drugie nie widziałam związku z posiadaniem mojego szczurka a z zakłócaniem higieny
Po trzecie jak mogłam pozbyć się przyjaciela !!
Ale tez zaczeło sie od tego, ze chlopak miał psa, który ciagle sikał po korytarzach, on nie sprzatał tylko czekał na sprzataczke, która musiała (nie dziwie sie !) wkurzyć i poszła na skargę do kierownicy :evil: Ehh no ale trzeba walczyć o nasze szczurki :king:

[ Dodano: Sob 10 Wrz, 2005 ]
Trzymam kciuki oczywiscie, zeby rozmowy z kierowniczka udały się :!: :thumbleft:

casie, w bursie przy Drewnowskiej...
w zasadzie moje szczury były na początku na warunkowym, bo tam w ogóle nie wolno trzymać zwierząt. ale i tak były różne, bardziej lub mniej legalnie. na szczury dyrekcja przymkneła oko, bo dobrze się nimi zajmowałam, nie było skarg ani problemów, wychowawcy i współlokatorki nie mieli zastrzeżeń, a z czasem szczurki polubili wszyscy, tylko... no, ktoś spieprzył sprawę, krótko mówiąc. bo ja akurat wysprzątałam pokój totalnie przed wyjazdem i wiem, że nie mieli się czego czepić - a za cudze papugi przecież nie odpowiadam. co faktu nie zmienia, że dzięki nim mi nie wolno szczurów mieć przy sobie...
aaa, ale i tak już jest jakaś nielegalnie trzymana myszka na moim piętrze. a ja wolę jednak oficjalnie załatwić tą sprawę i mam szansę - wychowawcy stoją za mną i szczurami murem.

trzymać kciuki - zobaczymy, a mam nadzieję, że już w nastepny weekend zabiorę paskudy ze sobą...

mrs.jingles, jak dzieciaki?

dzis mala uroczystosc, male skoncza poznym wieczorem 2 tygodnie :lol: :lol: :lol:

maja sie swietnie, co prawda troche sie roznia wielkoscia, ale te najmniejsze maja najsilniejszy chwyt za "biust" i odpadaja ostatnie wiec mysle, ze jak zaczna same podjadac, to dogonia rodzenstwo Otyl powoli ma dosc macierzynstwa (napisalam o tym w dziale ZACHOWANIA), jest strasznie umeczona i nie wiem, jak to wytrzyma, gdy dzieci otworza oczy :roll: :lol: Ogonki pelzaja juz nawet pod gorke, najchetniej wdrapuja sie na dlon i tam zasypiaja albo liza i podgryzaja palce :albino: :lol: mam nadzieje, ze za jutro te najwieksze beda otwierac oczy, nie moge sie doczekac....

pozdrawiamy serdecznie

Wznosze toast za wszystkie szczuraski! akurat mam weselna wode (mineralna!) ! :thumbleft:
Duzo zdrowka i wytrwałosci dla mamusi :drunken:

kilka fotek z dnia 15-tego :lol:

Otyl zlapany podczas sprzatania klatki do transporterka z 9 pijawkami :twisted:


tak spia:


http://img392.echo.cx/img392/736/att000634pf.jpg
http://img392.echo.cx/img392/5315/att000777dc.jpg

a tu mała husky gryzie moj palec ... :albino: :lol:
http://img392.echo.cx/img392/8008/att001531ot.jpg

maluchy zaczynaja skakac jak kangury, myc sobie ogonki, jeden otwiera oko :lol: :lol: :shock:

Zmieniam na linki zgodnie z Regulaminem/edit ESTI mod

ech, pisze to za kazdym razem jak widze takie malenstwa... ale nie moge sie powstrzymac musze jeszcze raz tonapisac

taaaaaki slodziaki, zakochalam sie :zakochany: , takie przeslodkie.... zaraz sie rozczule do konca :zakochany:

nno, to ja oficjalnie wszem i wobec oświadczam, że jezeli ktos bierze malucha od mrs.jingles i potrzebuje transportu, to ja oferuję bezpośrednio z Kielc do Łodzi, a z Łodzi to już może być łatwiej zorganizować transport gdzieś dalej

jak coś to proszę pisac na priv tudzież kom

sa takie slodkie...

slodziutkie masz te szczuraski, pewnie juz wszystkiw wziete...