[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Cały, osobny dział. Problemy z drogami oddechowymi, to jedna z najczęstszych przypadłości szczurków, z jakimi się borykamy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
nan
Posty: 88
Rejestracja: sob lip 17, 2004 4:19 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: nan »

Bosh...Nie wiem zupelnie co powiedziec...Przechodze to samo z Gini...Dostaje juz 2 antybiotyk, minely 2 tygodnie i nie jest ani odrobine lepiej...A nawet gorzej... Tez w miare ruchliwa jest, je, chociaz nie tak jak kiedys... I tez nie chce jej stracic! Mozemy razem potrzymac kciuki za nasze Maluchy...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

nan&s-ka: Lunek, Twiggy i Ukochana Gini za Teczowym Mostkiem...
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: krwiopij »

2 tygodnie to jeszcze nie tak dlugo... leczenie zapalenia trwa czasami 4... niestety zmiany w plucach czesto zostaja juz na zawsze...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: PALATINA »

Moni
Pamietaj, że Marcowi też dr Wojtys nie dawała żadnych szans na przezycie, a sama widziałaś, jak wygląda.
Czy ja dobrze rozumiem, że Ty jeszcze nie prześwietlałaś Kofi?
Czy tylko nie prześwietlałaś w ostatnim czasie!?
Zrób jej RTG i może skonsultuj z dr Bieleckim (Wizyta nic Cię nie kosztuje, a nie zaszkodzi!!!).
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: moni »

Fakt Kofi nie była prześwietlana.Ale jak stwierdziła dr Milena zdjęcie i tak nic by tu nie zmieniło, bo dostała wszystkie możliwe leki.Wyjaśniłoby się tylko czy nie jest to nowotwór.Zrobię jej zdjęcie jak troszkę odpocznie po zastrzykach.Strasznie się nimi stresuje.
Dzisiaj byłam z nią znowu na zastrzyk.Dostała nowy lek Diprophilina.Jest to lek ludzki i ma poprawiać oddychanie i usprawniać układ krwionośny.Ma dostawać 1/20 tabletki raz dziennie przez 2 tygodnie.I zobaczymy.
Pytałam się o doksycyklinę, o której pisała Krwiopijka.Jest to bardzo silny antybiotyk, który momentalnie rozwala wątrobę.Powiedziała, że jak wszystko zawiedzie to możemy z nim spróbować, ale nie jest to najlepsze rozwiązanie.Trzeba by było odczekać po zastrzykach z podawaniem, żeby za bardzo jej nie obciążać.
W tym momencie dla mnie każde rozwiązanie jest dobre byleby tylko jej trochę pomogło.

PALATINA mam nadzieję,że będzie z nią tak samo jak z Marco, ale zauważam u niej coraz mniejszy apetyt i pragnienie.A to nie jest dobry znak.Urozmaicam jej jedzenie jak mogę, ale bez większego rezultatu.
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
gangrena
Posty: 122
Rejestracja: sob sty 24, 2004 9:48 pm
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: gangrena »

[quote="moni"]Fakt Kofi nie była prześwietlana.Ale jak stwierdziła dr Milena zdjęcie i tak nic by tu nie zmieniło, bo dostała wszystkie możliwe leki.Wyjaśniłoby się tylko czy nie jest to nowotwór.[...][/quote]


ale jeżeli to jest nowotwór to szprycowanie szczurci antybiotykami to chyba nie jest najlepszy pomysł (tak mi się przynajmniej wydaje) ...
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: krwiopij »

nie wiem, na ile byla to zasluga doksycykliny - ale eszwa wrocila do stanu sprzed nawrotu zapalenia... jest ozywiona, ma apetyt, caly dzien biega po pokoju... robi wszystko wolniej od reszty stada i czesciej odpoczywa, wciaz pomaga sobie w oddychaniu miesniami brzucha, ale jest dobrze... udalo nam sie...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: PALATINA »

moni,

Marco tez omal nie umarł mi z głodu!
Nie chciał nic jeść przez ponad trzy tygodnie!!!!
Strzykawką wciskałam mu na siłę tłustą śmietanę.
Jadł tylko mięso (gotowane, pieczone, surowe) i pączki!!!
Specjalnie dla niego kupowałam pączki!
Niewiele tego jadł, ale nic innego nie brał do pyszczka!
Był tak chudy, że ledwo chodził, a teraz ? Widziałaś, jak wygląda!

