Strona 4 z 21

Moja kompania..sielsko diabelsko

: wt gru 06, 2005 1:09 pm
autor: nezu
Nie za dobrze jest z moimi starutkami...

Mala Mi ma infekcje macicy, poza nowotworem najprawdopodobniej przypetalo sie jeszcze ropomacicze...
Po podaniu antybiotyku odzyskala apetyt, teraz juz ladnie je ale wczoraj nie tknela nic, nawet swojej ulubionej kaszki bananowej..:-(
Chyba niedlugo przyjdzie mi sie z nia pozegnac... :cry:
Narazie jednak obie walczymy..ona o wlasne zycie a ja o jej zycie i chociaz wzgledny jego komfort..Nie chce jej pomagac odejsc dopoki mala ma chociaz choc slad blysku w oku i apetyt, poki leki dzialaja..
Gdyby nie byla w tak ciezkim stanie w jakim jest, pewnie zdecydowalabym sie na operacje, ale wiem juz ze nie wybudzilaby sie z niej...poza tym naruszenie guza tylko by przyspieszylo jego rozwoj...

A Babcia...Babcie puscilam wczoraj na lozko, hasala jak zwykle i nagle zarzucilo ja na lewo, na prawo, wstrzasnela sie i zaczela ciagnac tylne lapki za soba...:-(
Potem na nie stanela, ale zarzuca tyleczkiem na lewo i prawo jak pijana...
Bylo dzis robione przeswietlenie i kregoslup jest caly, za to tylne konczyny maja stawy w katastrofalnym stanie, wet mowi ze mozliwe jest nagle powiekszenie bolu spowodowanego artretyzmem i stad jej reakcja..Ona najzwyczajniej w swiecie ma gosciec..:-(
Prawda jest taka ze nie pozwala sobie dotknac tylnych lapek, od razu piszczy i probuje ugryzc..:-(
Wczoraj balam sie, ze to wylew, ale wszystko wskazuje na artretyzm... No i myslimy z wetem co i jak jej dawkowac, zeby bol zelzal, zeby mogla sie normalnie poruszac...



Dopisek:
No wiec, Mala Mi odzyskala apetyt, zaczniemy kuracje antybiotykowa, moze to i pomoze na krotka mete, ale i tak Mala Mi zyje juz bardzo dlugo nawet jak na rokowania weta. Postanowilam ze jeszcze troche powalczymy.
Zjadla dzisiaj olbrzymia porcje kaszki bananowej, zrobilam specjalnie dla niej ale i Babcia skorzystala...
Babcia narazie bez zmian, wet mial dzis pisac do Wojtys w sprawie leczenia artretyzmu u szczurow, a wlasciwie dawkowania lekow. To w koncu tak niewielki organizm..
Mam jednak rowniez powod do radosci, w koncu dwie nowe damy juz na mnie czekaja, nie moge sie ich juz doczekac.
Chcialabym juz zobaczyc co tez wyroslo z Jacklinki i Gipsy.
Najgorsze ze to moje cus na M dybie na Gipsula i grozi ze mi jej nie odda, co ja mam robic? :roll:

Moja kompania..sielsko diabelsko

: śr gru 07, 2005 5:19 pm
autor: nezu
Tak w sumie to moze i sie wygadam calkowicie..:)

Jutro jade do Warszawy. Zabieram w podroz ze soba Fabie i to nieprzypadkowo.
Czeka tam na nia Luis asieka.

Co do reszty przemilcze, nie chce sie zbyt daleko z planami na przod wysuwac, bo jeszcze sie moge zawiesc.


Mala Mi coraz lepiej, antybiotyki chyba daja rade infekcji w macicy.
Leki ktore podal dzis wet Babci tez pomogly, widac duza poprawe w koordynacji ruchowej, nie zarzuca tak tyleczkiem, daje sobie lapki masowac i ogrzewac.

Moja kompania..sielsko diabelsko

: śr gru 07, 2005 6:17 pm
autor: Dona
Super, że z dziewczynami lepiej ^^ A i za Fabie będziemy ściskać łapki, żeby się udało ;) A jak M Ci nie odda Gipsy, to przyjadę i zarządzimy mu w domu zamach stanu ;) Myślę, że zagrożenie mu odebraniem kompa może poskutkować... Albo... coś innego ;) Ty już wiesz co :P

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 08, 2005 8:33 pm
autor: nezu
No i nie bedzie jutro dziewczynek...:-(

Jestem bardzo zawiedziona..podobno sa chore...
Zobaczymy co bedzie...

Jedyna dobra wiadomosc jest taka, ze Luis sie spisal a Fabie najzwyczajniej w swiecie ma rujke.
Przez 5 dni na bank zdazy zajsc w ciaze jesli nawet dzis jej sie to nie udalo. On jest jak ogier rozplodowy... :roll:
A Fabie jak kazda kobieta... Raz kokietuje kiedy indziej kopie i pyskuje z oburzeniem..

