szczury.org

Sorry, pisałam u nas w wątku, a tu mi umknęło. Palmyrcia ma się świetnie, a wygląda teraz tak:

Widzę, że podobnie jak jej brat nie przepada za nadmierną higieną i jej ogon wygląda jak siedem nieszczęść.

Blanny, one po prostu lubią opaleniznę
Mizianko dla Niespodzianek przesyłam i zdrówka niezmiennie życzę

Słoneczka kochane!
Ja chyba nigdy nie przestanę tu ze smutkiem zaglądać,ale jak widzę te kochane mordki merchowe,to uśmiech sam się ciśnie na usta.
Zdrówka wszystkim słoneczkom!!!

Mi to strasznie szkoda, że teraz wszystkie merchowe linie wygasną powolutku...

Bama na guza przysadki, w poniedziałek dostała pierwsza dawke galostopu, dzis dostanie drugą. Ładnie zareagowała na leki i wczoraj nie było u niej widać żadnych objawów. Szybko udało się nam wyłapać objawy wiec liczymy że uda się ja ustabilizować. Prosimy o kciuki dla małej.

Kciukamy! Palmyra na Galastop reaguje bardzo dobrze, więc mam nadzieję, że i Bamie pomoże.

Ja też trzymam mocno kciuki razem z Kicią i Krecią.

O mamo, następna... Kciukam mocno, Bamka, Palmyrka, nie dajcie się

Szczurów z Merchowego Pola zostało już strasznie mało, nieuniknione zbliża się wielkimi krokami... Kilka dożyło wieku blisko 3 lat. Najdłużej żyła Felisia, uśpiłam ją w wieku 3 lat, 3 miesięcy i 3 dni. Myślę jednak, że tego rekordu nikt nie pobije, Gwiezdne nie są zbyt mocną linią, Niespodzianki jeszcze gorzej.

Izabela, bez takiego pesymizmu. Nie wróż naszym maluchom szybkich śmierci. Po dziś dzień (odpukać!!) Nessie nawet ani razu nie był przeziębiony. Chociaż fakt, ciągle czekam, aż mi znienacka strzeli czymś okropnym...

Stasiu, Gosiu, mocno kciukamy za Bamę!

I ode mnie bardzo mocne kciuki!!!

Blanny, to nie pesymizm, to realizm... Oczywistym jest, że nikomu nie życzę źle i chciałabym, by ciury dożyły rekordowego wieku. Jednak widzę też to, że w porównaniu do wcześniejszych ostatnie merchowe mioty "statystycznie" wypadają słabiej po prostu, jakby na to nie patrzeć. Chcąc nie chcąc nasuwa mi się też pytanie, czy w ogóle i w jakim stopniu miały na to wpływ geny szczurze selekcjonowane świadomie przez ludzi.... To żaden wniosek, to tylko pytanie. Ale krąży w mojej głowie od jakiegoś czasu. Tak czy inaczej obawiam się, że żaden z żyjących Czapeczników nie pobije rekordu Felisi. I nawet nie wiesz, jak bardzo chciałabym kiedyś tu napisać, że pomyliłam się w swoim myśleniu

W takim razie życzmy Niespodziankom, żeby miały przed sobą liczbę mnogą urodzin i z łatwością pobiły rekord Felisi! Wycałujcie ode mnie swoje cuda, a ja idę miziać moją piękną, mądrą Smoczycę! A potem chwilę zadumy poświęcę cichym krokom i mądrym oczkom za TM, bliskim na zawsze.

Wszystkiego najlepszego kochane Niespodzianki a wszystkim Opiekunom życzę by jak najdłużej mogli cieszyć się waszą obecnością.

Bamiś cudownie zareagował na dostinex, nie ma teraz żadnych objawów charakterystycznych dla guza przysadki. Apetyt jej dopisuje, pięknie trzyma jedzonko w łapkach a i potrafi rozbrykać się jak roczniak


Mamy za to niepokojące wieści o Missi, mała ma problemy z nerkami i czekamy teraz na diagnozę.

Czekamy tez o jakieś info od Teksa.

a dla gwiazdek za TM (*)

Ja także przyłączam się do życzeń urodzinowych. W końcu to już dwa lata, jak Niespodzianki są z nami.
Oby pozostały z nami kolejny rok, oczywiście w jak najlepszym zdrowiu. Najlepsze życzenia dla wszystkich Niespodzianek.



(*) Dla Gwiazdek na niebie.


Cieszę się, że Bama ma się lepiej. Oby wszystko dalej pozostało na dobrej drodze. Niepokoją wieści o Missi... Mam nadzieję, że niedługo będzie wiadomo coś więcej.
Również czekam na wieści od Teksia.