Nie trać nadzieii!
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: moni »

A jak było z Marco?"Głośno" chorował?Rzęził czy po prostu źle oddychał?Bo Kofi nie wydaje absolutnie żadnych dźwięków.Ma bardzo przyśpieszony oddech.Taki jak miała jak była u Ciebie tylko sporo gorzej.
Czym go leczyłaś i co mu pomogło?
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: PALATINA »

Marco rzęził tak, jak słyszałaś, od samego poczatku choroby.
Dostawał poczatkowo jakiś antybiotyk w tabletkach (sorrki, ale zupełnie nie pamietam, co to było -nazwa mi wyleciała).
Jednak doustnie nie dało mu się tego długo podawać, bo nie przełykał.
Pomógł mu zwykły Baytril, tylko że dopiero po 3-4 tygodniach + Heviran.
Ale fakt, że Marco nigdy nie miał takiej duszności (tak bardzo nie ruszał bokami). Choć dziwi mnie to, że poza rzężeniem, to oddycha dosyć dobrze, a według RTG to on prawie płuc nie ma! Dziwne...???
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: moni »

Wczoraj byłam znowu u dr Mileny.Zastrzyki sobie darowałyśmy.Nie ma co jej męczyć jak i tak jej nie pomogą.Niestety dr rozłozyła ręce i powiedziała,że nie jest w stanie jej pomóc.Poleciła mi jeszcze wizytę u dr Bieleckiego lub Lidii Lewandowskiej,że może oni coś poradzą.Nie pójdę jednak.Nie ma to sensu.Niby jak mogliby jej pomóc.
Stan Kofi nie pogorszył się od wczoraj, ale nie chce zapeszać.Zaraz idę zrobić jej inhalacje i dać coś dobrego do jedzenia.Może się skusi.Jest chuda niesamowicie.Kości obciągnięte skórą.Ma strasznie chudziutki ogonek.Tak mi jej żal :(
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Edguy
Posty: 7
Rejestracja: pn sie 16, 2004 8:57 am

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Edguy »

Hejka!
Dlugo mnie nie bylo ale mialem troche problemow.
Coz dnia 16.09.04 o 02:53 nad ranem Dziubus odszedl na moich rekach :(

Dziekuje wszystkim za pomoc
nan
Posty: 88
Rejestracja: sob lip 17, 2004 4:19 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: nan »

:( Mysle ze z Koffi bardzo podobnie jek z Gini...I dlatego tak bardzo smutno sie czyta...i plakac za kazdym razem mi sie chce... Moni, nie trac nadziei! Ona zawsze jest... Moja malutka tez oddycha bardzo bardzo szybko, cale boczki jej sie trzesa, nie pomogly 2 antybiotyki, Heviran, sterydy.... bez charczenia, glosnego oddechu- po prostu powietrza coraz mniej, corac trudniej jej zlapac oddech... Wiec jest naprawde bardzo zle i rozumiem wiec tez Wasza sytuacje. Dr Bielecki mowil jednak, ze jakis czas moze z tym zyc, jesli nie bedzie bardzo postepowac, moze nawet mamy szanse na stan przewlekly? U nas podstawa sa inhalacje, w przyszlym tygodniu bedziemy mialy inhalator elektryczny. Gini wciaz walczy wiec i my walczymy! Koffi tez walczy...Nie tracmy nadziei.....
ObrazekObrazekObrazekObrazek

nan&s-ka: Lunek, Twiggy i Ukochana Gini za Teczowym Mostkiem...
Edguy
Posty: 7
Rejestracja: pn sie 16, 2004 8:57 am

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: Edguy »

Bylo to tak :
Kiedy napisalem ostatni post, dziubek poczul sie lepiej, zaczal wpylac jedzonko jak zawsze , niby choroba zaczela ustepowac..ale w sobote ( 10.09.04 ) pod wieczor choroba sie nasilila.., Maluch dostal zastrzyki.., i zadnych zmian, powoli przestawal jesc,pic, interesowac sie otoczeniem, jedyne czego pragnal to byc ze mna ( kiedy tylko bylem w jego poblizu, przychodzil do mnie i kladl sie na mojej rece, albo wchodzil na mnie ) , we wtorek choroba sie pogorszyla bardzo mocno, tylko pil malutkie ilosci..w srode nic, zero picia i jedzonka, podawalem mu w strzykawce ale z ogromnym wysilkiem udawalo mi sie to robic, przez ten czas chodzil codziennei do weta , tylko ze nei ze mna, lecz z moja mama bo z przyczyn inncyh nie moglem z nim pojsc. I to bylo by tyle. Odszedl przez chorobe.

