Strona 31 z 153

Re: Futra z charakterem

: sob kwie 21, 2012 2:13 pm
autor: Afa1811
Eve, gdzie te obiecane fotki? bo ja cały czas czekam, nie mam się do czego ślinić :(

Re: Futra z charakterem

: sob kwie 21, 2012 10:22 pm
autor: Eve
Kochani foty będą jak tylko ..
Skończę robić ziazi w mieszkaniu czyli składać meble bo mam taki sajgon że nawet teraz siedzę na taboreciku bo krzesła od kompa zagracone. Ale powiem tylko że maluch to ładnego imienia chyba mieć nie będzie bosz to agregat nie z tej ziemi, a złośliwa jest że jasny pierun ... och faktycznie te futra co do mnie trafiają to MAJĄ CHARAKTER , z tytułem się nie pomyliłam oj nie..
Ale, ale żeby tam nie było że ja wam zupełnie nic to :
W domu powstają nowe ( oczywiście lepsze i bardziej trafione - tak uważają moi chłopcy) nazwy na odmiany ogonów. I tam mamy
Ciapciaki - to rasa wszystkim znana; czarny łeb, reszta biała - charakteryzują się tym że są przytulaśne i spokojne.
Oposy - każdy haszczak co się pięknie myje a brud kumuluje na ogonie - czyli u nas obie panny
Gady - młode ciapciaki .. historia wymaga głębszego wyjaśnienia ;D
Princepsy - bardzo rzadkie, które nader wszystko uwielbiają porządek i czystość.
Owce - a to wiadomo ;) rexy kręcone barany.
Niedźwiedzie - wszystkie alfy twardo-rządne.
Pluszaki - miziaki ojh miziaki :)
Reszty nie pamiętam ale to była bardzo twórcza droga dziś w samochodzie >:D
Obiecujem zdjęcia jeszcze przed wyjazdem do Stolycy.

Re: Futra z charakterem

: sob kwie 21, 2012 11:58 pm
autor: Cytrrryna
Z tym wyglądem tak jest.. Moje niby wiecznie wystraszone, na łóżku siedzieć nie chcą, a z pościeli robią sitko... Co do tych fajek to się uśmiałam :)
Wymizić! :D

Re: Futra z charakterem

: ndz kwie 22, 2012 9:38 am
autor: Nietoperrr...
A mi się ogromnie spodobało z tym Niedźwiedziem i Niedźwiedzią Łapą - zapożyczyłam na wieczne użytkowanie :D Mogłam? ;)

Re: Futra z charakterem

: ndz kwie 22, 2012 8:09 pm
autor: Zuzolka
Oposy
to słowo mnie rozbraja :D Ale zwierzaki całkiem słodkie ;)
każdy haszczak co się pięknie myje a brud kumuluje na ogonie
a u mnie to zaś haszczole to czyściole od góry do dołu, za to ciapciaki to takie czyściochy co do ogona 'nie dosięgają' :D
Pozdrawiamy całą gromadkę :)

Re: Futra z charakterem

: ndz kwie 22, 2012 8:45 pm
autor: manianera
O tak, u nas najbrudniejszy ogon to haszczański - nieporównywalne z żadnym innym pokłady "historii" ;) .
A maluch gryzie, czy tylko upierdliwy? Pewnie go pozostałe szybko przyuczą do jako-takiej przyzwoitości!
Mimo wszystko nadal czekamy na fotki ;) !

Re: Futra z charakterem

: ndz kwie 22, 2012 9:23 pm
autor: Blanny
Czekamy na te obiecane fotki, czekamy. 8)
I pozdrów OPOSY... Skąd ja znam tę sprawę z ogonem u haszczaków... ::)

Re: Futra z charakterem

: ndz kwie 22, 2012 10:03 pm
autor: Entreen
A mój haszczak cały jest czyściutki, łącznie z ogonem. Tylko porfiryny dużo produkuje. W końcu Speedulec-haskulec-strachulec. :D

Za to kaptury ...! Uch, o ile Limfocyt jeszcze jakoś ogon pielęgnuje, o tyle Mikrob - ogólnie śliczny i do schrupania - ogon ma upstrzony pamiątkami, warstwa brudu taka, że odpada płatami... :o
a spróbuj tenże ogon umyć, to streskupy wali takie, że u weterynarza takich nie ma...

Re: Futra z charakterem

: pn kwie 23, 2012 10:05 pm
autor: rattulia
A ja myślałam, że to z moim szczurem coś nie tak, bo wredne ogona myć nie potrafi. a okazuje się, ze to wszystkie takie.... No i masz babo placek. U mnie brudu nie jest aż tak dużo, wystarczy kropelka mydła i przejechać parę razy szczoteczką do paznokci. (Szczoteczka dostała miano "szczurza" i nikt jej nie tyka, poza mną oczywiście i szczurkami). ;D ;D ;D

Re: Futra z charakterem

: pn kwie 23, 2012 11:20 pm
autor: Marcheweczka
Ho ho, to takie diablę wychodzi z mojej kobity? Kto by pomyślał. U mnie tylko gryzła po łapkach moich chłopów ;-D A w stosunku do mamusi, z którą mieszkała, była grzeczniutka. Może to takie zachowanie typowej nastolatki (nastotygodniówki właściwie ;-D) - wyrwała się spod skrzydeł mamy i teraz szaleje ;-)

Re: Futra z charakterem

: pt kwie 27, 2012 9:12 pm
autor: carrie17
Co tu tak cicho ???

