szczury.org

[']

no, niestety po zmianach w składzie stada, zmiany i we wzajemnych stosunkach :/
Lorka z Yasco tłuką sie :?
rozlewu krwi nie ma, ale trociny lataja po całym pokoju
no i krzyku sporo
jak na razie po prostu pacyfikuje Lorke... choć nie wiem czy to najleprze rozwiązanie...
Yasco (razem z Morią) zawsze dominowal, wiec jakoś trudno mi zaakceptowac to że mógłby zacząc dominować ten mały biały kretynek
chyć przyznam że kawał dobrze umiesnionego szczura sie z niej zrobił

taka mała, a taki mięśniak? czym Ty ją karmisz?!
no tak, oni chyba nigdy za sobą nie przepadali... ale teraz nie mają wyjścia... w końcu lepszy taki towarzysz niż żaden... będzie dobrze :*

albo zrob jeszcze wieksze zamieszanie i zalatw im dwie nowe kompanki... moze byuc wesolo... Lorka zdurnieje calkiem i bedzie trzymala z Yasko

w planach, w planach ale kolega
o ile razem ze szczurami z domu nie wylece

Asiu, a może jeden albinosek z laboratorium by Ci się zmieścił?
Tak tylko pytam, a noż się zgodzisz... :roll:

P.S. Kikedy mi odchodziły szczury ze stada, to zawsze reszta tłukła się potem przez jakieś 2 miechy (niezależnie od pozycji zmarłego)!

mam nadzieje że juz niedługo przeprowadzka
i moja i szczurów
i powiększy się stadko

juz sie nie moge doczekać
na pewno jakies szczurze spotkanie/parapetówe zorganizuje

Asia...ale mogłabyś choć troszkę uchylić rąbka tajemnicy...
Jakieś szczególiki...

przeprowadzam sie - mam nadzieje - do wynajmowanej kawalerki
o i ponieważ moja rodzicielka nie bedzie już miała wpływu na ilośc posiadanych przezemnie szczurów planyje przygarnięcie dwóch samcoli - jakich - jeszcze się okaże

na pewno zaprosze na podziwianie

z Yasco rozpoczeliśmy sezon spacerowy
co prawda na różowej smyczy, ale nie przeszkadza mu to bardzo

http://szczury.org/album_pic.php?pic_id=658 mój grubasek kochany

dobra mądralo - to zdradź mi jeszcze jak ci się udaje im zakładać te smycze

ok, jak tylko znajde trzecią ręke która zrobi fotki - to wkleje

generalnie - u moich dobrze wychowanych szczurów nie ma z tym najmniejszego problemu

tęsknie za wami :-(
ja chce internet w domu...
szczury jeszcze sie nie przyzwycziły
Yasco postawiony na podłodze pakuje sie na kolana, albo zmyka do klatki...

no i jeszcze to zabezpiecznie kabli - wszystko przedemną...

nikt tu u mnie nie pisze, to sobie pomonologuje
od wczoraj jest u mnie Oskar
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=834
maleństwo kochane wygląda jak wyrośnięty chomiczor śmiesznie kręci swoim bezogoniatym tyłeczkiem
jestem ciekawa jak sobie bedzie radził w dorosłym życiu
wczoraj bał się każdego dzwięku, każdego szybszego ruchu - dziś rano sam podchodzi do wyjścia klatki
wcina kaszke ryzową z kocim mlekiem
dzielny chłopak

niedługo mam nadzieje dołączy do niego jeszcze jeden kolega to będzie im raźniej

Asiek cudniaste to maleństwo...Widać że łobuz będzie albo juz jest :roll: