[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[PRZEZIEBIENIE] co robic?

Post autor: Ania »

1. Witaminki, tu masz wybór
- dla młodego szczurka polecam wibowit bobas (waniliowy) - 1/8 torebki na dzienną dawkę wody lub dosypać do mokrego jedzonka (rozbełtanego kawałka banana, startego jabłuszka)
- witaminy gla gryzonii w buteleczce do dostania w sklepach zoologicznych - butelka kosztuje około 10-20 zł, zależnie od pojemności, polecam mniejszą bo dużej nawet na stadko nie zużyjesz do upływu terminu ważności - podaje się 2 krople dziennie do wody lub mokrego jedzonka

Witaminizowaną wodę szczurki chętniej piją.

2. Echinacea
- w płynie - duża buteleczka, około 20 zł w aptece bez recepty - dajesz 2 krople na przeziębienie przez 10 do 14 dni, potem robisz przerwę i po miesiącu profilaktycznie przez 10 dni po jednej kropelce (dajesz zlizać z paluszka albo dodajesz do jedzenia, np na centymetrowym kawałku chleba - to jest na alkoholu więc szczury chętnie jedzą/piją)
- w tabletkach - dajesz jedną tabletkę dziennie przez około 10 dni - po miesiącu możesz podawać profilaktycznie jedną tabletkę na tydzień - są smaczne, szczurki chętnie zgryzą (a jeśli nie, podrobnić i wrzucić do mokrego żarełka).

Echinacei nie zaleca się wlewać ani rozpuszczać w wodzie, jeśli ta nie zostanie w całości spożyta w przeciągu kilku godzin - traci bowiem ona swoje właściwości pod wpływem światła.

Jeśli po tym okresie kichanie nie minie - można sprawdzić podatność szczura zmieniając mu ściółkę (jeśli ma wióry) na ZBRYLAJĄCY żwirek dla kota (zbrylający nie pyli) albo na ligninę. Warto sprawdzić jadłospis i ograniczyć białko, które znajduje się głównie w mięsku, jajkach, makaronach, roślinach strączkowych (fasola), mleku i produktach pochodnych (sery żółte, jogurty, twarogi)
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
asia_gda

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: asia_gda »

:( :( :( Możecie mi powiedzieć ile kosztuje taka standardowa wizyta u weterynarza? :( Mój szczurek Fabian ma to samo-najpierw kichał, potem zaczął kaszleć. Wydawało mi się nawet, że się dusi :( :( Biegał bezradnie po całej klatce i wyraźnie z trudem oddychał :( :( Kurde, to trwa już od conajmniej dwóch tygodni, a ja nie byłam u weterynarza ;( i nie jest pewne czy do niego pójdę, bo kasy brak, choć tak bardzo chcę go ratować :( :( Może są jakieś domowe sposoby na chociaż złagodzenie choroby? Wspominaliście tutaj o inh (ch?)alacji, ale ja kompletnie nic na ten temat nie wiem :( Proszę o jakieś info :( :(
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: Ania »

Wizyta u weta jest zależna od weta i miasta. Ja płacę 1015115 zł z lekami włącznie ale spotkałam się z tym, że lekarz za wizytę i podanie leku skasował 35 zł (!).
Prześwietlenie kosztuje w granicach 30-40 zł, pobranie krwi podobnie, badanie hormonów też w tych granicach.
Koniecznie wybierz się do weta, niech ten wykona zdjęcie RTG i sprawdzi, czy zwierz nie ma "czegoś" w płucach bo z zapaleniem płuc nie ma żartów, to się leczy antybiotykami, nie wystarczy domowa kuracja.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
jokada
Posty: 1918
Rejestracja: pn mar 24, 2003 8:25 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: jokada »

wczoraj mie sie nie udało wysłać : /

inchalacje
z medykamentów potrzbne jest
sól iwonicka - bardzo szerokie zastosowanie miedzy innymi antybakteryjne
septosan - mieszanka ziół itp do inchalacji
lub zamiennie jakis olejek do inachalacji (olbas oil)