A skoro pisze tego posta, to przy okazji cos wam napsize :
W srode wieczorem kolo godz. 22 poscielilem luzko i chcialem go wlozyc do klatki , nie udalo mi sie tego zrobic, byl zwinny jak blyskawica i czepial sie wszystkiego byle do klatki nie wejsc, wiec stwierdzilem ze go nie dam, wzialem go do siebie, i tak lezalem z nim przez jakies 1,5 godz. ( biedactwo ledwo wowczas juz dychalo ) . Stwierdilem ze lepiej bedzie dla niego jesli go faktycznie wloze do klatki, udalo mi sie to zrobic, , klatke zamknalem i odsunalem od swojego luzka na jakis 1 metr , polozylem sie spac. Przysnalem na jakies 15 minut , obudzilem sie i co? zwierzak mial morde polozona na mojej rece :/ , doznalem wowczas niesamowitego szoku i stwierdzilem ze zostane z nim jednak przez noc. Kilka minut przed jego odejsciem maluch zrobil rundke po luzku po czym przyszedl do mnie , popatrzyl sie w twarz i polizal mnie. Nastepnie odszedl na koniec lozka, stwierdizlem wowczas ze to juz czas. Wzialem go na rece , jeszcze raz popatrzyl mi sie w oczy i rozpoczela sie jego agonia, na moich rekach, glaskalem, go caly czas , az w koncu odszedl :( . Bylo to strasznie bolesne gdzy kazdy etap jego agoni widzialem i nic nie moglem zrobic.

Chcialbym przez to powiedziec , ze w tych zwierzatkach "przez nas" tak bardzo kochanych jest niesamowita sila, ktora pozwala im dokonac naprawde wielu rzeczy. Oliwi@ - co do jedzenia, to stwierzdilem ze lepiej mu bedzie podawac jedzonko podczas kuracji, i tak uczynilem.

Jednego jestem pewny, ze gdyby nie to forum wielu rzeczy bym o nich nie wiedzial i dzisiaj staje sie coraz lepszym wlascicielem dla nich. Im wiecej wiem tym latwiej jest mi je zrozumeic i im pomagac a wszystko dzieki wam moi drodzy :)

Glowa do gory i bedzie dobrze , a teraz poki co mam dwa oseski pod swoja opieka :-) i mysle ze rowniez je mopcno pokocham jak Dziubka i Pysiolka ( Pysiolek byl moim pierwszym ogonkiem i to on pokazal mi co w tych zwierzatkach jest najpiekniejsze ).

Jeszcze raz Wszystkim dziekuje za dobre checi i wszelka pomoc. Szczegolne podziekowania dla Krwiopijki , ktora mi bardzo pomogla po smierci dziubka :-) Dziekuje
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: krwiopij »

Edguy, wiesz, ze bardzo mi przykro z powodu odejscia dziubka... tym bardziej, ze byl tak podobny do mojego skavena, ktory odszedl z tego samego powodu...

jednak z drugiej strony bardzo sie ciesze, ze sa jeszcze ludzie tacy jak ty... robiles wszystko, zeby jakos pomoc dziubkowi i to jesty najwazniejsze... maluch az do konca nie byl sam i na pewno to docenial... malenstwa, ktore sa teraz pod twoja opieka, maja szczescie, ze tak dobrze trtafily... :)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

[UKLAD ODDECHOWY] zapalenie pluc - temat glowny

Post autor: moni »

Mała nie je juz prawie nic.Nie pije od soboty.Siedzi w jednym miejscu i całą uwage skupia na oddychaniu.Nie reaguje na dotyk.Strasznie jest spięta.Czuję,że to już koniec. :cry:
Nie chcę podejmować ostatecznej decyzji.Nie umiem... :cry:
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drogi oddechowe”