Strona 31 z 79

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: ndz wrz 30, 2012 10:43 pm
autor: emi2410
A dziś również z serii jedzeniowej. :D

Przyrządziłam pannom kaszkę jabłkową z herbatniczkiem. Otwieram dzrzwiczki klatki, a tu zbiegowisko - wszystkie przyleciały na mizianko. :) A więc włożyłam miseczkę z kolacją do koszyczka na jedzonko i zaczęłam miziać wszystkie po kolei. Cynka czująca zapaszek jabłkowego dania pobiegła czym prędzej do miski. Reszta ciaptoków oczywioście stoi przy drzwiczkach i nic! Jakby nie zauważyły, że coś smacznego się pojawiło. Skierowałam łapsko w kierunku Cynki żeby i ją wymiziać. Małe Cytryniaste wydarło się na mnie "NIE DOTYKAĆ! TERAZ JEM!" więc zostawiłam biednego, zagłodzonego szczurka. ::) Reszta coś poczuła. Pierwsza do miski podeszła Luśka. "A co to?" Powąchała, po czym zapytała Cynkę. "Smaczne to?" Cynka kulturalnie z pełnym pysiem odpowiedziała "Pewnie! Pychota!" No i Białe Diabliszcze poczęło spożywać. ::) Podbiagły Czarnule z mamusią. Bez zbędnych pytań wepchały ryjki w michę i słychać było głośne "Omniomniomom!" Jagodzianka i Olisia stwierdziły, że już nie zmieszczą się pomiędzy sześć koleżanek, więc uznały, że lepiej będzie się dobrać do zawartości miseczki od góry. Wołając "Łiiiiiiiiii!" zleciały wprost na kupę futra przy misce. :D Ale się udało! Jakimś cudem wszystkie osiem pyszczków znalazło się przy kaszce. :D Nagle Cynka (czyżby z radości? ::)) zaczęła skakać, trzepotać uszkami i... wykorzystywać niecnie koleżanki. ::) Pierwszy raz zobaczyłam u niej "kobiece sprawy". No i popatrzcie co te jabłka robią z małymi szczurkami... ;D

Zastanawiłam się poważnie nad adoptowaniem dla Cyni koleżanki w podobnym wieku. Ale już sama nie wiem. Ja sie doszczurzać nie chcę, ale z drugiej strony fajnie by było żeby miała towarzyszkę do szaleństw, bo Oli i Jagusi nie zawsze się chce bawić z młodą. ::)

No i muszę się pochwalić, bo jestem z siebie dumna! Sama sobie złożyłam biureczko wczoraj. :D Dziś co prawda jeszcze kończyłam, jeszcze drobne poprawki i będzie, ale nieźle się z tym omęczyłam, a wszyscy zwątpili w mój talent stolarski. ::) Teraz czss na zasłużony odpoczynek, kupiłam sobie filiżaneczkę, mam herbatkę owocową i posiedzą sobie teraz na forum. :D

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: pn paź 01, 2012 3:58 pm
autor: xiao-he
A bierz koleżankę co Ci tam zależy! :D Moje motto życiowe to: "Bierz póki w klatce miejsce!" :P No więc bierz póki w klatce miejsce :) A historyjka świetna uśmiałam się ;D

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: wt paź 02, 2012 4:57 pm
autor: emi2410
Nie wezmę, nie ma mowy! :D Trzeba mieć umiar. ;)

Butkowi się wybieg po podłodze nie podoba... Cynka się nie lubi z Luśką. Nutella ma ruję, sika gdzie się da. Nela niszczy wszystko, bije Nutkę i dalej nie wie, że sika się tylko na polu, chociaż jest już lepiej. ::) Nie mam siły do tych stworków, chcę już swoje mieszkanie i będę tylko ja i szczury. :D I będą miały swój pokój. ;D

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: wt paź 02, 2012 6:07 pm
autor: xiao-he
To ja zamieszkam z Tobą! ;D Swoje szczury przytaszczę i będą mieszkać z Twoimi ;D

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: wt paź 09, 2012 8:50 pm
autor: emi2410
Pchełka coś nam świszczeć zaczyna... Dajcie mi siły do tych wszystkich dziubków... ::) Niedługo wycieczka do weta nas czeka. :-X

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: śr paź 10, 2012 1:59 pm
autor: wiewi
no, nie nudzisz się z nimi :)
Jak tam Pchełka?

