zmieni?a si? ?

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Shurka
Posty: 414
Rejestracja: czw mar 02, 2006 6:07 pm
Kontakt:

Zmiana zachowania.

Post autor: Shurka »

mbetlej, nie że ma pomóc, ale po prostu dostarczysz maleństwu dodatkowych witamin :D
zapraszamy do naszej galeryji ;)

oraz na temat poświęcony nam
Layla
Posty: 1052
Rejestracja: pt sty 20, 2006 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Zmiana zachowania.

Post autor: Layla »

[quote="Yshia"]znam ten problem, bo mój Teodor robi tak samo.[/quote]

Aria też... Geny, geny... ;)
Obrazek
mbetlej
Posty: 10
Rejestracja: pt cze 16, 2006 1:06 am

Zmiana zachowania.

Post autor: mbetlej »

Jak bylem maly mama karmila mnie tak by dostarczac max witamin...teraz jednak moja glowna dieta sa schabowe i browar...chcialbym porownac Leszka do mnie jednak cos mi podpowiada ze tak nie jest :P
Elbereth
Posty: 569
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 4:13 pm

Zmiana zachowania.

Post autor: Elbereth »

Moje szczurzyce tak robią (tzn. nie przez dłuższy czas, tylko spojrzą w dół na chwilę), gdy chcą zejść z meblościanki, a nie mają jak (chociaż Kora i tak w końcu zejdzie i ucieknie, a wtedy ja muszę jej szukać po całym domu :evil: ). Jakiś czas temu wzięłam deskę i zrobiłam im rampę z meblościanki na podłogę i teraz już nie muszą kombinować, tylko łażą po desce 8) .
Szczury są okropne. Uciekają, włażą w miejsca, z których nie można ich wydostać, gryzą swojego właściciela i jego rzeczy, grzebią w doniczkach i wspinają się na rośliny w nich rosnące, załatwiają się gdzie popadnie, urządzają sobie spiżarnię w moim łóżku i w ogóle są paskudne. Ale mimo wszystko mam już osiem i chcę dziewiątego 8) (szczerość wobec siebie ponad wszystko. GMR jest nieuleczalne i trzeba to wreszcie przyjąć do wiadomości 8) ).
Polar
Posty: 4
Rejestracja: pt lip 07, 2006 10:40 am

Dr. Jekyl & Mr. Hide

Post autor: Polar »

Witam
Nasza Niunia ma 2,5 miesiąca i ostatnio porobiło się z nią coś dziwnego.
Na początku szczuras był bardzo wystraszony, nie wychodził z klatki bał się gdy braliśmy go na ręce itp.
Z czasem zaczęła zwiedzać pokój, reagować na wołanie bawić się z nami jednak ostatnio cos się zmieniło.
Niunia wygląda na wiecznie wystraszoną, jak otworze klatkę od razu ucieka pod łóżko. Czasami posiedzi tam 5 min a potem zaczyna się normalna zabawa biega lata zwiedza i nagle „zawiesza się”. Chowa się w najdalszy kąt pod łóżkiem i się stamtąd nie rusza. Myśleliśmy że to chwilowa zmiana ( nie wiem spowodowana upałami) ale jak się okazało to się pogłębia szczur nie wychodzi spod łóżka a my boimy się ją zostawiać sama w domu a w szczególności w nocy bo może wpakować się nam do łóżka i zostać przygnieciona.
Wołamy, błagamy i nic czasami pomaga pomerdanie jakimś przysmakiem wtedy wychodzi spod łóżka i możemy ją zabrać na ręce/pogłaskać/ schować do klatki. Jest jedna sytuacja gdy na pewno się pojawia ze swojej podłóżkowej jaskini – gdy przychodzimy jeść jakiś pachnący obiadek gdy juz go skończymy konsumować ona ucieka :/
Niunia ma dużą klatkę, dostaje do jedzenia mieszanka dla szczurów + warzywa i owoce. Właściwie każdą chwile jak jesteśmy w domu poświęcamy jej ( o ile nie siedzi pod łóżkiem).
W planach mamy drugą szczurzycę ale boimy się że pod wpływem Niuni będzie kolejny dzikus w domu. Czy może nam ktoś doradzić co możemy spróbować zrobić żeby wrócił nasz ciekawski szczuras?
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

Zmiana zachowania.

Post autor: ESTI »

Malej sie cos poprzestawialo w lepetynie, ale czym to jest spowodowane trudno stwierdzic.