transporterek (najlepiej mała klatka)
koc ew duzy ręcznik

gotujemu szklanke wody
zaparzamy septosam, lub dodajemu lilka kropli olejku, dodajemy sól iwonicką (około jednej łyzki dużej)

szczurasa wsadzamy do transporterka
obok stawiamy garnek z gorącym naparem
wszystko przykrywamy kocem lub dużym ręcznikeiem
należy taka konstrukcje zrobić by gorące powietrze mogło dotrzec do transporterka, ale by szczur nie dotknął gorącego garnka

inchaacja powinna trwac około 10 min
potaem najlepiej szczura wziąś pod sweter, żeby sie biedak nie przeziębił bardziej
bo po takiej inchalacji bezie on troche wilgotny

coś takiego moze byc skouteczne tylko przy lekkich schodrzeniach układu oddechowego
przy charczeniu mocnym szczura absolutnie trzeba pójść do weta
asia_gda

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: asia_gda »

Dziękuję Wam bardzo, ale dla mojego Fabianka było już za poźno :( Poszłam do weta. Okazało się, że to zapalenie płuc... Spytał o wiek mojego pupilka... Gdy dowiedział się, że ma dwa lata, powiedział, że jego układ odpornościowy jest już za słaby na leczenie i byłoby ono nieefektywne-tylko niepotrzebnie byśmy szczurka męczyli...
To już koniec mojej przygody ze szczurami :( Może niewiele pisałam na tym forum, ale naprawdę czytałam każdy post. Dziękuję Wam za wszystko. Nie chcę już więcej patrzeć jak moje szczurki się męczą w chorobach, więc postanawiam nie kupować już nigdy ani jednego....
Trzymajcie się kochani. Życzę Wam, aby Wasze pupilki były zdrowe. Pa.
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: Ania »

Przykro mi ;( Moja Kasia też odeszła w wieku 2 latek z tym, że na nowotwoa. Ja mimo wszystko leczyłam - być może z desperacji wierzyłam, że się pomęczy i guz jej zejdzie. Zeszła ale Ona.
Najważniejsze, że zwierzaczek się ju nie męczy, nic go nie boli i na pewno jest szcęśliwy spoglądając na Ciebie z góry - jest mu ciepło, ma duuuużo przestrzeci i setki, tysiące nowych fajnych kumpli ;)
3maj się.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: ESTI »

Bardzo mi przykro z powodu losu twojego szczurka. :cry:
Szkoda również, że rezygnujesz z posiadania kolejnych ogonków, przecierz to przecudowne zwierzaki. :cry:
Dla mnie początek też nie był najlepszy, bo moja szczurka umarła po pięciu dniach razem. Ja nawet nie wiedziałam dlaczego odeszła tak naprawdę, bo gdybym wiedziała to może mogłabym jej pomóc.
Nie powinnaś tak się smucić, bo przecież napewno ją kochałaś i zrobiłaś dla niej wszystko.
Może za jakiś czas, tak jak ja zapragniesz mieć znowu scurka.
Chociaż one żyją króciutko, to przecież przebywanie z tymi pluszakami to niezapomniane chwile.
Głowa do góry, mam nadzieję, że jakoś się otrząsniesz po tej stracie.
Naprawde - czas leczy rany........trzymaj się......
Obrazek
Alispo
Posty: 473
Rejestracja: śr sty 14, 2004 10:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: Alispo »

do asia_gda i innych-jakie macie doswiadczenia z zap.pluc w wieku 2 lat?rzeczywiscie nie ma juz sensu leczenie?ktos jeszcze moze to potwierdzic lub zaprzeczyc?moj szczurasek niestety ma objawy sugerujace zap.pluc,ale obym sie mylila...ma 2 latka juz:(jutro umowie sie do dra zajaczkowksiego prawdopodobnie,ale chetnie bym sie jeszcze dowiedziala o wasze doswiadczenia..3majcie kciuki za mojego maluszka
zostaly tylko koty i papugi....
[']: Rocky,Gaja,Gryzelda,Maja,Doti,Arka i Tosia
http://tailending3.blog.pl
http://www.empatia.pl
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: Ania »

