Strona 31 z 290
Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 8:28 pm
autor: Nietoperrr...
Biedne chopy...A może mi je oddasz???To jajka zaoszczedzą...
Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 8:33 pm
autor: klimejszyn
nie, ale moge Ci podarować ich jajka w słoiczku

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 8:38 pm
autor: Nietoperrr...
Jajka sobie zostaw,wrzucisz na patelnie i choćby jakaś jajeczniczka...

Ej no,oddaj Nietoperkowi Bluesa!!!
A ja w ogóle to poproszę o jakieś zdjęcia "Panów Niebieskich",ze wskazaniem na Bluesa...

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 8:49 pm
autor: klimejszyn
Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 9:06 pm
autor: Nietoperrr...
klimejszyn pisze:
przyszła pani kurator, chciała zobaczyć mój pokój. klatki szczurów wyszorowane, półki wypolerowane, hamaczki pozmieniane, nawet rurę druciakiem czyściłam. a to babsko mi wchodzi i mówi, że jest pełna podziwu, że siedzę w takim smrodzie !!!!!!!! jezu, ja nic nie czuję. może to ja jakies problemy z węchem mam ?
A może pani kurator za rzadko w dupę kopana???

Tak tylko gdybam...

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 9:08 pm
autor: sssouzie
pani kurator to ja bym od razu za drzwi wyprosiła
pchełki kochamy
http://img222.imageshack.us/img222/484/ ... 00x600.jpg
te ogonki pod łapkami agutki..
http://img41.imageshack.us/img41/8600/s ... 00x600.jpg
po tym mogę już stwierdzić, że już wiem, kto tam u was
za wszystkie sznurki pociąga
http://img717.imageshack.us/img717/5859 ... 00x600.jpg
rozbiło mnie to.rozwaliło. padłam.

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 9:20 pm
autor: klimejszyn
pani kurator to ja mam nadzieję, że po raz ostatni tu widziałam
była miła, ale mam dość.
z tymi szczurami przegięła, dla mnie to one pachną nawet konwaliami, no ale żeby powiedzieć, że śmierdza..
Cookie to taka zaczepiaka jakich mało. ona zaczyna, a obrywa reszta, bo ona mała i zwinna się wciśnie w kącik
strasznie mi się drą ostatnio te panny

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 10:01 pm
autor: Paul_Julian
My się przyzwyczajamy do zapachu szczura czyli "smrodku" , obcy ludzie -nie . Nastepnym razem porzadnie wywietrz i popsikaj odswiezaczem. Nawet jak wszystko wypucujesz, to zapach futerka, trocin , karrmy zostaje.
Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 10:04 pm
autor: klimejszyn
nie mam jak wywietrzyć, zwłaszcza teraz, zimą, i w dodatku Fobia choruje. ale kurczę, codziennie jak wchodze do pokoju robię głeboki wdech nochalem i tak az wejdę do pokoju, no za nic nie moge wyczuć ich zapachu. tak się staram, codziennie. nic a nic

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 10:09 pm
autor: sssouzie
ja też nic nie czuję. noo, czasami.
ale rzecz dziwna, tata, który bywa w moim pokoju rzadko, zapytany o zapach, stwierdził, że mu nie śmierdzi.
zresztą, u nas tylko mój przewrażliwiony brat czuje jakiś "smrodek"
Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 10:13 pm
autor: klimejszyn
mój tata czasem przyjdzie i powie "ale tu śmierdzi". ja nic nie czuję. dopiero jak zbieram hamaki i szmatki do prania zasikane i wezmę taką kupę szmatkową powącham, no to capi. ale ogólnie nie czuje ich w ogóle.
Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 10:24 pm
autor: Paul_Julian
Rodzina wyczuje mniej, bo również inne rzeczy w domu pachną -dywany , meble, proszek do prania , jedzenie... To są stałe znajome zapachy. A wejdz do obcego domu to od razu poczujesz inny zapach. Od razu też np. wyczujesz psa , a jak zapytasz własciciela - to on nic nie poczuje.
Poczujesz szczurkowy zapach jak np. wrócisz po tygodniu pobytu poza domem. Ja ostatnio miałem urlop od 24 grudnia do chyba 4 stycznia , i jak wróciłem to zaraz mi zaczeły pachnieć farby drukarskie. Mineło po kilku godzinach. Normalnie tych farb nie czuję i nie pachna rozpuszczalnikiem-są bezpieczne dla płuc.
Ja szczuraki czuję jak sie nachylę nad klatką, albo wezme taki hamak czy szmatkę ...... Normalnei ich nie czuję, bo mam chroniczny nieżyt nosa.
Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 10:25 pm
autor: klimejszyn
muszę się gdzieś wybrać na parę dni i sprawdzić, czy faktycznie poczuję. az ciekawa jestem

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 10:27 pm
autor: sssouzie
tyle, ze u mnie szczury nie wychodzą poza pokój.
ale to fakt. jak poznaję nową osobę, od razu wyczuwam zapach przypisany do tej osoby.
każdy z nas pachnie, każdy zapach ma swój dom. i co śmieszniejsze, nawet jeśli zapach domu jest ustalony, każdy osobnik tez pachnie inaczej.
niesamowity jest świat zapachów.
może ja mam wyczulony nos? czy każdy z was tak ma?
koniec offa
Klimejszyn wpadaj do mnie. sprawdzisz czy nasze dziewczyny inaczej pachną

Re: Klimatyczna Szajka
: pn lut 01, 2010 10:29 pm
autor: klimejszyn
hm, w sumie nie wiem, jak do kogoś przychodzę to nie rozmyślam nad zapachami. ale teraz chyba zacznę
sssouzie pisze:Klimejszyn wpadaj do mnie. sprawdzisz czy nasze dziewczyny inaczej pachną
alez bardzo chętnie