Ale rujke ma bez dwoch zdan..;)

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 08, 2005 8:41 pm
autor: jokada
oj, tam ogier rozpłodowy ;)
napalony nastolatek ;) któremu pod nosem sie fajna dupcia kreci :P

Moja kompania..sielsko diabelsko

: czw gru 08, 2005 10:07 pm
autor: Masterton
Nezu, nie martw się, kombiunuję jak tylko mogę i uda się o ile nikt z osób "zamieszanych" nie zawiedzie...
Bo przecież mi też zależy na chłopakach.

Moja kompania..sielsko diabelsko

: pt gru 09, 2005 9:42 pm
autor: jokada
szczurza para :)
ma się całkiem dobrze
jeszcze się nie zjedli ;)
z niecierpliwoscia bede czekać co z tego wyniknie 8)

>>zdjęcie 1>zdjęcie 2 >zdjęcia 3 <<

Moja kompania..sielsko diabelsko

: pt gru 09, 2005 10:01 pm
autor: Heresy
Eh i ja sie niemoge doczekac wynikow tego romansiku :P

Moja kompania..sielsko diabelsko

: sob gru 10, 2005 8:33 am
autor: Masterton
Nezu, zmień temat. Zaraz jadę po dziewczyny, więc masz się z czego cieszyć (czego niestety ja o sobie powiedzieć nie mogę...)

Moja kompania..sielsko diabelsko

: sob gru 10, 2005 7:15 pm
autor: sachma
i jak? sa?

Moja kompania..sielsko diabelsko

: sob gru 10, 2005 9:36 pm
autor: nezu
Moge zmienic temat :)
Dziewczynki po dlugiej podrozy z Wroclawia, dzieki uprzejmosci i nieocenionej pomocy an sa juz u Masterton i czekaja na moj powrot z Warszawy :)

Z Jacklin nie jest najlepiej, stan jej skorki wskazuje na odwodnienie :-(, jest cieniutka jak pergamin, Jacklin jest chora, ale ma apetyt wiec mysle ze odchucha sie ja i jeszcze beda z niej szczury.


A tak wyglada moje fawnowskie fuzzowe kochanie:
http://photobucket.com/albums/v248/Siam ... cklin2.jpg
http://photobucket.com/albums/v248/Siam ... cklin5.jpg
http://photobucket.com/albums/v248/Siam ... cklin3.jpg
http://photobucket.com/albums/v248/Siam ... cklin4.jpg
Tu widac jak cieniutka ma skorke..:-(
http://photobucket.com/albums/v248/Siam ... acklin.jpg
istny pergamin...
Wiem, dla wiekszosci z was mala pewnie bedzie brzydka..ale to piekne co sie komu podoba.
Zrobie jej zdjecia za kilka tygodni i jej nie poznacie..:)
Nie uznaje innej opcji jak taka, ze wyzdrowieje i wypieknieje. :zakochany:

A tu Gipsy, drugi ogonek ktory przyjechal do mnie z hodowli Marvel
Czekoladowa berkshire rex dumbo dama.. :zakochany:
http://photobucket.com/albums/v248/Siam ... Gipsy2.jpg
http://photobucket.com/albums/v248/Siam ... Gipsy1.jpg
http://photobucket.com/albums/v248/Siam ... =Gipsy.jpg
Sliczne sa, nie?.. :D

Asiek jak widze zrobila kilka fotek parze golabkow..;). Dziekuje :)
Ladnie razem wygladaja?. Ciekawe czy cos sie z tego spotkania wylegnie...
A teraz przepraszam, ale znikam spac, jutro kolejny dzien zajec...

Moja kompania..sielsko diabelsko

: sob gru 10, 2005 9:49 pm
autor: Mycha
Ojej... Jacklin wygląda na fotkach strasznie... Chyba sama An może przyznać, że jeszcze wczoraj maleńka wyglądała lepiej... Chyba, że akurat fotki tak ukazują maleństwo.
Asiek - a Twój chłop naprawdę jest tak mocno pomarańczowy czy to się zfociło tak dziwnie? Mój Desperado jest wybitnie żółty :)

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz gru 11, 2005 1:10 pm
autor: jokada
wiadomo - z bliska robione z fleshem - troche inne kolorki - no ale chłop jest rudy - nie da sie tego ukryc - kolorystyczne porównanie bardziej pewnie by opisała nezu - bo ona ma porównanie ze swoją szczurą ;)

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz gru 11, 2005 3:11 pm
autor: Mycha
No to gratuluję! Luis musi być prześliczny!
Mój Desperado tylko grzbiet ma lekko pomarańczowy, a później jest coraz jaśniejszy, a na brzuszku niemal całkiem biały :)
Ciekawe jakie wyjdą dzieciaczki?

Moja kompania..sielsko diabelsko

: ndz gru 11, 2005 6:30 pm
autor: mataforgana
pewno agutki :P

ha, ja się piszę na małe z następnego miotu...