Czytajcie po kolei i nie przewijajcie strony w dół
Wróciłam troche wcześniej niż wrócić miałam.
Stado wycałowane i wygłaskane

Stęskniłam sie za Nimi... strasznie sie stęskniłam.
Dzisiaj zaczne łączenie młodziaków z najłagodniejszymi, Femi pójdzie chyba na początek, bardzo lubi dzieciaki. Ciekawe jak będzie... Fotki z łączenia będą późnym wieczorem.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=23&t=20348
Jakoś tak dziwnie bez Vanillki. Nie ma mojego rudzielca. Zniknął ten wyjątkowy szczur w stadzie, Ta jedyna, która tak bardzo wyróżniała się z tłumu. Stado zrobiło sie trzy-kolorowe.
Odszedł kolejny z moich szczurów. Kolejne słoneczko, które nie dożyło dwóch lat.
Jeszcze do niedawna w sercu pozostawała tylko Heidi. Od Mafii zaczęło sie jakieś fatum. Zbyt wiele w tak krótkim czasie. Co miesiąc trace szczura. Ja już tak nie chce.
To napisałam rano:
Co do stada i ogólnie mojego zaszczurzenia. Przez cały mój pobyt w Srebrnej myślałam o tym, tak na spokojnie, z daleka od tego wszystkiego. W ciągu jakiś 3 miesięcy prawdopodobnie pojawi sie u mnie rodowodowy maluch, bądź dwa maleństwa. Po nich nastąpi spora przerwa. Nie taka całkowita, na pewno nie. Niestety jestem świadoma tego, że wiele z moich szczurów jest już dziadkami, że w ciągu zapewne niedługiego czasu pożegnam część z Nich. Stado sie zmniejszy i raczej nie będzie powiększane.
A to pisze teraz:
Chciałam dać spokój a tu co?
Nie mam pomysłu na imie. Chciałabym, żeby było oryginalne (najważniejsza rzecz dla mnie), kobiece i delikatne albo kobiece i dość 'mocne'. Wiem, mam wymagania

Jeśli ktoś ma jakieś pomysły obie będziemy wdzięczne

Skąd, jak i dlaczego napisze w późniejszym terminie
Prosze o zmiane tematu na: Tupot Małych Stóp - Dziecko w domu - casting na imie