szczury.org

Moje myszki hamaki uwielbiają .Myślę,że można zachęcić miękkim posłankiem :hihi: .

A tak na marginesie to jak sie w ogóle taki hamak robi? i Z czego?

[ Komentarz dodany przez: limba81: Pią Lis 24, 2006 2:01 pm ]
O hamakach jest osobny temat, mozna go znalezc w spisie tresci. >TUTAJ<<
limba81 mod

Gee okupuje hamaczek prawie bez przerwy

ja mam taka sytuacje, o jakiej pisala kiedys ETSI; moja Mysz nie wyla nauczona korzystania z hamaka.kiedy zrobilam jej hamak, oraz tunel ze skarpetki:P to weszla wszedzie,obwachala wszystko i...noc spedzila pod hamakiem:D rano patrzyla na mnie ze strasznym wyrzutem :haha: mysle ze dobrym sposobem na przekonanie szczurci jest wlozenie jej tam szmatek z jej zapachem,wtedy chetnie sie tam ulozy. u mnie podzialalo ekspresowo-teraz musze podchodzic do klatki i cmokac,zeby zobaczyc,czy mala gdzies nie wyemigrowala,bo caly czas tam siedzi;)i szmatek jest tyle,ze hamak siega kuwety:P

Ja tez zrobiłam hamak i tez moja Stiuart nie chciala na niego wejść. Dokupiłam jednak drabinkę, wstawiłam ją do klatki, hamak powiesiłam blisko drabinki - bo tak było ładnie. i Co się okazało??!! Że wcześnieju Moja panienka nie miala do niego dostępu - po prostu nie umiala na niego wejść . Moze powieś hamak trochę nizej .
A co do spania na nim ; Stiuartessa przeznaczyła sobie hamak na wannę. Myje się tam na wszelki wypadek postaw swojemu szczurkowi jeszcze domek, lub jakąś przegrodę gdzie mógłby się ukryć przed twoim wzrokiem i isc lulu

Moje lalunie są zachwycone hamakiem! Nawet toczyły o niego na początku walki; a teraz się dogadują, bo widzę że siedza w nim na ziany, jak jedna "wisi", druga bunkruje się w domku na parterku;-) a w nocy, albo gdy śpią, przytulaja się do siebie właśnie na tym hamaczku;-))) acha, dodam,że najpierw kupiłam gotowy hamak (taki chyba dla fretki) w sklepie, ale szybko go pogryzły i z uporem odgryzały zaczepy;-))) może im się "materiał" nie podobał, bo był taki sztywnawy; więc postawiłam na rękodzieło i teraz już jest super. Na tym miękka szmatka bawełniana jako "dno"+kawałek polarka, w którym uwielbiają się zakopywać i nie widać nic oprócz końcówki różowego nochalka;-)
hamaki godne polecenia, jednym słowem!;-)

Kupowanie hamaka w sklepie za bardzo nie ma sensu :roll: Po pierwsze. Hamak jest drogi. Po drugie najczęściej szczury nie oszczędzają wszelkich rzeczy tego typu [ pomijając moje dziewczyny ^^ ] Więc musiałabyś go kupowac co około miesiąc może częściej, rzadziej, a sporo by Cię to kosztowało, za to można pójsc do ciucha, kupic jakis polar i z tego zrobic porządny hamaczek

Kupowanie hamaka w sklepie za bardzo nie ma sensu :roll:

tez tak mysle
moja Mysia miala hamak, ktory bardzo lubila,spedzala w nim duzo czasu. jako ze moje zdolnosci "szyciowe" sa nikle, to bardzo sie cieszylam,ze taki ogrom pracy nie poszedl na marne. do czasu jednak :khihi: pewnego dnia w klatce zastalam hamak wiszacy na jednym rogu i powygryzane dziury w reszcie materialu. czyli nie ma to jak gniazdko ze szmatek.

w ciuchexach chodza naprawde dobre polary (sama bym zalozyla, gdybym nosila;)) od 10 zl-przynajmniej ja za tyle widzialam.

Ja kupiłam duży dwuwarstwowy szlafrok za caałe 7 zł Posłużył mi za wielki hamak i całe mnóstwo szmatek ^^

U mnie hamak właśnie przechodzi chrzest bojowy :] Jakto z nim dalej będzie to się dopiero okarze ;]

Ja dziołchom zrobiłam hamak z bawełnianej podkoszulki:) Bez rewelacji, czasem w nim śpią, czasem nie...

Moj Virus cale zycie przespal w hamaku i nigdy nawet go nienadgryzl, zmienialam mu je tylko z powodu zabrudzenia, bo nawet papiery i szmatki duzo niedawaly. Natomiast dziewczyny spaly w hamaku i non stop go gryzly, wiec na poczatku zmienialamgo co 5-7 dni, potem po 1 dniu hamak byl w strzepach, to wtedy sobie darowalam, moje panienki byly niereformowalne xD
Ostatnio sie zastanawialam czy dla Czarnej niezrobic hamaka, tylko niemam czasu po ciuchach pochodzic.

A wlasnie czy ktos moze mi powiedziec jak zrobic rure dla szczurasa ? i jak to zawiesci bo jakos niepotrafie sobie tego wyobrazic.

jak zrobilam swego czasu mojej babie hamak, to pierwszej nocy go przegryzla- dokladnie w polowie [oj, pracowita to musiala byc noc;)] juz mialam wyjac te zwisajace smetnie kawalki bawelny, gdy zauwazylam, ze to po prostu wymarzona zabawka;] baba potrafi godzinami szarpac je, skakac po nich, probowac zaciagna do klatki albo bawic sie w 'chowanego' ['jak sie schowam pod szmatka, to jestem niewidzialna!!']

Moje wolą spać w domku . Za hamak chowają się, kiedy się boją.

a moje z miejsc osłoniętych nie korzystają w ogóle. gniazda wyłożonego czapką używają jako miejsca do bójek. śpią jak najwyżej, nieważne, osłonięte czy nie...