Re: Futra z charakterem

: pt kwie 27, 2012 9:21 pm
autor: Cytrrryna
No właśnie co tak cicho tutaj? :/
A co do koloru, że czarno-białe spokojne, to moja Mysza jest chyba wyjątkiem, albo jest innego koloru, a ja jestem jakąś daltonistką :D

Re: Futra z charakterem

: pt kwie 27, 2012 11:19 pm
autor: Eve
piegus
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Chmuracy
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Bukolska
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Futra z charakterem

: sob kwie 28, 2012 12:17 am
autor: Eve
Obrazek
Cthulhu
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Oczywiście dzieje się tak że wysyła się przypadkowo posta bez autoryzacji wtedy, gdy głowa ledwo co trzyma się na pieńku i mało to nie przybija gwoździka ..
U nas cicho .. bo praca powoduje że wypluwam ostatnie resztki siłki na sprawy domowo-szczurowo- obiadowo-familjane. Ale dzieje się, dzieje. Na górze nad fotami malucha macie imię "piegus" ale nie sugerujcie się ! To wersja robocza ponieważ praca nad imieniem trwa.... Są propozycje .. eghm różne a i tak zapewne skończy się na całkiem innym .. , lecz do dyspozycji na dzień dzisiejszy to już jest .. Gorgona albo Chimera bardziej, Ryjówka lub Dekoder!? ... No więc jeszcze trwają .. ;D
Chmuracy dalej drze futro z Młodą a jest w takim romantycznym, leniwym humorze.. jakby to okrągło nazwać ? ... w miodnym nastroju .. niestety okulary z porfiryny też od paru dni prześladują, zawsze się takie coś musi przypałętać jak wyjeżdżam. Albo Dziecioki coś przywleczą albo jakiś inny diabeł. Leczymy ... choć mam takie wrażenie ze to jest ze stresu bo ta Czorta mała kaptura strasznie się pastwi nad nią. Jak się nie zmieni do mojego powrotu to Mały Huragan zamieszka na parę dni tylko z Bukolską i wtedy niech fika ;) ::) ... i jeszcze żeby było mało to to stworzenie rodem z Rewolucji Francuskiej wpier.. żre.. .. zjada niczym sekator na wiosnę wszystkie śliczne hamaki od Nietoperka i chyba muszę zamówić nowe.. No ZERO szacunku!
Za to wczoraj widziałam COŚ co było .. Zadziwia mnie poczucie humoru szczurów jest czymś pomiędzy Monty Pythonem i abstrakcją Kurta Voneguta a radzieckim kinem wojennym i tym co robił z klasyką Kurosawa ..
Jak to ostatnio bywa wpadam do domu jak zwykle zziajana i z Wielkim planem co to ja nie zdiełam w domu bo przecież jestem tytanem pracy z możliwościami Supermana .. ta plany poukładane do 3 w nocy .. ale najpierw otwieram klatę żeby sobie towarzystwo polatało bo przecież ryje na baczność stoją jak tylko klucz w drzwiach usłyszą .. to i wypuściłam .. z obowiązku, z litości i dla własnego odpoczynku ... Mały Krwiopijca biegała za Chmuracym i czyni jej ziazi, ta o umyśle blondynki nie umie sobie poradzić więc wrzeszczy co rusz, Cthulhu chciała pomóc ale ona też jakoś malucha nie umie wychować .. Bukolska na wybiegach ma inny priorytet ale co kwik to patrzy co się dzieje, spostrzegawcza bestyja zarejestruje ale nie zawsze na pomoc uciśnionym pobiegnie. Ja popijając nektaru dającego +3 do mocy, popatruję sobie co się tam dzieje ze tu takie krzyki.. i tak sobie to trwało .. raz, drugi, dziesiąty, pięćdziesiąty ... W końcu wzięłam Bukolską i tłumaczę że powinna to jakoś rozwiązać bo tak być nie może, że przecież Ona tu ma władzę i takie gwałty toleruje w końcu zabrałam się za argumenty czołgowe .. że przecież to jej siostra a tak bić siostrę .. przecie to rodzina .. Nic Zołza nie odpowiedziała, zabrała swoje trzy litery .. że " zad" wzięła i poszła...
.. minął jakiś czas w piskach i szlochach ..
Mała z Chmurą po jednej stronie pokoju urządzają katorgę szamocząc się za uszy a Bukolska z nad przeciwka pokoju .. coś se tam robi.. Nagle pisk taki " Gwałtu rety" "Pali się" i " Armagedon" .. Bukolska w TRZY susy ( 5 metrów jest!!) stanęła na łapach i
.... i ...
.. I PLASKACZA Małej strzeliła ! Bożeszzzz w życiu takiego nie widziałam .. Mała ustała .. i oddała ... Chmurce !
Chmura ucieka, Cthuhlu zbiera szczękę z szoku, Bukolska Małą na plecy i taka.. jakby kula powstała .. jak na westernach kuliste krzaki pod Meksykiem ..
Odrobinę podziałało, Mała jakby troszeczkę grzeczniejsza .. ciut. Mała jak widać przechodzi bunt młodzieńczy a ryja drzeć i pyskować - też potrafi .. no i żulić ale to wrodzone mają ! ::)
Za tydzień przywiozę Owcę to dopiero będzie .. aż się boję !

Lizaczki i cukiereczki

A Nietoperku ... możesz ! ;D

Re: Futra z charakterem

: sob kwie 28, 2012 1:05 am
autor: Afa1811
i znów się uśmiałam ;D jak zwykle ;D


ale, że jak? ten tu oto Aniołek http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71d ... a00c3.html taki niegrzeczny? no wierzyć się nie chce ;p


już się doczekać nie mogę, aż Owieczka do was zawita ;D co to się będzie działo ;D jakie opowieści będą na forum ;p coś czuję, że wejdzie w komitywę z Małym Złem i nastaną nowe rządy w domu ;D