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: śr paź 10, 2012 4:26 pm
autor: xiao-he
Kicha z tą głupią zimą! Nesca też świszczy, daję jej vibovit i jak nie przejdzie to też do weta :-X

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: śr paź 10, 2012 7:20 pm
autor: emi2410
Po wizycie... ::)
Pchełka ma jakąś infekcję na płuckach. Dostała enro + polopirynę na gorączkę na 5 dni. Przy zastrzyku nawet nie trzeba było jej trzymać. I nie pisnęła. :-* A nasz Pan Doktor już zamykał gabinet jak przyszłyśmy, otworzył specjalnie dla nas. :D I koszt mnie powalił na kolana... Zapłaciłam całe 5 zł. ::) Kciukajcie za zdrówko małej! :)

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: czw paź 11, 2012 8:20 pm
autor: xiao-he
Majątek na tych wetów wydasz emi! :D
Kciukam :-*

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: czw paź 11, 2012 8:23 pm
autor: Eve
Trzymam kciukole za dobre samopoczucie malej i szybciutko niech wraca do zdrówka :-*

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: czw paź 11, 2012 8:42 pm
autor: emi2410
W domu ziiimnooo jak diabli... ::) Dogrzewamy się farelką, ale przy tym co się nam z instalacją podziało, to za długo grzać nie można. ::) A więc robię termoforki i rozstawiam gdzie się da. ;D Pannom zrobiłam taki duży, do puszki wsadziłam dwa słoiki z gorącą wodą i zawinęłam to w szmatki. :) Jak uwinę się z zamówieniami będę musiała pannom uszyć pare domków, bo wolą je od hamaków. ::)
Kombinuję jak zebrać szybko pieniążki na moje nowe marzenie - Critter Nation 161. Pod koniec miesiąca już powinnam mieć około połowę zebraną, ale ja chcę już. ::) ;D Tylko tak jakby nie ma od kogo pożyczyć... ;D
Pchełce dziś zastrzyk zrobiłam sama! :) Koleżanki przyszły w odwiedziny, zadeklarowały się, że pomogą, więc gdy już wypiłyśmy herbatkę wyjęłam strzykawkę...
Pati, która paliła się do zrobienia zastrzyku (mamie kiedyś robiła, więc umie :D) widząc igłę powiedziała, że woli jednak tego nie robić. ::) Monia miała mi przytrzymać Pchłę, a Pati kontrolować czy nic nie robię źle... Ale Monika również przerażona jakże wielką igłą (taa, półtora centymetra ::)) uciekła na drugi koniec pokoju.Więc wzięłam Pchełcię w ręczniczek, strzykawa w łapę i z drżącymi rękami zabieram się za wbicie igiełki. W końcu skoro mam być weterynarzem muszę się kiedyś nauczyć, nie? :D Udało się, wbiłam, ale zaraz, czy aby na pewno? Żadnego pisku, Pchelinka nawet się nie poruszyła! :D Dałam trzy kreseczki leku i wyjęłam igłę. Pchełcię poczęstowałam dropsem, wymasowałam i wycałowałam. :) Moje kochane, grzeczne maleństwo. :-*
Także kolejne doświadczenie mam juz za sobą. :) Pchełcia jest wesolutka, nic po niej nie widać żeby była chora. ::) Tylko to chrobotanio-chrumko-kwikanie... Ale przejdzie szybciutko na pewno! :D

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: czw paź 11, 2012 10:58 pm
autor: xiao-he
Ejjjjjj ja też chcę być weterynarzem! :D Wspólne mieszkanie, wspólna pasja i wspólny zawód - zobacz emi ile nas łączy ;D

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: pt paź 12, 2012 1:37 pm
autor: emi2410
No widzisz xiao! ;D

Dziś już tak ładnie nie poszło z zastrzykiem, Pchełka była niespokojna i zamiast trzech kreseczek weszło jakieś 1,5, reszta wylądowała na futerku małej... :-X Jeszcze cztery dni zastrzyków... ::)

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: pn paź 15, 2012 7:48 pm
autor: emi2410
Dziś był ostatni zastrzyk. :) Wszystko poszło pięknie, Pchełeczka już praktycznie zdrowa. :D
Cynka i Lusia wciąż się biją, ale to już takie przepychanki gdy wejdą sobie w drogę. ::) Chyba się już nie polubią. :D
Ogólnie reszta ma się dobrze, jest spokojnie. :) I oby jak najdłużej!

Felunia miałaby dziś 2,5 roczku...

Re: Moje Małe Gwiazdki :)

: wt paź 16, 2012 5:37 pm
autor: czekoladkaa
Ekhem! ja też chcę być weterynarzem i też chcę z wami zamieszkać! ;D mogę zabrać do was Sky i terytorialistę jednego :D kciukam, żeby już nic pchełce nie było!
U mnie też coś się ze Sky dzieje dziwnego. Wydrapuje sobie rany... ma alergię na białko, ale nie dostaje nic.. jutro do weta wycieczka.. ahh, chorowitek jedne :-[ :-\