Strona 31 z 175

Re: Majaki Nocne

: czw lut 24, 2011 8:41 am
autor: Jessica
IHime pisze:Palmyra już w domu!
::) ::) to świetnie :) gratulacje :-*

Re: Majaki Nocne

: czw lut 24, 2011 7:50 pm
autor: ol.
IHime pisze: Mama się bardzo zdenerwowała, bo bała się, że jej nie złapie, a Blondyś sama jej weszła na ręce. Kupiła mamę całkowicie i teraz mama chodzi i mówi, jakie to wspaniałe zwierzaki. ;D
:D
geniusz szczura, zrobić swoje a potem tak sytuację odwrócić, że w ostatecznym rachunku człowiek wychodzi totalnie roztkliwiony :)
IHime pisze:Palmyra już w domu!
prosimy o szczegóły (również wizualne), też chcemy sobie po -ochować i -achować nad maleństwem 8)

Re: Majaki Nocne

: pt lut 25, 2011 12:00 pm
autor: szczurzyca.
pokaż malutką Palmyrkę! pokaż pokaż! :)

Re: Majaki Nocne

: wt mar 01, 2011 8:44 am
autor: Jessica
pokaż,pokaż :P

Re: Majaki Nocne

: wt mar 01, 2011 10:43 pm
autor: IHime
Zajawka:
Obrazek

Nie chciałabym przechwalić, ale maleńka jest szczurem idealnym. Jest fantastycznie oswojona, lgnie do człowieka, wydaje mi się, że od samego początku reaguje na imię, a przynajmniej na każde wołanie ;D , żadna z moich starszych paskud nie bawiła się z ręką tak, jak ona. Dlatego tym bardziej mam poczucie winy, że łączenie nie idzie nam najlepiej.

W momencie, kiedy mała przyjechała, sytuacja była dość skomplikowana: 3 labisie w zredukowanej willi odbywały kwarantannę, Gadzinka mieszkała z Misiem, Blondyś-agresorka przebywała na wygnaniu w chorobówce, a ponowne łączenie szło bardzo kulawo.

Po doświadczeniach z Misiem, bardzo się bałam łączenia Palmyrki z Blondysią, ale to Gadzinka okazała się prawdziwym problemem. Misiu zaakceptował małą bez mrugnięcia, od drugiego dnia jej pobytu u nas mają wspólne wybiegi w szczurzym pokoju, a właściwie na szczurzej kanapie. Blondyś potargała nieco małą, mała podarła paszczę, a potem był spokój, Blondyś małą uprzejmie ignorowała, mała starała się być niewidzialna. Jak na pierwsze spotkanie, całkiem nieźle. Na początku Gadzinka postępowała tak samo, ale przedwczoraj jej odbiło i udziabała dzieciątko do krwi. :'( W sumie skaleczenie nie jest wielkie, ale przeraziło mnie nie na żarty. Co gorsza, wczoraj było to samo.
Do tego forum padło i nie miałam pojęcia, co dalej. Pamiętam zasadę "póki krew się nie leje, jest dobrze", ale co jeśli się polała?

Dzisiaj Palmyra spędza pierwszą noc w klatce z Misiem. Misiu raz po raz udowadnia, jaki jest cudowny. Akceptował ją na neutralu, bez mrugnięcia na swoim terenie, klatki nawet nie musiałam szorować. Bawi się z maleńką, jakby był malutkim szczurkiem. Bywa zabawnie, kiedy zapomni o swojej masie. ;D
Dwie baby nocują w pożyczonej chorobówce, a labisie nadal się kurują. Chwilowo nie bardzo wiem, co dalej...

Re: Majaki Nocne

: śr mar 02, 2011 8:46 am
autor: Jessica
IHime pisze: Bawi się z maleńką, jakby był malutkim szczurkiem. Bywa zabawnie, kiedy zapomni o swojej masie.
:D
trzymamy kciuki z łączenie :-* oby przebiegało bezproblemowo

Re: Majaki Nocne

: śr mar 02, 2011 6:13 pm
autor: szczurzyca.
no to trzymam kciuki za Palmyrkę, niedługo przyjedzie do mnie Missi, oby u mnie ją szybko wpuściły do stada i nie robiły cyrków ::)
a Misiu widzę, że spisuje się świetnie i jestem z niego dumna! ;D

Re: Majaki Nocne

: śr mar 02, 2011 7:44 pm
autor: ol.
Przyjdzie pora, będzie rada. Dobrze, że na ten czas malutka znalazła starszego brata w Misiu :) A śliczna jest !
Może Gadzinka zazdrosna o ulubieńca ;)

Re: Majaki Nocne

: śr mar 09, 2011 11:10 am
autor: IHime
Misiu chyba wybrał sobie nowe imię. Brzmi ono: "ależ on jest ogromny"! Waży już ponad 400g, a rośnie w równym tempie z Palmyrą. Dlatego ja niemal nie zauważam rozwoju obojga, tylko co ktoś przychodzi, to kreci głową z niedowierzaniem. ;) Widzę, że rosną, kiedy Palmyra wyciąga się na dłoni i z dnia na dzień zajmuje coraz więcej miejsca.