Leczenie ZAWSZE ma sens, nie poddawaj się - kilkudniowa kuracja antybiotykowa moze skutecznie wyleczyć Twojego zwierzaka - w trakcie kuracji (jeśli lekarz nie powie inaczej) podawaj szczurasowi dużo produktów mlecznych i witamin w postaci swieżych owoców i warzyw.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Alispo
Posty: 473
Rejestracja: śr sty 14, 2004 10:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: Alispo »

wiem,ze zawsze trzeba probowac,tylko chcialam sie dowiedziec o szanse..z reszta mam nadzieje,ze to jednak cos lagodniejszego:)
zostaly tylko koty i papugi....
[']: Rocky,Gaja,Gryzelda,Maja,Doti,Arka i Tosia
http://tailending3.blog.pl
http://www.empatia.pl
ala
Posty: 21
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 5:57 pm

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: ala »

[quote="Alispo"](...) jutro umowie sie do dra zajaczkowksiego prawdopodobnie,ale chetnie bym sie jeszcze dowiedziala o wasze doswiadczenia..3majcie kciuki za mojego maluszka[/quote]

witaj :]
widze ze jestes z wroclawia - kim jest dr zajaczkowski? zna sie na szczuraskach? gdzie przyjmuje?
i zdrowka duzo szczurciowi..
skorpionica z roku szczura
Alispo
Posty: 473
Rejestracja: śr sty 14, 2004 10:48 pm
Lokalizacja: Warszawa

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: Alispo »

hej,dr Zajaczkowski jest znany w swiecie zwierzatek malych i egzotycznych:)przyjmuje na al.lipowej 12.trzeba sie zarejestrowac telefonicznie 0606 838 300.wlasnie dzis bylam z moim szczuraskiem,ma zapalenie oskrzeli,czeka mne robienie zastrzykow,wiec chyba mnie moj pupilek znienawidzi,hehe;)ale ciesze sie ze lekarz zaufal moim umiejketnosciom i nie muze przez te pare dni do niego jezdzic,i nawet mnie na praktyki zaprosil:)Oby tylko szczuras wyszedl z tego,mam nadzieje,ze wszystko bedzie ok:)
zostaly tylko koty i papugi....
[']: Rocky,Gaja,Gryzelda,Maja,Doti,Arka i Tosia
http://tailending3.blog.pl
http://www.empatia.pl
ala
Posty: 21
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 5:57 pm

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: ala »

ja rowniez :]
jak mojemu maluchowi nie pomoga na grunwaldzkim, to pewnie wybiore sie do dr zajaczkowskiego. dzieki za info :]
skorpionica z roku szczura
PALATINA

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: PALATINA »

Mój Bonifacy (ma dopiero 10 miesięcy) właśnie przeszadł zapalenie płuc.
Dostawał Baytril przez tydzień - to chyba standardowy antybiotyk dla szczurów.
Zastrzyki znosił bardzo dzielnie, choć nie byłam wcale delikatna.
Teraz czuje się świetnie, ale niestety objawy duszności pozostały - wyraźne ruchy klatki piersiowej, troszkę szybsz, płytszy oddech.
wydaje mi się, że te zmiany w płucach pozostaną na długo.
Widziałam jego RTG (przd laczeniem) - nieciekawe.
Jednak czuje się fantastycznie, więc nie będę go już niczym męczyć.

Zdrówka życzę!!!
ala
Posty: 21
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 5:57 pm

[PRZEZIEBIENIE] kichanie, prychanie, katar

Post autor: ala »

hm... juz ktorys raz slysze o baytrilu.. mnie natomiast pierwszy wet zapodal enrofloksacyne, a drugi wroclawski spec od gryzoni, dr piasecki, zalecil podawanie malemu tez to samo, tyle ze w wodzie, co ma zapobiec wydrapywaniu sobie przez niego dziury na karku. jesli nie bedzie znaczacej poprawy powinnam zasugerowac mu na kontroli tenze baytril?
skorpionica z roku szczura
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”