szczury.org

A to takie już dorosłe panny się porobiły? Wszystkiego najlepszego z okazji połówki! Zdrowia dla Atomówek i aby oczko już nie świrowało z tą porfiryną!

ol. porfiryny co prawda już nie ma, ale ciągle jest światłowstręt i trochę opuchlizny. Jednak, otwiera je coraz bardziej i mamy nadzieję, że maść da długotrwały efekt

Aneczka, no proszę Mamy młode stada!

Maszka, no Bajka i Brawurka najstarsze, już niedługo pół roku Bójki, Mizi i Kizi

No tak, na taką okazję należy się specjalne danie i myślę, że placek był idealny! Widać po solenizantkach

Ojj smakował Dobrze, że dałam tylko po kawałeczku bo by tylko to chciały jeść

Bajka to jakiś pechowiec normalnie. Nie dość, że to oczko biedne, to wczoraj jeszcze sobie na wybiegu zdarła naskórek z ogonka. Przemyte rivanolem i zaczyna się goić. Nie zmienia to faktu, że ma teraz więcej powodó do piskania, bo i tak ją to musi bolieć.
Mój Mały Pechowy Gołodupiec..

Jak pech to pech, ale w końcu musi minąć. Biedulka, życzę jej żeby jak najmniej cierpiała Całusek na biedny ogonek

Ślicznym jubilatkom życzenia dobrego zdrówka i urodzinowe całuski od nas , Bajce takie delikatniejsze w obolały ogonek, niech prędziutko się wygoi!

Dużo zdrowia dla jubilatek Całkiem niepodobne do siebie, ale obie piękne

Biedna Bajka ale skoro piszesz, że jest podobna z charakteru do mojej Indiany to pewnie jest tak ciekawska, że jakieś obtarcie ogona to mały wypadek przy pracy Za parę dni zapomni, że coś bolało

Mini Ty masz 10 szczurków, 1 myszkę i 1 chomika tak, dobrze naliczyłam czy jakieś jeszcze zwierzaki? Ja to nie nadążam, naprawdę.

Tak właśnie No i pesu, który mieszka w rodzinnym.
Chciaż co do szczurów, to mam ostatnio wątpliwości, czy aby te 10.. Bo Dotki zachowuje się jak MziastoCałuśnoIskającyPrzytulak Zdecydowanie nie jak szczur

Wczoraj, w ramach: "miła, chcąca sprawić radość Pani" postanowiłam je rozpieścić i dać 2 już w tym tygodniu kolbę.. Matko do Ciebie! Dobrze, że te kolby są przyczepiane!

Doti:"Aaaaaa!! Kolba!!!" Kizia:" Brawurka! Przesuń się!" Bójka:"Doti oszukuje!"
Santana: "Bajka! Parówo! Zejdź ze mnie!"
Hajduczek: "Mizia, weź Ty mi się przesuń!" Bójka: "Hajduk! Nie cwaniakuj! Sama Najwięcej miejsca zajumjesz!" Hajduczek: "Oj tam oj tam.."
Doti: "A co ja się będę nimi przejmowac, mam miejscówkę, niech się przepychają jak motłoch.."
Santana: "o Doti poszła..liczyłam na to. Sasasasaaaa.."
Santana: "Doti! Złaź ze mnie!" Doti: "Było się nie pchać. To moje miejsce!"
Wszystkie razem: "Dotki grubasie! Nie no! Ała! Nie deptaj po nas!" Bajka: "Ja nie wiem o co Wam chodzi.. Przecież można obok.."

I rebus: W co zamieniła się Doti:

u mnie też kolby były tak rozchwytywane ale od jakiegoś czasu dostają po kolbie na noc prawie zawsze, mam przynajmniej spokój w nocy, bo nie gryzą koszyków, no i już się tak z nich nie cieszą...

No moje też wieczorem późnym zawsze dostają. Owszem, znikają kolby bardzo szybko, ale tym razem przeszły same siebie, nie wiem co je opętało

Ostatnio Kizia wraca do swoich zwyczajów z przed wakacji. Zaczęła sobie ucinać drzemki na kanapie, jak kiedyś

http://imageshack.us/photo/my-images/828/dsc0483m.jpg/ przyznaj się pewnie je głodzisz
widać, że Pańcia dobre kolby daje

http://imageshack.us/photo/my-images/171/dsc0475bj.jpg/ śliczności
na tym zdjęciu przypomniała mi mojego Noreczka, który też tak lubił sobie drzemać tylko, że on na fotelu zawsze.

fajne te szczurze dialogi
nie wiem czemu, u nas żadne z kolb nie zrobiły rewolucji, jadły, jak głód zmusił
http://img171.imageshack.us/img171/8940 ... 5bj.th.jpg Kizia wygląda jak psiak na wersalce, taki właśnie kanapowy