szczury.org

nie tak do końca bo udało mi się dotrzeć do lini z której mamusia pochodzi - sklep z którego była wzięta zaopatruje sie do tej pory u jednego hodowcy - do którego udało mi się dotrzec, udało mi sie ustalic nie tylko rodziców ale całą linię z której pochodzi mój skarb :-P

:shock: nie wierze... za duzo zachodu zeby cos takiego zalatwic... zreszta moze bylo wiecej samic? albo twoja to podrzutek sklepowy? wszystko jest mozliwe

M zawsze bede w bojowym nastroju, jesli czytam takie posty. Jakbys napisal od razu prosto z mostu - nie byloby tematu. Moim zdaniem Twoje wypowiedzi sa niespojne i teraz probujesz sie wytlumaczyc, piszac - ze niby sklep ma wiedze na temat przodkow...sorry, ale w to Ci nie wierze.
Jednak to Twoje szczury i robisz co uwazasz za stosowne, ja wyrazam jedynie swoje zdanie.

[quote="M"]nie tak do końca bo udało mi się dotrzeć do lini z której mamusia pochodzi - sklep z którego była wzięta zaopatruje sie do tej pory u jednego hodowcy - do którego udało mi się dotrzec, udało mi sie ustalic nie tylko rodziców ale całą linię z której pochodzi mój skarb :-P[/quote]
No, kolego! Jestem oszolomiona. Nareszcie ktos, komu naprawde zalezy dowiedziec sie skad pochodzi posiadany szczur. Podziwiam Twoje Sherlockowskie dochodzenia, zapal i determinacje. Posuwasz sie do przodu w zaskakujacym tempie.

Mala uwaga z mojej strony, bo ja tez tak jak Ty lubie porzadek i scislosc:
[quote="M"]Spóść z tonu bo życie jest za krótkie :lol: [/quote]
Pisze sie 'spuść'. :oops:

posunięcie się do przodu nie było wcale łatwe ale sie udało a i mam jeszcze jedną rewelacje. znalazłem rewqelacyjnego samca na kolejny miot, chłopiec po prostu cód malina .
A maluchy wczoraj zaczeły się okładać...

ten
[quote="M"]chłopiec po prostu cód malina [/quote]
to jakie ma umaszczenie? Ma znanych i zdrowych przodków?
zaciekawiłam się....

Tiaa...ciekawe.

co do chlopca to na począrku miał byc czekoladowy blazed, ale po kontakcie z hodowca od ktorego pochodzi inius zdecydowalismy ze najlepszym partnerem dla niej bedzie samczyk o czrnych oczach i umaszczeniu Dove, bo ona tez nosi geny takiego umaszczenia... chlopiec jest z hodowli wiec kwestia pochodzenia to nie problem (zapisanych jest 5 pokolen wstecz)

Wiec rzeczywiscie 'cód malina'!
Czekoladowe Blaze, Dove... jestem pelna podziwu! :twisted:
A Ty M mieszkasz w Polsce czy zagrabanica? Bo... hmm.. musze z przykroscia stwierdzic, ze w Polsce nie widzialam jeszcze ani Chocolate blaze ani Dove ani ani... A Ty tu takie ciekawostki wywlekasz na swiatlo dziennie, ze az sie wierzyc nie chce. Ale spoko, taki chlop jak Ty to ma na pewno poniekad wtyki.

szczyrki z odmiany blazed (cealy w jednym koloze i lizniety biela od noska do czola) to ja juz kilka tazy widziałem, raz nawet centrum handlowym w wawie w zoologu. a Dove jest przywieziony z niemiec. jak dobrze pójdzie i wyjdą dove to 3 będą pewnie do oddania dla forumowiczów.

szczurki Dove mają czarne oczy?

Krówko, tak