Strona 31 z 56

Re: Paint it Black

: pt mar 29, 2013 7:12 pm
autor: Arau
Obrazek

O proszę, dzisiejsze golenie :P

Re: Paint it Black

: pt mar 29, 2013 9:36 pm
autor: xiao-he
A kto go tak ogolił, heheheheh? :P

Re: Paint it Black

: pt mar 29, 2013 10:37 pm
autor: Arau
Arau pisze:To jest po prostu niebywałe, jak Bubuś z naładowanego testosteronem terrorystę, zmienił się w szczura absolutnie proludzkiego. I to bez jajcięcia!
Bracia się coś tłuką od wczoraj. Sprzeczki bywają często i są normalne, ale podczas regularnej bitwy na zęby i pazury interweniuję. Wcześniej w ferworze walki bym oberwała po rękach. Teraz nie. Mimo, że założyłam z zaskoczenia Bubusiowi pełen chwyt na brzuch i przewaliłam na plecy, to ten zamarł i ani pisnął. Schował zęby, wypluł kępkę futra brata, która utkwiła mu między siekaczami i cierpliwie przeszedł "przegląd" w celu zlokalizowania obrażeń. Dzisiaj to samo. Awantura kilkuminutowa, czarna kula futra odbija się od prętów i koszyczków, na moje "EJ!", nie reaguje - ot, wojna pełnowymiarowa. Podchodzę, spokojnie otwieram drzwiczki, chwytam rozjuszoną, piszcząco-skrzeczącą, nabitą zębami i pazurami kupę futra i odrywam od siebie - spokój momentalny. Tylką łypią na siebie groźnie.
Nie wiem o co im poszło, ale mamy mały kryzys :P
A Alek ma piękną łysinę na mózgownicy :D
Zostało na poprzedniej stronie :)

Re: Paint it Black

: pt mar 29, 2013 11:03 pm
autor: spinka2430
Arau pisze:http://www.youtube.com/watch?v=eLBuUNsM ... e=youtu.be - A to mój nabuzowany testosteronem szczur - morderca... Głasku, głasku, lizu, lizu...
Sama slodycz !! Jest boski !! I jak kocha Panią swoja :D rozczulajace :) zazdroszcze ! Kawał szczura i jaki uczuciowy mężczyzna ::) prosze wymiziać chłopaków :)

Re: Paint it Black

: ndz kwie 07, 2013 1:44 am
autor: Arau
Zostałam ponownie pogryziona przez Belzebuba
Szczur był na tyle bezczelny, że, zamiast poprawić bliznę na lewym nadgarstku, to dostałam po prawym. Dla równego rachunku.
Jadłam kanapkę. Pyszną. Z szyneczką. "Wsiową" wędzoną szyneczką. Przybiegł gnojek i wyniuchał. A jak wyniuchał, to kręci mi kółka, obrót za obrotem, bo tego nauczyłam gnoje. Serce zmiękło, dostał kawałeczek. Mało. Pachnie. Ja mam więcej.
Szyneczka była wędzona w sznureczkach. I taki sznureczek mi się zaplątał w kanapce. Wzięłam sznureczek ze sporym kawałkiem szyneczki i daje tańcującemu szczurowi - "masz, urwij sobie". Mój błąd. Urwać? Zapewne z drugiej strony sznureczka jest najlepsze. Był. Mój biedny nadgarstek.
Zębiska wbiły się niemal do mięsa (mojego).
W szoku patrzyłam na ranę szarpaną. Bubuś patrzył na szynkę.
Dopiero po minucie, kiedy szok minął, ruszyłam ręką i trysnęła krew. Och szlag.
Nauczona poprzednim doświadczeniem (dla przypomnienia - testosteron + czekolada, oczywiście Belze), natychmiast ruszyłam do łazienki, obmyłam, odkaziłam wodą utlenioną i Rivanolem, a plastrami złapałam skórę tak, żeby zamknąć ranę. Blizna będzie, ale niewielka.
Szanowny Książę Ciemności dostał w tyłek i poszedł do klatki... na pół godziny. Jestem za miękka. TŻ'towi powiedziałam dopiero po trzech dniach, bo zauważył ranę.
Pointa, drodzy czytelnicy - burza hormonów, to jedno. Jedzenie to drugie. Szczur, nawet najukochańszy, dla smakołyka, jest zdolny do wszystkiego...