Moim zdaniem nie ma co dluzej sie zastanawiac na sprawieniem jej kolezanki, tylko po prostu to zrobic. Na pewno nie spowoduje to, ze jej sie to zachowanie poglebi, a raczej powinno byc odwrotnie. Tylko wezcie malutka z "domowej hodowli", zeby byla oswojona z czlowiekiem, to moze pomoze Niuni wyjsc z mlodzienczego buntu. ;)

A teraz nie wypuszczajcie ja na wolnosc, tylko jak najwiecej czasu spedzajcie majac ja na rekach, ramieniu, po bluza itp.
Niech cala jej przestrzen to bedzie czlowiek, a nie podloga.
Obrazek
Polar
Posty: 4
Rejestracja: pt lip 07, 2006 10:40 am

Zmiana zachowania.

Post autor: Polar »

Właśnie szukamy jakiejś samiczki z domowej hodowli ale np patrząc na to forum to po jednym poście ze narodziły się szczurki kolejny mówi ze samiczki są juz zarezerwowane :) normalnie jak z owocami za komuny ;)
Na razie chyba nie będziemy jej na silę wyciągać spod łóżka a jak tylko wyjdzie to będziemy ją "męczyć" przytulaniem noszeniem itp i nadal poszukiwać szczurasa do towarzystwa.
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

Zmiana zachowania.

Post autor: Azi »

Zgadzam się, jak najwięcej z człowiekiem. Najlepiej brać ją na fotel/kanapę - miejsce z którego nie zejdzie.

A co do zmiany zachowania - może zmieniliście jakiś zapach w otoczeniu? Proszek/dezodorant? Albo pojawił się nowy odgłos który ją niepokoi, a na który nie zwracacie uwagi - nowy szczekający pies u sąsiadów?
Polar
Posty: 4
Rejestracja: pt lip 07, 2006 10:40 am

Zmiana zachowania.

Post autor: Polar »

Niestety ona zeskakuje z fotela łóżka właściwie nawet ze stołu :) ( taki Le Parkour szczuras nam się trafił) wiec ciężko jest ją gdzieś utrzymać żeby nie uciekła na podłogę i pod łóżko.

Problem leży w tym że ją niepokoi prawie wszystko począwszy od głośniejszego zawołania skończywszy na dźwięku zamykanej lodówki w kuchni :( strachulec jest z niej straszny)
Co do zapachów to na 99% nic się nie zmieniło te same kosmetyki, proszek itp.
Ona po prostu zachowuje się jakby miała dwa szczury w sobie jednego z ADHD biegającego wszędzie chętnego do zabawy i drugiego który się wszystkiego boi i chowa się pod łóżko. Najgorsze jest to że zmiana osobowości następuje w przeciągu kilku sekund :/
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

Zmiana zachowania.

Post autor: Azi »

Polar, tak mi się moja Dzika jak była mała przypomina, też straszny strachylec z niej był, ale ona z niczego nie schodziła. Może znajdź dla niej jakąś grubą, dużą szmatkę, najlepiej kocyk, położyć go przy sobie, na tym fotelu dajmy na to. Duże prawdopodobieństwo, że pod niego wejdzie, zagdzebie się,a ponieważ koc jest przy człowieku, to się z człowiekiem siłą rzeczy oswaja.

Tak a propo - w moim awatarze jest Dzika w swoim kocyku. Jak się czegoś przestraszyła, to po prostu się w niego zagrzebywała.
Polar
Posty: 4
Rejestracja: pt lip 07, 2006 10:40 am

Zmiana zachowania.

Post autor: Polar »

No wiec są juz pewne postępy :) Odkąd nie ganiamy niuni do klatki ona jest bardziej żywa przychodzi na zawołanie ( niestety 50% skuteczności ;) ) .
Wczoraj na noc zostawiłem ja poza klatka niestety o 2 w nocy wymyśliła rewelacyjna zabawę biegała po mnie od moich palców do głowy dziabała mnie lekko w nos i uciekała zpowrotem do nóg :) niestety o tej porze ja się bawić nie lubię wiec Niunia powędrowała do klatki.
Rano chciałem ją trochę ponosić a ten skubaniec zeskoczył z moich ramion na podłogę czyli z około 180 cm po prostu kaskaderka 
Jednak trzeba kupić jej jakąś koleżankę bo to na bank pomoże
Awatar użytkownika
Azi
Posty: 1065
Rejestracja: czw wrz 11, 2003 6:49 pm

Zmiana zachowania.

Post autor: Azi »

[quote="Polar"]a ten skubaniec zeskoczył z moich ramion [/quote]
moja jedna szczurka przez takie kaskaderskie wyczyny miala paluszki polamane :(
Ciesze sie, ze jest lepiej i mam wielka nadzieje, ze koleaznka to to co Niuni jest potrzebne :)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”