Palmyra jest cudowna. Jest spokojna, jak na szczurzątko. Tzn. mogłaby się bawić bez przerwy, ale nie jest tajfunem, który się przetacza po pokoju i którego nie można spuścić z oka. Lubi pogryźć kanapę, ale poza tym respektuje zakazy. Od pierwszego dnia reaguje na swoje imię, chociaż jej nie uczyłam! Kocha każdego człowieka, wyliże, wymizia, da buziaka. Uwielbia nurkować w dekolt.

Dalej przepychamy się z łączeniem. Misiu mieszka z Palmyrą i dogadują się bezbłędnie. Gadzinka wróciła do Blondysi i po kilku bardzo głośnych awanturach ustaliły hierarchię po dawnemu, z Blondysią na szczycie. Po ugryzieniu Palmyry zrobiłam przerwę, której potrzebowali oni, a przede wszystkim ja. Ponowne spotkanie całej czwórki uświadomiło mi, jak determinująca jest dla szczura pozycja w stadzie. Gadzinka-alfa była krwiożercza. Gadzinka-beta przyjmuje Palmyrę z niewzruszoną obojętnością. Blondi leje młodą i młodego, ale rozlewu krwi nie ma, a oni już nauczyli się wywalać na plecki, kiedy trzeba. Oby nie było gorzej, to powoli jakoś sobie poradzimy.

W stadku labisiów też zmiany. Beziutka chorowała i może to jej osłabienie wykorzystała Cookie, a może Bezia miała depresję i mniejszą odporność, bo została pokonana przez Cookie. Faktem jest, że Cookie jest alfą. Potrafi okropnie znęcać się nad Beziutą, a białaska przybiega do mnie po ratunek, cwana jedna. Wskakuje mi na ramię, albo przytula się do boku i wie, że tu już Cookie jej nie dorwie.

Trzeba by jakieś zdjęcia porobić, ale czas dzielony między trzy stadka znika jak kamfora. Próbowałam sfilmować zabawę Misia z Palmyrą, ale to żywioł i nie nadążam!

Re: Majaki Nocne

: sob mar 12, 2011 9:46 am
autor: unipaks
Palmyra jest cudowna, a Misiu - kochany; dla nich ode mnie podwójne buziaczki, jak też dla Beziutki, żeby doszła do formy i żeby nikt już nie mógł się nad nią pastwić. :-*
Mam nadzieję, że kłopoty zdrowotne labisiek należą już do przeszłości! Głaski dla wszystkich! :)

Re: Majaki Nocne

: wt mar 15, 2011 9:49 am
autor: *Delilah*
A tu prawdziwe rewolucje, jak widzę :)
Boże, ależ jestem zacofana. Wstyd i hańba.
Chyba poproszę o sesję indywidualną każdego Majaka z osobna :D

Re: Majaki Nocne

: wt mar 15, 2011 10:47 pm
autor: IHime
Kudłaczki wygłaskane na tyle, na ile pozwoliły. ;D

Znalazłam jeszcze jedno zdjęcie Palmyrki.
Obrazek Nie mogę za nią nadążyć z aparatem! Dzisiaj zaliczyła pierwszy całkiem swobodny spacer po podłodze. Wcześniej chodziła, ale trochę się bała i trzymała się blisko mnie, a dzisiaj coś się odblokowało i bez wahania zwiedziła wszystkie kąty. Co więcej, Misiek wreszcie się odważył i podążył za nią. Mój kochany cykor dorasta. ;D

Mam też gorsze wieści: Palmyra zarobiła kolejnego solidnego dziaba od Blondyśki. Wczoraj labisie zakończyły kwarantannę i spróbuję łączyć Misia i Palmyrę z nimi, a stare zrzędy niech sobie mieszkają we dwie.

Re: Majaki Nocne

: wt mar 15, 2011 11:06 pm
autor: unipaks
trzymam kciuki, powodzenia! :)
malutka przepiękna... :-*

Re: Majaki Nocne

: śr mar 16, 2011 11:12 am
autor: Jessica
Piękna! :-* :-*

Re: Majaki Nocne

: śr mar 16, 2011 11:20 am
autor: szczurzyca.
Piękna! :-* moja już od dawna lata po podłodze, niedługo będzie śmigać po ścianach ::) ja też proszę o sesję indywidualną! a z Misia jestem dumna