Sama sytuacja nie zmienia faktu, że mój Bubuś, to kochany szczur - lizawka. Byłam na Niego zła, ale szybko mi przeszło, kiedy przy głaskaniu spojrzał na mój nadgarstek z miną "ojej, co ci się stało?" i wylizał mnie dokładnie, wtulając się do mojej dłoni. W klatce kiedy go głaszczę przez pręty, to dosłownie mlaszcze! Woła o to, żeby podsunąć mu drugi palec do lizania!
Więcej nadgarstków nie mam, więc mam nadzieję, że to ostatni wybryk mojego "dzikusa" :)

Re: Paint it Black

: ndz kwie 07, 2013 11:41 am
autor: valhalla
Tak, tak. U mnie Czmyś i Człap mieli tak samo. Człowiek to przyjaciel, wspaniała sprawa, ale jednak JEDZONKO to sprawa o wiele wspanialsza, bo dająca się skonsumować.
Łakomstwo to grzech, ale dający się wybaczyć. Bubuś nie chciał ugryźć Ciebie - na pewno był bardzo rozczarowany, gdy zamiast szynki poczuł zwykły ludzki nadgarstek ;) Wygłaszcz szczura (tylko bez szynki w ręku) i niech szybko Ci się zagoi :)

Re: Paint it Black

: ndz kwie 07, 2013 4:21 pm
autor: saszenka
valhalla pisze:Bubuś nie chciał ugryźć Ciebie - na pewno był bardzo rozczarowany, gdy zamiast szynki poczuł zwykły ludzki nadgarstek ;)
Dokładnie! Jak można tak bezczelnie oszukać szczura? :P

Re: Paint it Black

: ndz kwie 07, 2013 5:00 pm
autor: gosja1
Czasem tak już jest, że łakomstwo przesłania rozumek.
Oby Ci się szybko zagoił nadgarstek :)

Re: Paint it Black

: czw kwie 11, 2013 9:35 am
autor: Bandziornooo
No cóż, tacy dranie są najsłodsi :) Niby się wkurzasz na gnojka, ale za chwile dostrzegasz jaki jest kochany i słodki że z gniewu wpadasz prosto w stan "żygam tęcza"

Re: Paint it Black

: ndz kwie 14, 2013 6:49 pm
autor: Arau
To ile jedzą moje potwory przechodzi ludzkie pojęcie... A ile srają!
Nie wiem, czy nie zmienić im karmy na coś co mniej polubią :P
Ogólnie od paru ładnych miesięcy są na Labo. Z tym, że pełna miseczka starczała im na jakieś 3 dni. A teraz... na noc O.o Dosłownie, sypię wieczorem, a rano spoglądają na mnie dwa smętne kołeczki z dna... Zakamuflowanej karmy na wojnę nigdzie nie znalazłam. Głodzone nie są, mają zawsze pod dostatkiem, a wiadomo, że od czasu do czasu wpadnie gerberek, warzywko, kurczaczek, orzeszek, jakaś kolba...
A do kuwety robią po tym żarciu z górką... Nie nadążam sprzątać. Czy to normalny objaw "dziadzienia" :P?

Re: Paint it Black

: ndz kwie 14, 2013 9:45 pm
autor: gosja1
Nie wiem, czy dziadzienia. Raczej objaw pełnej młodości.
Moje też jedzą i srają ::) i coraz bardziej!!!!!
Marcelek mój zaczął takiej wielkości bobki robić, jak ważył 900 g a nie raptem pół kilo... :P

Re: Paint it Black

: pn kwie 15, 2013 9:49 am
autor: valhalla
Niektórzy twierdzą, że na granulatach szczury więcej srają.
U mnie Labo zdawał egzamin, ale nie przyniósł oczekiwanych efektów - szczury tyły mimo odpowiedniego dawkowania ;)

Re: Paint it Black

: pn kwie 15, 2013 2:53 pm
autor: saszenka
Zdaje się, że szczur powinien jeść dziennie 5g na każde 100g szczura. Ja moim daję tak na oko i zazwyczaj zostaje następnego dnia, czasem mniej, czasem więcej.

Re: Paint it Black

: wt kwie 16, 2013 8:02 pm
autor: Bandziornooo
hmm, może po troszeczku zmniejszaj ilośc karmy :) Póki mają dobrą przemianę materii to co zjedza to.. wydala ale z wiekiem może być różnie żeby się nie rozpasly chłopaki :)

Re: Paint it Black

: czw kwie 18, 2013 9:07 pm
autor: Arau
Eh, biedne te moje chłopy, zaniedbywane... TŻ wyjechał do Dojczlandii, a mnie się akurat tak ułożył grafik, że ciągle dwunastki i nie ma kto gnojków wymiziać i wypuścić... Tylko wieczorkiem, póki nie padnę na twarz...

Za to odbijam sobie na przyjemnościach - gotować nie będę, bo po co. Moja dieta składa się z moich ulubionych, najbardziej śmierdzących smakołyków - cebularzu, korniszonach, rybie wędzonej i sałatce krewetkowej :D Wszytkiego na co TŻ się krzywi i nie chce koło mnie spać - teraz mogę bezkarnie! *niah niah niah*