szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Hope
Posty: 63
Rejestracja: pt sty 06, 2006 5:03 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Hope »

[quote="Szałas"]viridjam, ależ...ja jestem nieśmiały i zamkniety w sobie....serio!
[quote="Nisia"]Wiele osób by chyba wymiękło, gdyby przyszedł do nich taki Szałas i groźnie spojrzał.[/quote]ejjj...ja naprawde nie jestem straszny ( to że strasznie wyglądam to wina moich genów...wąty do rodziców!), zresztą jak mozna sie bać kurdupla który ma 160cm :P[/quote]

ale i tak congratulations :wav: :przytul:

co do "kurduplowatego wzrostu" to pewnie i tak jeszcze urośniesz ;)
viridjam
Posty: 265
Rejestracja: pt lut 17, 2006 12:30 am

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: viridjam »

Szalasik, mimo skromnosci, wiem, ze nie krepujesz sie wcale :hihi:

nie zapominaj sie tam przejsc czasem... ja w tej chwili jestem w trakcie poszukiwania sklepu, w ktorym Eugenie (dziewczyna, od ktorej wzielam 2 lebki :D ) zakupila swoja szczurzyczke... nie rozdzielili jej od samczykoow i dziewczyna kupila mloda w ciazy... kiedy juz znajde, powiem sprzedawczyniom conieco...
Szałas
Posty: 880
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 11:28 am

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Szałas »

[quote="Nisia"]I ktoś, myślisz, ze ci uwierzy?[/quote] - no miałem takową nadzieje ale widze ze nadzieja matką głupich :P

[quote="Hope"]co do "kurduplowatego wzrostu" to pewnie i tak jeszcze urośniesz[/quote] o na to nie licze, starsi są mojego wzrostu, ja przy czestym spozyciu alkoholu i wypalaniu wagonów fajek i innego badziewia raczej nie mam już szans na wzrost :P

[quote="viridjam"]Szalasik, mimo skromnosci, wiem, ze nie krepujesz sie wcale [/quote]skąd ta pewność:P swoją drogą jesteś drugą osobą w moim krótkim życiu która na mnie Szalasik mówi :D:D:D
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
Awatar użytkownika
Hope
Posty: 63
Rejestracja: pt sty 06, 2006 5:03 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Hope »

[quote="Szałas"]Hope napisał/a:
co do "kurduplowatego wzrostu" to pewnie i tak jeszcze urośniesz
o na to nie licze, starsi są mojego wzrostu, ja przy czestym spozyciu alkoholu i wypalaniu wagonów fajek i innego badziewia raczej nie mam już szans na wzrost [/quote]

hmm no chyba że tak ;) ale co się tam będziesz przejmować? Powiedzialabym coś ale jeszcze byś sobie cos pomyślal ;)
Szałas
Posty: 880
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 11:28 am

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Szałas »

[quote="Hope"]Powiedzialabym coś ale jeszcze byś sobie cos pomyślal[/quote]
możesz swobodnie mówić, ja i tak nie mysle :D
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
Awatar użytkownika
Manowce
Posty: 127
Rejestracja: pn lut 27, 2006 2:13 pm
Lokalizacja: Warszawa

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Manowce »

Z tego, co się orientuję, to w większości sklepów nie oddzielają dziewczynek od chłopaków, biedne szczurasy.
♥ Bubumen i Hans Pimmel || i'm taking my rats. those are my friends for the tour.
Awatar użytkownika
Maugosia
Posty: 829
Rejestracja: pn lip 11, 2005 1:39 pm
Lokalizacja: Tychy

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Maugosia »

I nie wydaje mi sie, żeby je leczyli i ewentualnie zapobiegali chrobom... : /
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Hope
Posty: 63
Rejestracja: pt sty 06, 2006 5:03 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Hope »

Szałas pisze:
Hope pisze:Powiedzialabym coś ale jeszcze byś sobie cos pomyślal
możesz swobodnie mówić, ja i tak nie mysle :D
hehehe...i tak sobie to daruje ;)
możesz swobodnie mówić, ja i tak nie mysle :D
no wiesz co? nie ladnie tak mówić/pisać (niepotrzebne wykreślić ;) )
Szałas
Posty: 880
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 11:28 am

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Szałas »

a tam nieładnie :P trzeba mieć w dupie te konwenanse :D
to tak jak z tym seksem nie po bożemu ^_^
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: mazoq »

grrr, dzisiaj byłam w King Zoo w lubelskim Tesco.... wszystkie, ale to WSZYSTKIE zwierzaki w czystych, ładnych warunkach, OPRÓCZ SZCZURÓW! te ściśnięte na zapleczu pod wielkimi papużyskami w jednej, małej, brudnej klatce, ponad 20 maluchów i jeden duży stary, w drugiej matka z młodymi. :zlosc:

wkurzyłam się ostro i sprawa poszła do TOZu....może i drastycznie ale nie mam czasu ani ochoty pitolić się ze sprzedawcami którzy "wiedzą lepiej"

mam nadzieję że odzew jakiś będzie.... piękne były te maluchy, nawet niebieskiego wypatrzyłam... skoro wszystkie idą na żarło dla gadów to niech się przynajmniej nie męczą w takich warunkach....
Szałas
Posty: 880
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 11:28 am

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Szałas »

mazoq, dobrze, trzeba drastycznie, popieram :thumbleft:
bo wszyscy uwazają szczurki za gorsze i że im w ogóle ale to w ogóle żadnych warunków nie trzeba zapewniać...pfff, patologia...
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
Awatar użytkownika
Guślarka
Posty: 1124
Rejestracja: czw sty 05, 2006 12:47 pm
Lokalizacja: Krosno

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Guślarka »

Normalnie dyskryminacja szczurów !!!!!!!! Ci ludzie nie wiedz, że szczur też czuje ????? :bije: :bije: :bije:
"Dawno, dawno temu..."

Jedna z nielicznych osób nie chorujacych na GMR.
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: mazoq »

byłoby dobrze jakby był jakiś odzew...
Szałas
Posty: 880
Rejestracja: ndz gru 25, 2005 11:28 am

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: Szałas »

mazoq, może znajdziesz czas zeby przejsc sie do powiatowego lekarza weterynarii ??
" nie jestem oswojonym szczurem"
"Piotruś Pan nie żyje...Peter Pan is dead"
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

szczurki w zoologu...wrrrrrrrrr

Post autor: mazoq »

czas by był, jakby doba miała 48 godzin :shock: ale w sumie pomysł dobry. jeśli nie będzie odezwy od TOZu i nic się nie poprawi to się tam ruszę, choćbym miała znowu wykłady zarywać....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”