Strona 31 z 37

Re: A tak sobie...

: ndz kwie 10, 2011 11:23 pm
autor: Effie
Nie chce słyszeć o następnym, a łysy tylko pogarsza sprawę ;) No nic... już go uprzedziłam, że muszę się "nacieszyć"... a potem zobaczymy jak będzie... trochę na żywioł.
Muszę się teraz Julinką zająć. Dokładnie w ten sam dzień jak się zdecydowałam na adopcję łysolkowej panny- zauważyłam guza u Julusia... Nie daje mi to spać... Jakby wszystkie plagi egipskie spadły akurat na tego jednego szczura :(

Re: A tak sobie...

: pn kwie 11, 2011 3:51 am
autor: WildHeart
kciukamy mocno!

Re: A tak sobie...

: pn kwie 11, 2011 9:56 am
autor: Effie
Mała jest strasznie przestraszona. Praktycznie położona w jakimś miejscu w ogóle się nie rusza. Jak ją próbowałam przenieść w inne miejsce- okupkowała mnie. Jak ją wyjęłam spod bluzy i położyłam na łóżku- obsikała mi poduszkę :/ W jej oczkach widać,że praktycznie jedyne czego chce to pozostać niezauważoną... Ktoś ma jakiś pomysł jak ją troszkę rozruszać?? :)

Re: A tak sobie...

: pn kwie 11, 2011 10:03 am
autor: alken
zapoznać ze szczuractwem :)
no a poza tym dużo z nią przebywać mimo że gnojownik robi ;)

Re: A tak sobie...

: pn kwie 11, 2011 10:51 am
autor: Effie
Zanim zapoznam ją z wariatkami miałam nadzieję ją trochę zapoznać z nami ;) muszę poza tym postwarzać pozory, że wcale nie chcę jej zatrzymać, a póki co mój facet nie chce jej dotykać, bo mówi, że do rąk mu się lepi ;D Mała teraz się troszkę ożywiła- z zaciekawieniem patrzy na moje panienki, a panienki też na nią zerkają i próbują się przegryźć przez kraty. Śmieszna ta łysa szczura :D będę bała się ją łączyć, bo to takie delikatne i bez żadnej ochrony ^-^

Re: A tak sobie...

: wt kwie 12, 2011 10:04 am
autor: Effie
Mała coraz chętniej poznaje otoczenie. Miło na to patrzeć, zważywszy na to, że pierwszą noc przespała zwinięta w kącie klatki. Wydawało się, że nie potrafi się wspinać ??? dziś spała w hamaczku, myła się pod moją bluzą... nawet poczołgała się trochę nieśmiało po łóżeczku :) Skorzystałam z okazji i zrobiłam jej fotki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Cieszą mnie te postępy w oswajaniu :D

Re: A tak sobie...

: wt kwie 12, 2011 10:07 am
autor: furburger
śliczna jest :)
dużo kciuków za szybkie oswojenie :)

Re: A tak sobie...

: wt kwie 12, 2011 10:12 am
autor: Effie
Dziękuję :) mam nadzieję, że moje dziewczynki (i mój facet) ją pokochają tak jak ja. W końcu to jedyny szczur na którym buziaki "siadają" ^-^ Dodatkowo mam też nadzieję, że starczy mi miejsca w sygnaturce :D

Re: A tak sobie...

: wt kwie 12, 2011 10:24 am
autor: Afera
http://img52.imageshack.us/i/p1010101cf.jpg/ Pięknota. :) Kciukam za udane oswajanie. :)

Re: A tak sobie...

: wt kwie 12, 2011 11:22 am
autor: alken
cudowna, taka...goła ;D
będzie dobrze, szybko się rozkęci :)

Re: A tak sobie...

: śr kwie 13, 2011 11:21 am
autor: Effie
alken pisze:cudowna, taka...goła ;D
Taaa... też mi się trudno do tego przyzwyczaić. Zwłaszcza jak mi się kładzie na karku i rozchodzi mi się po szyi takie ciepełko ^-^
Dlatego właśnie dostała pseudonim operacyjny Alien- w skrócie Alee.
Wczoraj mnie wzięło i udziabało. Głaskałam ją w klatce a ona starała się uniknąć mojej ręki. W końcu stanęła, odwróciła się i hap mnie za palca i tak trzymała go w zębach leciutko. Czasem jak tam wsadzam rękę to mnie liże albo delikatnie próbuje czy jadalna jest. Miała niby być oswojona >:( Stosuję taką metodę pół na pół- trochę na chamca, trochę po dobroci. Pod bluzą się czuje dobrze, zaszywa się gdzieś i siedzi spokojnie. Ale jak ją dotykam to się wystrasza... w sensie, że wzdryga... nooo tak podskakuje jak oparzona... Ale przysmaczki bierze.
Miałam nadzieję, że szybciej to pójdzie... chciałabym ją niedługo zacząć łączyć ze stadem...

Re: A tak sobie...

: śr kwie 13, 2011 10:19 pm
autor: tahtimittari
No to kciuki trzymam za oswajanie (i za późniejsze łączenie).
A facet prędzej, czy później zmięknie, jeszcze mu wmówisz, że to on ją zechciał zostawić :D ;)

Re: A tak sobie...

: sob kwie 16, 2011 3:24 pm
autor: Effie
Oswajanie- done :)
http://www.youtube.com/watch?v=sD7oUXUl62Q[/youtube]
czy jednak po przyjrzeniu się nie widzicie nic dziwnego w jej anatomii??

Re: A tak sobie...

: sob kwie 16, 2011 3:51 pm
autor: mini
Ależ jej się, na tej fotce oczyska świecą :D Genialnie to wyszło.
Faceci często są "oporni" na nowości czy zmiany, szczególnie kiedy nie są one ich własnym pomysłem :P Jednak, z czasem potrafią się nie tylko do czegoś przekonać ale i czerpać radość, a jak tu nie mieć radochy z takiej ślicznotki? :D

Re: A tak sobie...

: sob kwie 16, 2011 3:54 pm
autor: Nakasha
Zdjęcie się nie pokazuje. ;)

Najczęściej szczurki oswajają się szybciej, gdy są ze stadem - uczą się od stada, że człowiek jest ok. ;) Więc lepiej ją połączyć ze szczurami, ap otem oswajać. ;)