szczury.org

bardzo się cieszę z postępów w leczeniu, trzymam kciuki i zyczę powodzenia w oswajaniu
wygłaskaj Kali, jeśli pozwoli

Zirrael ... jestes wspanialym czlowiekiem. Goraco pozdrawiam Ciebie i meza a szczurkowi zycze duzo,duzo zdowia . wspaniale ze znalezli sie ludzie ,ktorzy pokochali te mala,skrzywdzona kruszynke .

knautia Kali wygłaskana... co prawda w locie, ale już dzisiaj podskubywała mi trochę rękę...
A na odkarmienie ma dostawać 2 x w tygodniu odrobinę surowego czerwonego mięsa, najlepiej wołowiny, kawałek wielkości i grubości paznokcia.
Detreomycyna ma być odstawiona i zastąpiona Traumeelem, wszystko oczywiście pod baczną obserwacją, ale zakażenie już nam chyba nie grozi

dlaczego wolowiny? Mnie wet zalecal wylacznie mlodziutkie ,zdrowitkie kurczaczki dla szczura:)))

Beeata szczerze mówiąc nie wiem, ale czerwone mięso coś tam zawiera (może specjaliści będą wiedzieli co), co pomoże odkarmić Kali (ona ma coś między 3 a 6 miesięcy a wygląda jak 5 tygodniowy szczurek). Oczywiście tej wołowiny ma być ociupinka i tylko 2 x w tygodniu do czasu, aż organizm się wzmocni, albo Kali odmówi spożycia...
To nie ma być stała pozycja w jej jadłospisie... tylko na czas dochodzenia do siebie.

serce sie kraje jak sie patrzy na ta bidulke....Niech wcina te wolowinke skoro tak zalecono i niech jej idzie na zdrowko .Moze to o kwistosc chodzi? Hmmm...nie wiem.

No więc tak... kończymy już powoli leczenie, Kali biega i rozrabia nareszcie jak normalny, młody szczurek. Podtuczyła się troszkę, urosła, poprawiła jej się sierść. No i sie troszeczkę oswoiła...
to zdjęcia ogonka po 8 dniach leczenia:
ranka u nasady: http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=2605 http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=2606
ranka bliżej końca ogonka: http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=2603 http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=2604 i na koniec cudne pysio Kali: http://szczury.org/album_page.htm?pic_id=2607
Zdrowiejemy jednym słowem...

Bardzo ciesze sie, ze mala dochodzi do zdrowia. A jak konakty szczurzo-ludzkie? Jak sie dogadujecie?

ESTI staramy się i jest z dnia na dzień coraz lepiej... Kali pozwala już się dotykać, daje się brać na ręce (chociaż na krótko...ale pracujemy nad tym)...

mięsko wołowe to jedne miesko , które mozna względnei bezpieczni ejeść bez obróbki termicznej . Zawier stoskowo sporo zelaza- nic wiecej nie wiem. Ja choremu szczurkowi dawałam drób oczywiście gotowany ( zamawiałam rosół u mamy ). Cieszę sie bardzo ,że szczurcia ma się lepiej traumeel to homeopatyczny lek także nie zabezpieczy rany przed zakazeniem ale jeśli gojenie przebiga prawidlowo i na sucho , to dalsze stosowanie antybiotyku nie jest potrzebne. Pozdrwienia dl sciurasów.

tak jest, gojenie ma się już prawie ku końcowi, antybiotyk został odstawiony, bo ranki są zasklepione i suche, a detreomycyna w tej maści, którą mam, stosowana zbyt długo (powyżej 10 dni) może powodować drożdżaki czy inne grzyby (zawiera poza antybiotykiem lanolinę i wazelinę). Aczkolwiek ciura będzie przez najbliższy tydzień pod baczną obserwacją.

to nie podłoże może spowodować zakażenie drożdżakami lub innymi grzybkami tylko sam antybiotyk. najczęściej jest tak, że naturalna flora bakteryjna skóry lub błon śluzowych nie pozwala na rozwijanie się drożdżaków. antybiotuk poza zwalczanie szkodliwych bakterii, usówa też te potrzebne. niestety antybiotyki celowane w bakterie praktycznie nie działają na grzyby. min. dlatego podczas dłuższej antybiotykoterapii dużo łatwiej robią się afty w ustach.

Dzięki jagas nie ma to jak wyjaśnienie fachowca...
Kali ma się zdecydowanie coraz lepiej, nauczyła się sama wyłazić ze swojej klatki, po innych klatkach wspina się bez najmniejszych problemów pomimo braku łapki... Czekam z niecierpliwością na koniec gojenia, coby ją zapoznać z innymi ciurami...
Dzisiaj Kali dała się nawet wygłaskać... Kochany pysio :zakochany:

dzielna maleńka!
naprawdę strasznie się ciesze, ze wszystko idzie ku lepszemu
uratowałaś to stworzonko!
duzo, dużo powodzenia i zdrówka

Czerwone mieso zawiera przedewszystkim duzo bialka, ktore pomoze Twojej szczurce w budowie wlasnych tkanek. Wolowine mozna podac na surowo, z drobiem (na surowo) natomiast nie ma co ryzykowac, gdyz moze zawierac Salmonelle. Przez obrobke termiczna mieso traci swoja wartosc odzywcza / biologiczna, wiec dlatego wet zalecil surowa.

Na dzien dzisiejszy jest dowiedzone naukowo, ze spozywanie duzej ilosci czerwonego miesa przez dlugi okres czasu nie wplywa korzystnie na zdrowie.

Ale nie martw sie, podawaj szczurci przez okres rekonwalescencji i bedzie dobrze

Dodano po 2 minutach:

Ooo, juz ktos cos napisal na temat mieska merch, kazde czerwone mieso mozna jesc poniekad bezpiecznie w formie surowej. Chociaz nie polecam Moj ukochany tatar, adieu! :twisted: